- Na miejsce natychmiast zostali wysłani technicy policyjni, którzy zabezpieczyli i zebrali ślady - poinfiormował Grzegorz Wawryszuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Złodzieje wyważyli drzwi prowadzące bezpośrednio do biura posła Woracha. Wcześniej pokonali drzwi na korytarz, z którego dostać się można do kilku innych biur. Okazało się, że z biura posła PiS zniknął monitor, sprzęt komputerowy, przecięto okablowanie. Nie zginęły natomiast pieniądze, było tam ok 400 zł gotówki. Grzegorz Wawryszuk podkreśla, że w biurze nie było bałaganu, czy śladów szukania czegoś.
To nie pierwsze włamanie w biurze posła Woracha. Do podobnego zdarzenia doszło niespełna pół roku temu. Wtedy także zginął sprzęt komputerowy a pieniądze - ok. 700 zł - zostały na miejscu.
- Policja umorzyła wtedy dochodzenie z powodu niewykrycia sprawcy. Po tamtej kradzieży wymieniłem zamki w drzwiach. Jak widać to nie pomogło - mówi Sławomir Worach.
Po informacji o włamaniu poseł opuścił posiedzenie Sejmu i natychmiast pojechał do Łodzi.
***
Oprócz biura posła Woracha złodzieje włamali się w tym roku także do biura Witolda Waszczykowskiego, startującego wówczas w wyborach prezydenckich z ramienia PiS. Na początku listopada z lokalu przy ul. Piotrkowskiej zginął laptop.
***
Sławomir Worach w poprzedniej kadencji był łódzkim radnym. Posłem został w grudniu 2009 roku, zastąpił w Sejmie zmarłego nagle Piotra Krzywickiego
Agnieszka Jasińska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?