Liga Mistrzów. Przed rewanżami wszyscy wierzą w awans do półfinałów. Trudne zadania dla Bayernu i Porto

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Po pechowym meczu u siebie Bayern musi wygrać w Paryżu
Po pechowym meczu u siebie Bayern musi wygrać w Paryżu Bernd Feil/M.i.S./Pool/Imago Sport and News/East News
Piłka nożna. Przed rewanżowymi ćwierćfinałami Ligi Mistrzów żadna z drużyn nie wydaje się stać na straconej pozycji. Najtrudniejsze zadanie ma przed sobą FC Porto, na wyjeździe musi wygrać też Bayern Monachium.

14 goli, dużo efektownego futbolu i emocji, po dwa zwycięstwa gospodarzy i gości. Tak wyglądały pierwsze ćwierćfinałowe mecze Ligi Mistrzów. Już we wtorek i środę zobaczymy rewanże. Nikogo nie można skreślać, choć w bardzo trudnej sytuacji jest FC Porto.

ZOBACZ TEŻ:

Cisza przed burzą?
Mecz Bayernu z PSG zadowolił chyba nawet najbardziej wybrednych kibiców. Szokujący był tylko wynik. Bayern, który przeważał niemal w każdej statystyce (31:6 w strzałach, 12:4 w celnych, 15:1 w rzutach rożnych) nie potrafił nawet zremisować. Największa w tym zasługa genialnych Kyliana Mbappe (dwa gole), Neymara (dwie asysty) i Keylora Navasa w bramce. Swój udział w takim rozstrzygnięciu miał też Éric Maxim Choupo-Moting. Dubler Roberta Lewandowskiego zdobył co prawda bramkę, ale w wielu sytuacjach raził nieskutecznością.

- Nie zdążę na rewanż z PSG. Robię wszystko, by znów grać. Siedzenie w domu wcale nie jest przyjemne. Ale wrócę dopiero, gdy będę czuł się naprawdę dobrze i bezpiecznie - przyznał w rozmowie ze Sky Sports Lewandowski, który doznał kontuzji kolana w meczu z Andorą.

W weekend Hansi Flick i Mauricio Pochettino oszczędzali swoje gwiazdy. Trener Bawarczyków przeciwko Unionowi Berlin (1:1) wystawił tylko czterech zawodników z pola, którzy zagrali od początku z PSG (odpoczęli m.in. narzekający na kontuzje Leon Goretzka i Lucas Hernández). W trakcie spotkania Niemiec zmienił też z powodu drobnych urazów Jerome’a Boatenga i Kingsleya Comana. Ostatecznie oprócz Lewego poza kadrą meczową znaleźli się Serge Gnabry (koronawirus), Niklas Suele i Corentin Tolisso (kontuzje).

Większy komfort ma Argentyńczyk, który na mecz ze Strasbourgiem dokonał siedmiu roszad, a i tak wygrał 4:1. W przerwie zmienił też Navasa, który zgłosił lekki uraz. Na rewanż powinien być jednak gotowy. Nie zagrają za to kontuzjowani Mauro Icardi, Marquinhos, Layvin Kurzawa i Juan Bernat.

ZOBACZ TEŻ:

Wyjazd jak w domu
Najtrudniejszą sytuację spośród ćwierćfinalistów ma FC Porto, które przegrało z Chelsea 0:2. Choć oba spotkania zostaną rozegrane w Sewilli, Portugalczycy mają do odrobienia... dwie bramki stracone „na wyjeździe”. Obie drużyny pewnie wygrały mecze ligowe, Chelsea 4:1 z Crystal Palace, Porto 2:0 z Tondelą. Drużyna Sergio Conceicao wierzy w to, że defensywa The Blues nie jest monolitem, co pokazała niedawna porażka 2:5 z WBA.

- Znamy mocne i słabe strony Chelsea. To dopiero półmetek, nie tracimy wiary - podkreśla portugalski trener.

To jeszcze nie koniec!
O pierwszy awans do półfinału LM w roli trenera Manchesteru City walczy Pep Guardiola. W sobotę zemściła się na nim rotacja. Dokonał siedmiu zmian w składzie, a jego zawodnicy przegrali 1:2 z grającym w osłabieniu Leeds. Eden Terzić dokonał tylko dwóch korekt i zwyciężył, choć po nerwówce, 3:2 z VfB Stuttgart. Okaże się, czy nie kosztowało to jego zespołu zbyt wielu sił.

ZOBACZ TEŻ:

- Po meczu w Manchesterze Pep powiedział mi kilka miłych rzeczy. Ale to jeszcze nie koniec, sprawa awansu nadal jest otwarta. Będziemy gotowi na to, żeby na własnym stadionie odwrócić losy dwumeczu - zapewnia szkoleniowiec BVB.

Real w gazie po klasyku
Nie zasłużyliśmy na więcej, ale wyjazdowa bramka daje nadzieję przed rewanżem - przyznał po meczu w Madrycie trener Liverpoolu Juergen Klopp. W jego drużynie coś drgnęło, The Reds wygrali w sobotę na Anfield po raz pierwszy od... czterech miesięcy. Wymęczone w doliczonym czasie gry zwycięstwo z Aston Villą (2:1) raczej nie podbuduje jednak morale drużyny tak mocno, jak 2:1 Realu w El Classico z FC Barceloną. Co więcej, Królewscy dzięki sobotniej wygranej wyprzedzili odwiecznych rywali w tabeli Primera Division.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

ZOBACZ TEŻ:

Liga Mistrzów - 1/4 finału:
Chelsea FC - FC Porto (w pierwszym meczu 2:0) (13.04, transmisja Polsat Sport Premium 2);
Paris Saint-Germain - Bayern Monachium (3:2) (13.04, Polsat Sport Premium 1);
Borussia Dortmund - Manchester City (1:2) (14.04, Polsat Sport Premium 2);
Liverpool FC - Real Madryt (1:3) (14.04, TVP 1, Polsat Sport Premium 1).
Wszystkie mecze o godz. 21.
Półfinały: Bayern/PSG - City/Borussia, Real/Liverpool - Porto/Chelsea. Mecze 27/28.04 i 4/5.05.

Trwa głosowanie...

Kto wygra Ligę Mistrzów 2020/21?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl