W czwartek lubelska Prokuratura Okręgowa poinformowała o tym, że funkcjonariusze ABW i policji przeszukali 9 mieszkań. Miało to być związane z wielokrotnymi atakami na dyrektora Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN oraz na jednego z historyków holokaustu.
- Takie tłumaczenie to tylko wygodny pretekst - uważa Marian Kowalski, rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego. - W rzeczywistości przeszukania są próbą storpedowania naszego warszawskiego marszu w dniu 11 listopada. Skoro ABW zabiera nam komputery i telefony, wiedząc, że szykujemy się na wyjazd, to jest to próba utrudnienia nam kontaktu.
Kowalski mówi, że tego typu działania przypominają mu bardzo działania służb PRL-u. - Wtedy też przed uroczystościami z okazji 3 Maja służby zatrzymywały działaczy - mówi. - W tym przypadku mamy do czynienia z bardzo podobnymi działaniami.
Poparcie członkom ONR wyraziła też lubelska "Solidarność". - Nie możemy się zgodzić, żeby w niepodległej ojczyźnie wracano do metod systemu sowieckiego - powiedział podczas konferencji prasowej Marian Król, przewodniczący zarządu Środkowowschodniego "Solidarności". - "Solidarność" zawsze będzie stała za ludźmi szykanowanymi przez władzę. Apelujemy, by premier Tusk, któremu podlegają służby specjalne, zmienił styl polityki. Nie ma podstaw, by tych ludzi nazywać faszystami i robić z nich przestępców - apelował Król.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?