Lubelscy śledczy rozbili grupę przestępczą handlującą ludźmi. Jest akt oskarżenia

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadziła śledztwo dotyczące werbowania w Polsce osób bezrobotnych i znajdujących się w krytycznym położeniu. Pod pozorem załatwienia dobrze płatnej pracy na terenie Niemiec lub Wielkiej Brytanii, członkowie grupy przestępczej przewozili pokrzywdzonych za granicę. Tam część więzili, wydzielali tylko niewielkie ilości żywności, zmuszali do pracy i przywłaszczali sobie ich zarobki. Zakładali też osobom konta bankowe i zdobywali karty płatnicze, na podstawie których dokonywali wyłudzeń towarów w sklepach.

- Pokrzywdzeni znajdując się poza granicami Polski, będąc w przymusowej sytuacji oraz bojąc się wypowiadanych gróźb i stosowanej przemocy fizycznej, wożeni byli po różnych obiektach handlowych na terenie Niemiec, gdzie dokonywali zakupów wskazanych im przez sprawców towarów, korzystając z wyrobionych kart płatniczych - tłumaczy Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Pokrzywdzeni nie mówili po niemiecku czy angielsku, zatem poza granicami kraju przebywali ze sprawcami, którzy w ich imieniu prowadzili rozmowy z przedstawicielami organów władzy lub podmiotów świadczących usługi bankowe.

Niejednokrotnie pokrzywdzeni byli także zmuszani do kradzieży wskazanych towarów, które przekazywali organizatorom procederu.
- Po wykorzystaniu zwerbowanych osób, do dokonania przestępstw przeciwko mieniu, pokrzywdzeni byli informowani o rzekomych trudnościach w znalezieniu pracy i odsyłani do Polski. Powrót do kraju był opłacany lub częściowo opłacany przez organizatorów procederu, którzy niejednokrotnie dodatkowo zatrzymywali dowody tożsamości lub paszporty osób wykorzystanych. Zdarzały się sytuacje, iż pokrzywdzeni uciekali do Polski bez środków pieniężnych na powrót - mówi Agnieszka Kępka.

Śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi G. i Żaklinie G. 41-latkowi i 36-latce przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handlu ludźmi.

- Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów - informuje prok. Agnieszka Kępka.

Grozi im do lat 15 pozbawienia wolności.

Akt oskarżenia dotyczy dwóch osób, ale grupa przestępcza obejmowała sześciu członków. Wobec czterech z nich skierowane już zostały akty oskarżenia i zostali prawomocnie skazani.