Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotto Ekstraklasa. Zagłębie Sosnowiec żegna się z Ekstraklasą, Śląsk nadal walczy do końca

red, L. Jaźwiecki
Śląsk Wrocław pokonał Zagłębie 4:2 i nadal liczy się w walce o utrzymanie. Sosnowiczanie żegnają się z Ekstraklasą
Śląsk Wrocław pokonał Zagłębie 4:2 i nadal liczy się w walce o utrzymanie. Sosnowiczanie żegnają się z Ekstraklasą Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Lotto Ekstraklasa. Zagłębie Sosnowiec przegrało ze Śląskiem Wrocław 2:4 i straciło szansę na utrzymanie. Strata sosnowiczan do bezpiecznej strefy, na trzy kolejki przed końcem, wynosi osiem punktów i przy pozostałym układzie meczów jest nie do odrobienia. Z kolei goście z Wrocławia zmniejszyli stratę do miejsc dających utrzymanie do jednego punktu i do końca liczą się w walce o pozostanie w elicie.

W składzie wyjściowym na mecz ze Śląskiem Wrocław zabrakło Żarko Udovicica, co trener Zagłębia Valdas Ivanauskas skomentował, że Serb nie jest gotowy na walkę o utrzymanie. To bardzo dziwna, decyzja, bo Udovicić do tej pory był wyróżniającym się, na tle słabej drużyny Zagłębia, zawodnikiem. Niemniej zdziwiony był Udovicić, który oglądał spotkanie z kibicami na trybunach. Na trybunach głośno mówiło się, że w klubie poszukano winnych słabej postawy beniaminka w Zabrzu.

Brak Udovicicia to nie jedyna zmiana jaką podjął trener Ivanauskas w porównaniu z ostatnim meczem z Górnikiem. Do bramki wrócił Lukas Hrosso, w obronie zabrakło Martina Totha, a w ataku Vamary Sanogo. Francuz leczy drobną kontuzję, ale pojawił się na ławce. W składzie nie znalazł się także Tomasz Nowak i Martin Gressak, choć ten drugi już w pierwszej połowie zmienił Mateusza Możdżenia.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości, aktywny był Marcin Robak. Gospodarze po chwili jednak opanowali sytuację i wydawało się, że przewagę udokumentują golem. Tymczasem piłkę do siatki skierowali goście, a konkretnie Mateusz Cholewiak.

Na druga połowę Zagłębie wyszło już z Sanogo. Francuz zastąpił słabo spisującego się Gruzina Giorgiego Gabedawę. Sanogo od razu zaznaczył swoją obecność na boisku. Po akcji lewą stroną boiska wyłożył piłkę Olafowi Nowakowi, który doprowadził do remisu.

Sosnowiczanie uwierzyli, że nie wszystko jeszcze stracone, ale znowu powróciły stare grzechy czyli fatalna postawa obrony. Defensorzy beniaminka po dośrodkowaniu Krzysztofa Mączyńskiego pozwolili oddać strzał z bliska Wojciechowi Golli i Śląsk ponownie wyszedł na prowadzenie.

Wrocławianie wcale nie zamierzali na tym poprzestać i zaledwie 120 sekund później prowadzili już 3:1. Tym razem nie popisał się Michael Heinloth który odpuścił Mateusza Cholewiaka i zawodnik gości z ostrego kąta zdobył swoją drugą bramkę. Niemiec sześć minut później, po decyzji trenera, opuścił murawę.

Zagłębie starało się jeszcze odwrócić losy tego spotkania, robiło to jednak bardzo nieudolnie. Pod koniec meczu Patrik Mraz, który najpierw trafił w poprzeczkę a potem... do swojej bramki. Wynik ustalił Giorgos Mygas, który dobił obroną przez bramkarza Śląska jedenastkę strzelana przez Sanogo.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Mateusz Cholewiak

LOTTO EKSTRAKLASA w GOL24

Dziennikarka sportowa, reporterka i miss bikini fitness. Uta...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24