Liga Mistrzów. O Pardo! Drużynie Hasiego zabrakło minut do remisu ze Sportingiem
JCZ
Liga Mistrzów. Zapowiadało się na pogrom, a było blisko szalonego remisu. Olympiakos Pireus Besnika Hasiego przegrywał do przerwy już 0:3 ze Sportingiem Lizbona. Na końcówkę albański trener wprowadził Felipe Pardo i była to znakomita decyzja. W samej końcówce Kolumbijczyk zdobył dwie bramki. Trzeciej jednak nie zdążył. Pełne spotkanie rozegrał eks-legionista Vadis Odjidja-Ofoe.