Zastępując Nico Varelę 1 października 2017 w meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza Semir Stilić debiutował w barwach płockiej Wisły. Teraz, półtora roku później, obaj ci zawodnicy pożegnają się ze stadionem przy alei Ignacego Łukasiewicza w Płocku. Wraz z końcem czerwca wygasną im kontrakty i już na ten moment wiadomo, że nie zostaną one przedłużone.
W przypadku Stilicia można było się tego spodziewać już od kilku miesięcy. Bośniak w 2019 roku był praktycznie poza składem. Za Leszka Ojrzyńskiego ani razu nie znalazł się nawet w meczowej osiemnastce, po raz ostatni na boisku można było oglądać go 24 lutego na wyjeździe w Legnicy. W kolejnym spotkaniu usiadł już na ławce rezerwowych, później już tylko trybuny. W sumie zakończonym chwilę temu sezonie zanotował zaledwie 12 ligowych występów. Nie zanotował bramki, ani asysty.
Znacznie korzystniejszym był dla niego pierwszy sezon w barwach Nafciarzy. Zakończył go z bilansem 27 występów, 4 bramek i 8 asyst, co pozwoliło mu triumfować w drużynowej klasyfikacji kanadyjskiej. Wówczas, pod wodzą Jerzego Brzęczka, odgrywał pierwsze skrzypce swoją formą nawiązując do tej z Lecha Poznań czy Wisły Kraków.
Teraz ważniejszą rolę w zespole pełnił między innymi Nico Varela. Urugwajczyk w przeciwieństwie do cztery lata starszego Bośniaka miał dostać nową ofertę, ale zdecydował się rozstać z klubem. O swojej decyzji poinformował kibiców za pomocą Instagrama. W długim poście podziękował za zaufanie prezesowi, trenerom czy byłemu dyrektorowi sportowemu Łukaszowi Masłowskiemu. Docenił współpracę z rzecznikiem prasowym Michałem Ładą czy kamerzystami.
"Jestem smutny, że nie będę kontynuował gry w klubie i mieście, z którym czuję się związany" - napisał urodzony w 1991 roku zawodnik. - "Za mną dwa zupełnie różne sezony. W pierwszym walczyliśmy o eliminacje Ligi Europy, które uciekły nam w ostatnim meczu. Drugi rok był trudniejszy, bo głównym naszym celem było pozostanie Wisły w ekstraklasie."
Nie zdradził jednak gdzie będzie kontynuował swoją karierę. Do Wisły, podobnie jak Stilić, przyszedł latem 2017 roku. W przeciwieństwie do Bośniaka swój poprzedni klub - grecką AS Larisę - opuścił już na początku lipca i przepracował cały okres przygotowawczy z drużyną. Przyniosło mu to 33 występy i aż osiem goli. W sezonie 2017/2018 był więc drugim najlepszym strzelcem Wisły, na drugim stopniu podium zasiadł także w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej (10 punktów).
W aktualnych rozgrywkach zdobył już tylko jedną bramkę, zanotował za to siedem asyst. Rozegrał 24 ligowe spotkania i kolejne dwa w Pucharze Polski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?