Lider Pucharu Świata lepszy od Oskara Kwiatkowskiego. Sobota bez polskiego podium w snowboardowym gigancie w Krynicy, czekamy na niedzielę

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Oskar Kwiatkowski awansował w sobotę do najlepszej "16" slalomu giganta równoległego w Krynicy
Oskar Kwiatkowski awansował w sobotę do najlepszej "16" slalomu giganta równoległego w Krynicy WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS
Oskar Kwiatkowski awansował do fazy pucharowej snowboardowego slalomu giganta równoległego w zawodach Pucharu Świata w Krynicy-Zdroju z trzecim czasem eliminacji, ale w walce o ćwierćfinał na Jaworzynie Krynickiej szybszy od Polaka okazał się lider PŚ Austriak Benjamin Karl.

Organizatorzy włożyli dużo wysiłku w przygotowanie trasy 2A. Temperatura powietrza w Krynicy wynosiła niemal 10 stopni Celsjusza, ale przygotowanego na stoku śniegu minus 1. Dzięki użytym środkom chemicznym trasa była odpowiednio utwardzona i rywalizacja toczyła się na wysokim poziomie.

Niemniej po kilkunastu przejazdach kobiet i mężczyzn nie udało się uniknąć powstawania dziur. Właśnie w jedną z nich na czerwonym torze wpadł w wyścigu 1/8 finału Oskar Kwiatkowski. Zakopiańczyk rozpoczął pojedynek z Benjaminem Karlem bardzo dobrze, ale po błędzie tracił do mistrza olimpijskiego 0,48 s. Zadanie stało się ekstremalnie trudne i Polak postawił wszystko na jedną kartę.

Ryzykowna jazda pozwoliła Oskarowi Kwiatkowskiemu zmniejszyć stratę do 0,26 s, lecz zarazem kosztowała go drugi błąd, po którym prysły nasze nadzieje na pierwsze w tym sezonie polskie podium. Austriak pewnie wygrał, potwierdzając, że nieprzypadkowo przewodzi w pucharowej klasyfikacji.

To był bardzo trudny rywal dla Oskara. W tym sezonie jeszcze ani razu z nim nie wygrał, więc może był to dla niego duży stres. Oskar jechał sztywno, u góry popełnił błąd i musiał gonić Benjamina, przez co ryzykował i popełniał kolejne błędy. Szkoda - komentowała dla Eurosportu Aleksandra Król-Walas.

Mieliśmy apetyty na więcej, bo w eliminacjach lepiej od Oskara Kwiatkowskiego, którego łączny czas dwóch przejazdów to 1.32,33, byli tylko Koreańczyk Sangho Lee - 1.31,26 i Włoch Edwin Coratti - 1.31,38.

Coratti zmierzył się w 1/8 finału z jednym z faworytów do zwycięstwa, którym był Roland Fischnaller. 43-letni Włoch nic sobie nie robi z metryki i w Krynicy zaczął fazę pucharową od pokonania rodaka, który przewrócił się w górnej części trasy.

Fischnaller powtórzył znakomite przejazdy w ćwierćfinale i półfinale, meldując się na starcie do najważniejszego wyścigu dnia obok Austriaka Andreasa Prommeggera.

Ich starcie dostarczyło dużych emocji, sytuacja na trasie zmieniała się jak w kalejdoskopie, a ostatecznie minimalnie lepszy był Prommegger.

Fantastyczny stok, ale warunki z uwagi na pogodę były bardzo trudne. Organizatorzy wykonali fantastyczną pracę. Jestem ogromnie zmęczony i szczęśliwy, że wygrałem, bo to dla mnie pierwsze zwycięstwo w sezonie. Muszę się odpocząć i dobrze się wyspać przed jutrzejszymi zawodami. Sądzę, że w niedzielę warunki będą podobne - powiedział Austriak przed kamerą Eurosportu.

Brąz dla Włocha Danielle Bagozzy, który ograł w małym finale Fabiana Obmanna.

Pozostali Polacy, poza Oskarem Kwiatkowskim, odpadli w eliminacjach: 33. był Andrzej Gąsienica Daniel, 35. Maciej Mikołajczyk, 37. Mikołaj Rutkowski, a Michał Nowaczyk nie dojechał do mety w pierwszym przejeździe.

Niestety nie ukończyłem przejazdu, ale cieszę się z tempa i myślę, że jest potencjał na kolejne zawody - skomentował Nowaczyk.

Najlepsi snowboardziści na Jaworzynie
Najlepsi snowboardziści na Jaworzynie WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS

Wśród kobiet najszybsza w eliminacjach była Austriaczka Daniela Ulbing, lecz w półfinale znalazła pogromczynię w osobie Julie Zogg. Szwajcarka w wielkim finale zmierzyła się z Niemką Theresią Ramoną Hofmeister. Ta ostatnia, liderka PŚ, zwyciężyła w Krynicy po raz 30.

Co więcej, Hofmeister wyszła także na prowadzenie w klasyfikacji generalnej slalomu giganta równoległego i w niedzielę może sięgnąć po małą Kryształową Kulę w tej konkurencji.

- Ona jedzie jak taran. Tak obstawiałam - to jest stok dla Ramony. I tak było - powiedziała Aleksandra Król-Walas.

Na coraz bardziej miękkiej trasie Ulbing nie uniknęła wypadku w walce o trzecie miejsce, ulegając Holenderce Michelle Dekker.

Najszybsze snowboardzistki sobotnich zawodów
Najszybsze snowboardzistki sobotnich zawodów WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESS

Z Biało-Czerwonych 21. miejsce zajęła Weronika Dawidek, 25. Maria Bukowska-Chyc, 29. Natalia Stokłosa, 30. Karolina Półtorak, 33. Natasza Piwowarczyk, 34. Olga Kaciczak, 35. Olimpia Kwiatkowska, a 36. Sonia Zapała. Weronika Biela-Nowaczyk została zdyskwalifikowana. Pięć z tych zawodniczek to juniorki, które startowały w PŚ po raz pierwszy.

Na niedzielę w Krynicy-Zdroju również zaplanowano slalom gigant równoległy. Oskar Kwiatkowski, który zaliczył w sobotę 90. start w PŚ, liczy, że tym razem zdoła stanąć na podium po raz ósmy w karierze. A może nawet sięgnąć po trzecie pucharowe zwycięstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl