Awionetka - Cessna 150 wylądowała awaryjnie na polu przy przejeździe kolejowym. Samolot przewrócił się, lecz na szczęście nie doszło do zapłonu.
Samolot pilotował 40-letni mężczyzna, który posiadał licencję na prowadzenie tego typu maszyny. Pasażerka to 29-letnia kobieta. Oboje wyszli z wraku o własnych siłach. Odnieśli niegroźne obrażenia. Zostali odwiezieni na obserwację do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.
CZYTAJ TEŻ: Łódź: awaryjne lądowanie samolotu ze 150 pasażerami
Pilot po wypadku powiedział, że doszło do awarii silnika, wobec czego był zmuszony wylądować na polu.
Awionetka leciała z Poznania do Łodzi. Tuż przed lądowaniem pilot powiadomił kontrolera lotów na łódzkim lotnisku, że ma problemy z silnikiem. Potem kontakt z awionetką się urwał. Po trzech minutach wszczęto alarm. O wypadku powiadomili policję też okoliczni mieszkańcy, którzy zauważyli, że z awionetką w powietrzu zaczęło dziać się coś dziwnego. Samolot uderzył o ziemię około godziny 17:50.
CZYTAJ TEŻ: Specjaliści badali sprawę wypadku awionetki
Na polu rozbitą awionetkę odnalazł policyjny śmigłowiec, który reflektorem oświetlił miejsce wypadku. Lotnicza Straż Pożarna zabezpieczyła miejsce wypadku. Wrak przez całą noc ma pozostać na miejscu wypadku. Będzie go pilnować policja. W środę ok. godz. 9 zbadają go przedstawicieli Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
CZYTAJ TEŻ: Kraków: awionetka spadła na dom w Ruszczy. Trzej pasażerowie i pilot maszyny nie żyją
Mimo wypadku ruch na Lublinku odbywa się normalnie. Nie ma również żadnych utrudnień w ruchu na okolicznych ulicach. Cessna 150 to samolot treningowy używany często w lotniczym szkoleniu podstawowym.
Pokaż Bez tytułu na większej mapie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?