Łódź. Wojewoda wezwał studentów Uniwersytetu Medycznego w Łodzi do pracy w szpitalach (aktualizacja: 27.10)

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Wojewoda wydał decyzję, która zobowiązuje rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, aby wskazał studentów do pracy w szpitalach w związku z epidemią koronawirusa (m.in. w "Biegańskim"). >>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>
Wojewoda wydał decyzję, która zobowiązuje rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, aby wskazał studentów do pracy w szpitalach w związku z epidemią koronawirusa (m.in. w "Biegańskim"). >>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>archiwum Polskapresse
Wojewoda łódzki wydał decyzję, która zobowiązuje rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, aby wskazał studentów do pracy w szpitalach - w związku z epidemią koronawirusa. Uczelnia szuka teraz do tej pracy nawet maturzystów 2020!

O decyzji Tobiasza Bocheńskiego, wojewody łódzkiego, wiadomo od niedzieli (25 października) za sprawą komunikatu prof. Radzisława Kordka, rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Studenci z Łodzi będą pracować w szpitalach walcząc z epidemią w oparciu o "Dobrego Samarytanina"

"Sejm przyjął Ustawę dotyczącą między innymi zatrudniania studentów w jednostkach ochrony zdrowia. Ustawa nie jest jeszcze podpisana przez Prezydenta, jednak już w piątek dostałem od Wojewody Łódzkiego decyzję dotyczącą wskazania listy studentów do pracy w trzech jednostkach (szpital Biegańskiego, szpital w Zgierzu, stacja ratownictwa w Porszewicach). Dzisiaj (w niedzielę - red.), nasze szpitale złożyły wnioski o kolejne 160 osób (WAM 103 osoby, w tym Stoki 22 osoby, CSK 57 osób). Nie jest to koniec potrzeb" - napisał w komunikacie rektor (nawiązując do projektu ustawy o tzw. Dobrym Samarytaninie).

Studenci Uniwersytetu Medycznego potrzebni mi.in do izolatoriów i obsługi butli z tlenem

Od minionego weekendu zbieraniem zgłoszeń zajął się samorząd studencki łódzkiej uczelni. Poinformował on, iż ochotnicy mają pracować jako sanitariusze, asystenci zespołów lekarskich do obsługi administracyjnej oraz obsługując butle tlenowe i prowadząc nadzór nad pacjentami w izolatoriach.

Samorząd w specjalnej - wirtualnej - ankiecie zbiera ogłoszenia od studentów wszystkich kierunków i lat. Oznacza to, że do walki z epidemią koronawirusa mogą być kierowani nawet maturzyści 2020 - po zaledwie miesiącu nauki w Uniwersytecie Medycznym, w dodatku w dużej części zdalnej.

Jak reagują studenci? Pod informacją samorządu, zamieszczoną w weekend na jego facebookowym profilu dominują zapytania o warunki zatrudnienia (w komentarzach jest też szczypta ironii np. "każdego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą studentów").

Samorząd tłumaczy, iż np. kwestia wynagrodzenia będzie określana na dalszych etapach rekrutacji.

Wiadomo za to, że studenci będą usprawiedliwiani na swoich uczelnianych zajęciach, jeśli te pokryją się z zatrudnieniem w szpitalu.

A co, jeśli ochotników nie wystarczy?

"Niestety, jeżeli nie będzie dostatecznej liczby osób chętnych, należy się liczyć z faktem, że po uprawomocnieniu się Ustawy, będziemy na mocy przepisów prawa zmuszeni wskazywać studentów do zatrudnienia w jednostkach ochrony zdrowia. W warunkach nadzwyczajnych, będę musiał na wniosek decyzji Wojewody tworzyć takie listy" - napisał w komunikacie rektor.

AKTUALIZACJA: 27.10

W poniedziałkowe popołudnie otrzymaliśmy stanowisko z biura prasowego Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. ŁUW tłumaczy, iż nie ma mowy o przymusie pracy dla studentów Uniwersytetu Medycznego, zaś listy wymagane od jego rektora będą zawierały tylko nazwiska chętnych.

Studenci Uniwersytetu Medycznego już wcześniej angażowali się w walkę z epidemią

Dotąd wojewoda kierował do pracy w związku z epidemią lekarzy. W połowie października jego decyzja objęła czterech anestezjologów: trzech z nich trafiło do szpitala im. Biegańskiego, jeden do szpitala w Tuszynie.

Natomiast część studentów Uniwersytetu Medycznego w Łodzi włączyła się do przeciwdziałania skutkom epidemii już w marcu. Wtedy, w ciągu dwóch dni, sformowała się pierwsza, trzydziestoosobowa, grupa wolontariuszy udzielających teleporad w ramach specjalnej infolinii Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. Także w marcu rektor ogłosił apel o pomoc do swoich studentów, aby zgłaszali się uzupełniać dokumentację pacjentów i pracować przy dostawach sprzętu w łódzkich szpitalach. Apel ten był adresowany do studentów ostatnich lat medycyny, pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego. Z relacji prof. Radzisława Kordka przed nowym rokiem akademickim wynikało, że wielu studentów łódzkiej uczelni jest zaangażowanych w różne formy wolontariatu podczas epidemii.

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łódź. Wojewoda wezwał studentów Uniwersytetu Medycznego w Łodzi do pracy w szpitalach (aktualizacja: 27.10) - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl