Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Zbonikowski znowu ma kłopoty. Żona oskarża posła PiS

Monika Smól
Czy poseł Łukasz Zbonikowski zastosował przemoc wobec żony? Twierdzi, że nie. Jest przekonany, że wycofa ona zawiadomienie złożone na policji.
Czy poseł Łukasz Zbonikowski zastosował przemoc wobec żony? Twierdzi, że nie. Jest przekonany, że wycofa ona zawiadomienie złożone na policji. archiwum Gazety Pomorskiej
Szef kujawsko-pomorskiego PiS ma kłopoty. Prokuratura zbada, czy Łukasz Zbonikowski siłą odebrał żonie telefon.

Do dwóch prokuratur w regionie - chełmińskiej i włocławskiej - wpłynęły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez Łukasza Zbonikowskiego. Oba dotyczą prywatnego życia parlamentarzysty.

W sobotę (12 września), po północy, do chełmińskiej komendy zgłosiła się żona posła Zbonikowskiego. - Zawiadomiła o kradzieży telefonu komórkowego - mówi kom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Zebrane materiały, między innymi z przesłuchań świadków, przekazane zostały już prokuraturze celem wszczęcia śledztwa.

Czytaj też: Poseł Łukasz Zbonikowski znów tłumaczy się z zagranicznych wyjazdów

Z zeznań kobiety wynika, że w piątek wieczorem w domu w gminie Stolno, w którym przebywało małżeństwo, mąż zabrał wbrew jej woli telefon komórkowy. - Policjanci ustalili, że nie doszło do zwykłej kradzieży, a rozbójniczej - dodaje Sobieralska. Co to oznacza? Że sprawca mógł użyć przemocy lub grozić jej zastosowaniem.

Tymczasem poseł stwierdził we wtorek (15 września), że jest ofiarą politycznej nagonki. - Żona i teściowa zadeklarowały wycofanie zgłoszenia na policję - zapewnia Łukasz Zbonikowski.

Zawiadomienie o popełnieniu przez posła innego przestępstwa wpłynęło też - 9 września - do prokuratury we Włocławku. Jej rzecznik prasowy nie zdradza szczegółów. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że dotyczy sprawy obyczajowej.

Co się wydarzyło w piątkowy wieczór w domu w gminie Stolno, gdzie przebywali państwo Zbonikowscy? Czy poseł Łukasz Zbonikowski zastosował przemoc wobec żony? Twierdzi, że nie.

Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zapraszamy do kiosków oraz do zakupu e-wydania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska