Lotto Ekstraklasa. Wnioski po meczu Legia - Zagłębie. "Najwyższa pora zwolnić tego amatora"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Legioniści
Legioniści Bartek Syta/Polska Press
LOTTO EKSTRAKLASA. LEGIA WARSZAWA - ZAGŁĘBIE LUBIN. Mistrz Polski nie wykorzystał porażek Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok. Przegrał przy Łazienkowskiej 0:1 z Zagłębiem Lubin i wciąż jest na trzecim miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. "Chyba już najwyższa pora zwolnić tego amatora" - krzyczeli kibice na "Żylecie". Co jeszcze działo się podczas sobotniego starcia 31. kolejki?

TurboSzymański
W minionym tygodniu na półkach sklepowych pojawił się napój energetyczny, którego twarzą jest Kamil Grosicki. Przynajmniej zgrzewka trafiła chyba do Sebastiana Szymańskiego. Co prawda już tydzień temu w meczu przeciwko Pogoni Szczecin był wyróżniającym się graczem, ale z Zagłębiem zasuwał jeszcze więcej. I to nie tylko w ofensywie.

Jędrzejczyk i Hlousek na plus
Wreszcie nieźle zagrali boczni obrońcy Adam Hlousek i Artur Jędrzejczyk. Nieźle, bo mimo wszystko Legia za dużo sytuacji do zdobycia bramki jednak nie stworzyli. W pamięci zapadła zwłaszcza jedna (jedyna?), kiedy Czech dośrodkował w pole karne, a "Jędza" uderzył piłkę głową. Ta wpadłaby do bramki, gdyby nie skuteczna interwencja Dominika Hładuna. Co do reprezentanta Polski, dodajmy, że bardzo dobrze radził sobie z dośrodkowaniami we własne pole karne.

Przede wszystkim Malarz
Lech Poznań i Jagiellonia Białystok mogłyby śmiało przegrywać swoje kolejne mecze, gdyby Legia nie miała Arkadiusza Malarza. Bramkarz regularnie ratuje drużynę przed stratą bramki w tym sezonie i spotkanie z Zagłębiem nie było w tej kwestii wyjątkiem. Sam na sam, lob, strzał zza pola karnego, mocne dośrodkowanie - nie ma rzeczy, z którą 37-letni piłkarzy by sobie nie poradził.

Indywidualności to nie wszystko
- Piłkarze są, nie ma drużyny - ocenił w rozmowie z nami przed 31. kolejką Lotto Ekstraklasy były piłkarz Legii Sylwester Czereszewski. Sobotnia potyczka to potwierdziła. Co z tego, że większość legionistów potrafi przyjąć piłkę, obrócić się z nią, kopnąć tam, gdzie chcą (w miarę). Problem pojawia się, gdy trzeba zagrać zespołowo. Płynnych akcji, w których można by zacząć liczyć podania, było jak na lekarstwo. A jeśli już, to stworzone z chaosu. Choć wyjątek był, o czym za chwilę. Natomiast Czereszewski dodał, że w rundzie finałowej karty mogą rozdawać zespoły z dalszych miejsc. W tej serii gier miał 100 proc. racji.

Strzelali, ale nie tam, gdzie trzeba
Legioniści mieli dwie sytuacje, w których powinni strzelić gola. Wprawdzie w obu świetnie obronił Hładun, ale Jarosław Niezgoda i Kasper Hamalainen mieli po nich szanse dobitki. W obu przypadkach kopali piłkę wysoko nad bramką i w trybuny. Zresztą Niezgoda miał też inne sytuacje, ale w sobotę jakby brakowało mu koncentracji przy wykończeniu akcji.

Legia bez środka pola
Linia pomocy w stołecznym zespole istnieje tylko na papierze. Co prawda można to trochę tłumaczyć brakiem kontuzjowanych Miroslava Radovicia i Krzysztofa Mączyńskiego, ale chyba nie po to Romeo Jozak ściągał Domagoja Antolicia i Chrisa Philippsa, by byli mało wnoszącymi zmiennikami. A tak to wyglądało w ostatnich meczach i tak wyglądało w starciu z Zagłębiem. Żaden z nich nie potrafił stworzyć jakiejś sensownej akcji. Beznadziejnie grał też ściągnięty zimą Marko Vesović.

Kończy się cierpliwość kibiców do Jozaka
"Chcemy trenera, a nie Jozaka frajera" i "Chu... gracie, bo wy trenera nie macie" i "Chyba już najwyższa pora zwolnić tego amatora" - skandowali kibice z "Żylety", trybuny zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów Legii. Wcześniej i później nie brakowało też okrzyków dopingujących. W każdym razie akcje Romeo Jozaka od jakiegoś czasu pikują. Pytanie, jak stoją w przypadku właściciela klubu Dariusza Mioduskiego.

Sebastian Szymański po meczu z Pogonią Szczecin: Skupialiśmy się na sobie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lolo
Legia do b klasy
K
Kolejorz
Imbrycyle a co to?
R
Robert
Czytając wasze artykuły mam nieodparte wrażenie że piszą je imbrcyle. Jako przykład" piłka niewątpliwie wpadła by do bramki gdyby nie bramkarz" trzeba byc idiotą aby coś takiego napisać . Zreszta cały artykuł napisany jest w podobnym stylu. To tak jakby napisac samolot niespadł bo na całe szczescie nie zapomnieli zabrac ze sobą pilota. Może czas zatrudniać w prasie radiu i telewizji ludzi z jakimś ( chodźby małym)ilorazem inteligencji ludzi z podstawową wiedzą i przedewszystkim troche myślących.
k
kibic WZL
Legioniści pamiętajcie że Mistrz jest tylko jeden .........a tym mistrzem jest Zagłębie Lubin i to dziś Wam pokazano kto tu rządzi ???i gdzie jest Wasze miejsce w szeregu............dziś najlepszym piłkarzem ,na boisku był Sebastian Szymański oraz Arkadiusz Malarz a po stronie gości Filip Starzyński i cała drużyna Wielkiego Zagłębia Lubin...........
Wróć na i.pl Portal i.pl