Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Talant Dujszebajew po wygranej we Flensburgu: Wszystko zaczynało się od Andreasa Wolffa [WYPOWIEDZI]

kielcehandball.pl, PK
Andreas Wolff i Talant Dujszebajew z Łomży Vive Kielce podczas środowego meczu Ligi Mistrzów we Flensburgu.
Andreas Wolff i Talant Dujszebajew z Łomży Vive Kielce podczas środowego meczu Ligi Mistrzów we Flensburgu. Imago Sport and News byline Holsteinoffice.de/Polska Press
- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Myślę, że Andreas Wolff był naszą największą siłą, bo wszystko, co dla nas dobre, zaczęło się od jego skutecznych interwencji i dobrej gry w obronie - mówił Talant Dujszebajew, trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce, po wygranym w środę 33:25, wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z niemieckim SG Flensburg-Handewitt. Kielczanie pierwszy raz w historii wygrali we Flensburgu, a ich bramkarz, Andreas Wolff, bronił z 39-procentową skutecznością.

- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Myślę, że Andreas Wolff był naszą największą siłą, bo wszystko, co dla nas dobre, zaczęło się od jego skutecznych interwencji i dobrej gry w obronie. Trzeba jednak oddać wielki szacunek dla rywali, którzy walczą na wszystkich frontach, a Bundesliga jest znacznie bardziej wymagająca od ligi polskiej. Podczas gdy my możemy pozwolić sobie na rotacje w składzie, Flensburg co tydzień gra bardzo trudne mecze w lidze - powiedział Talant Dujszebajew, trener Łomży Vive Kielce.

- Choć hala nie była pełna, atmosfera we Flensburgu była świetna, jak zawsze. Mamy wiele szacunku dla rywali, wiemy, z jakimi zmagają się problemami w tym sezonie, ale wiedzieliśmy też, że czeka nas trudne spotkanie. Jestem bardzo zadowolony z powodu mojego występu, cieszę się, że mogłem pomóc drużynie. Mnie bardzo pomogła obrona, która zagrała dynamicznie i mądrze. Koledzy dali z siebie wszystko. Najważniejsze, że jako zespół wypadliśmy dobrze przeciwko superdrużynie, jak Flensburg - komentował Andreas Wolff, bramkarz Łomży Vive Kielce.

- Dziękuję Talantowi za miłe słowa. Kielczanie wygrali zasłużenie, a my nie zagraliśmy tak, jak oczekiwałem. Chciałem zobaczyć drużynę walczącą do końca przez cały mecz. Wiem, że mamy w składzie wielu zmęczonych zawodników, ale musimy prezentować się znacznie lepiej. Jestem rozczarowany, zwłaszcza drugą połową, kiedy ani przez moment nie weszliśmy na swój poziom i straciliśmy wiele łatwych bramek. Ostatnie minuty zupełnie nam nie wyszły, dlatego jestem smutny z powodu naszego występu - mówił Maik Machulla, trener SG Flensburg-Handewitt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl