Zarzut przekroczenia uprawnień polegających na ujawnieniu tajemnicy służbowej postawiła emerytowanemu dziś już funkcjonariuszowi lubelska Prokuratura Apelacyjna.
- Do zdarzenia miało dojść 6 kwietnia 2012 roku - mówi prokurator Grzegorz Janicki, rzecznik prasowy PA w Lublinie.
Śledczy nie zdradzają o jakie postępowanie chodzi. Wiadomo jedynie, że na polecenie Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu prowadziła je tamtejsza jednostka policji. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o śledztwo, które zakończyło się postawieniem marszałkowi Mirosławowi Karapycie zarzutów korupcji i płatnej protekcji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi właśnie lubelska Prokuratura Apelacyjna.
Przypomnijmy. Marszałkowi woj. podkarpackiego Mirosławowi Karapycie postawiono siedem zarzutów dotyczących czynnej korupcji i płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy w innych instytucjach. Zarzuty dotyczą lat 2011-2012. W pięciu przypadkach marszałek miał otrzymać za nie korzyści materialne. Prokuratura twierdzi, że otrzymywał kwoty od 1,5 do 30 tys zł. Jeździł też na sponsorowane wczasy w Polsce i za granicą.
Dwa zarzuty dotyczą korzyści osobistych dotyczących zaspokajania potrzeb seksualnych.
Mirosław Karapyta nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji - 60 tys. zł. Został też odwołany ze stanowiska marszałka województwa podkarpackiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?