W poprzednim sezonie porażka z Fiorentiną 29 kwietnia pozbawiła Napoli szans na mistrzostwo Włoch. Podopieczni Carlo Ancelottiego doskonale pamiętali o tym wydarzeniu, więc dziś chcieli za wszelką cenę dokonać zemsty. Spotkanie zawiodło jednak pod względem jakości gry. Od początku zagrał Piotr Zieliński, który odpowiednio tonował ataki Napoli. "Azzurri" brakowało jednak skuteczności. Dobrych zagrań Polaka nie wykorzystali Lorenzo Insigne i Jose Callejon. Skuteczny między słupkami "Violi" spisywał się Bartłomiej Drągowski. Polski bramkarz miał szansę zachować czyste konto w tym spotkaniu. Na boisku pojawił się jednak Arkadiusz Milik.
Napastnik reprezentacji po raz pierwszy zwolnił miejsce w podstawowym składzie, ale sprawdził się w roli dżokera. W drugiej połowie zmienił Driesa Mertensa, co było dobrą decyzją Ancelottiego. W 79. minucie Polak odwrócił się z piłką w stronę bramki, zagrał na dobieg do Insigne, a ten wykorzystał podanie kolegi i pokonał Drągowskiego. Pod koniec meczu świetną okazję zmarnował Zielińki. Bramkarz Fiorentiny skutecznie zapobiegł utracie drugiej bramki.
ASYSTA ARKADIUSZA MILIKA W MECZU NAPOLI - FIORENTINA:
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?