Łosie znów pojawiły się na toruńskich ulicach. Problem robi się coraz większy

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
To nie pierwsza taka wizyta na tym osiedlu. Przypomnijmy, że we wrześniu zeszłego roku klępa z dwoma łoszakami paradowały po terenie Szkoły Podstawowej nr 32 na Kosynierów Kościuszkowskich. Mieszkańcy osiedla twierdzą, że przyzwyczaili się już do widoku tych zwierząt. Podobno takich wizyt jest dużo więcej.
To nie pierwsza taka wizyta na tym osiedlu. Przypomnijmy, że we wrześniu zeszłego roku klępa z dwoma łoszakami paradowały po terenie Szkoły Podstawowej nr 32 na Kosynierów Kościuszkowskich. Mieszkańcy osiedla twierdzą, że przyzwyczaili się już do widoku tych zwierząt. Podobno takich wizyt jest dużo więcej. Michał Górski
Łosie w okolicach Torunia stanowią coraz większy problem. Ich populacja znacznie wzrosła i często pojawiają się w mieście lub na drogach. Podobnie było w nocy z czwartku na piątek.

WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!

od 16 lat

W nocy z 4 na 5 stycznia łosia ekipa wkroczyła na ulicę Kusocińskiego na Skarpie.

To nie pierwsza taka wizyta na tym osiedlu. Przypomnijmy, że we wrześniu zeszłego roku klępa z dwoma łoszakami paradowały po terenie Szkoły Podstawowej nr 32 na Kosynierów Kościuszkowskich. Mieszkańcy osiedla twierdzą, że przyzwyczaili się już do widoku tych zwierząt. Podobno takich wizyt jest dużo więcej. Niektórzy boją się ogromnych osobników, a inni - wręcz przeciwnie, są zachwyceni ich widokiem. Tych drugich, sądząc po komentarzach na facebookowej stronie grupy "Na Skarpie Toruń", na której znaleźliśmy informację o wizycie zwierząt, jest więcej.

"Witajcie znów przyjaciele. Czyli jednak Mikołaj poleciał bez Was...", "Toć tylko na plac zabaw chciały na chwilę a tu zaraz paparazzi.", "Słodziaki", "Stali bywalcy", "Biedne łosie, a gdzie one mają się podziać, skoro wszędzie tylko beton." - to tylko niektóre z komentarzy.

Czy łosie są groźne?

Trzeba jednak przyznać, że problem łosi w Toruniu i okolicach robi się coraz większy. 6 lipca minionego roku po godzinie 23 w okolicach Nowej Wsi pod Toruniem z łosiem zderzył się kierowca zmierzający w stronę Gdańska. 52-letni mieszkaniec Wrocławia zmarł w szpitalu.

Wcześniej, w maju 2023 roku, sporych rozmiarów łoś paradował sobie w samym centrum miasta, na placu św. Katarzyny przed budynkiem X Liceum Ogólnokształcącego. Z kolei pod koniec lipca duży byk został zauważony przy drodze w Silnie.

- To są bardzo groźne zwierzęta - tonuje zachwyty ich miłośników Grzegorz Karpik z toruńskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego. - Zwłaszcza byk w okresie godów lub klępa z młodymi. I nie ma reguły - jedna klępa uzna, że człowiek nie stanowi zagrożenia będąc 50 metrów od jej rodziny, druga zaatakuje ze stu metrów. A łosie to potężne zwierzęta, potrafią człowieka wdeptać w ziemię. Jedyną receptą jest utrzymywanie jak największego dystansu. Łosie przestały się bać ludzi, co je ośmiela.

Polecamy

Skąd tak dużo łosi w naszych okolicach?

- Jest kilka powodów - wylicza Grzegorz Karpik. - Kaszczorek i Złotoria znajdują się w pradolinie Wisły i Drwęcy. Jest tu idealna dla łosi roślinność i nawodnienie. Po drugie - podczas budowy autostrady wybudowano dużo siatek, więc te zwierzęta nie migrują w naturalny sposób, a pojawiają się w takich miejscach, jak osiedle Na Skarpie. Po trzecie - nie ma na tych terenach wilków, więc łosie czują się bezpieczne, bo, jak wspomniałem, człowieka już się nie boją. Ostatni odstrzał na naszych terenach był w 1994 roku. Potem wprowadzono zakaz. Populacja faktycznie kiedyś się zmniejszyła, ale obecnie jest już duża.

Łosie powodują też spore straty w lasach i są groźne na drogach.

- Jeden łoś potrafi zrobić więcej szkód w lesie niż jeleń, sarna i daniel razem wzięci - twierdzi nasz rozmówca. - Mamy przykłady choćby z Nadleśnictwa Dobrzejewice. Kilka lat temu zaobserwowano tam osobnika, który zniszczył 20 arów młodnika w jeden dzień. Natomiast na drogach jest coraz więcej wypadków z tymi i innymi zwierzętami, ale nie publikuje się na ten temat statystyk. Do 2018 roku był porządek, za usunięcie zwierząt, które uczestniczyły w wypadkach odpowiadali myśliwi. Wszystko inwentaryzowali, zdejmowali padnięte zwierzęta z limitów do odstrzału. Potem weszły rozporządzenia Unii Europejskiej i usunięcie zwierząt po wypadkach jest w gestii samorządów, które korzystają z usług firm w tym się specjalizujących. I nikt dokładnie niczego nie wie. Poza tym, że tych wypadków jest coraz więcej.

Potężne zwierzęta

Samiec (byk) łosia osiąga 540–740 kg masy ciała, a wysokość od 1,5 m do ponad 2 metra. Największy zanotowany osobnik, znaleziony w 1897 roku, mierzył 2,34 metra, ważył 825 kg, jego poroże miało rozpiętość 199 cm. Samica (łosza, klępa) jest niższa i lżejsza, osiąga masę około 400 kg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Łosie znów pojawiły się na toruńskich ulicach. Problem robi się coraz większy - Nowości Dziennik Toruński

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl