Lubuskie. PiS składa wniosek o odwołanie marszałek od afery WORD

O odpowiedzialności politycznej lubuskiej Platformy politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili od kilku tygodni. Europoseł Elżbieta Rafalska zaapelowała w poniedziałek do najważniejszych kobiet w PO, by te nie milczały w sprawie afery WORD, by stanęły po stronie kobiety, która zdecydowała się ujawnić ofertę pracy za seks, którą miała otrzymać od dyrektora gorzowskiego WORDu. Podkreśliła, że tam nikt nie chce się przyznać do błędu.

To jest najtragiczniejsze, że w tych młynach lubuskiej PO, każda osoba, która będzie próbowała rozwiązać swoją sprawę, będzie przegrywała. Centrala już się odcina od tego co się stało i dzieje w Lubuskiem. Nie chcą dać się ochlapać błotem WORDowskim i to oznacza, że powinny być rozstrzygnięcia na poziomie regionalnym. Wszystko jest w rękach Waldemara Sługockiego, ale czy te puzzle zachodzących na siebie interesów się posypią? Wyborcy to ocenią. Myślę, że to zmienia jednak sytuację, bo pokazuje najgorszą twarz Platformy i najgorsze mechanizmy. Ten węzeł gordyjski trzeba przeciąć, dla dobra instytucji, dla dobra pracowników, regionu

Platforma Obywatelska w Lubuskiem zwolniła w tym tygodniu dyrektora WORD, ale o odpowiedzialności politycznej milczy. Lubuski PiS postanowił w tych okolicznościach złożyć wniosek o odwołanie ze stanowiska marszałek Elżbietę Annę Polak (piastuje ten urząd od 2010 roku). We wniosku uzasadniającym odwołanie Marszałek Województwa Lubuskiego PiS zarzuca jej między innymi brak reakcji na zaistniałą sytuację, nie dając wiary, że przez kilka miesięcy od zgłoszenia przez Magdalenę Szypiórkowską poseł Sibińskiej sprawy na piśmie, którą ta ostatnia przekazała wicemarszałkowi Jabłońskiemu, marszałek nic o tym nie wiedziała.

Za niewiarygodne należy uznać to, że o sprawie przez kilka miesięcy Pani Marszałek mogła nie wiedzieć, bowiem świadczyłoby to nie tylko o fatalnej organizacji prac zarządu, na czele którego stoi, ale i o skrajnej nielojalności współpracowników.

We wniosku, składający podkreślają też, że Pani Marszałek "dopuszcza się bezprzykładnego ataku na dziennikarzy, redakcje, aż do żądania zerwania współpracy z autorem publikacji włącznie". Według autorów wniosku opisane w nim zdarzenia i przywołane argumenty "oraz ocena sposobu sprawowania władzy samorządowej w tych okolicznościach, w pełni uzasadniają odwołanie Pani Elżbiety Polak ze stanowiska Marszałka Województwa Lubuskiego.