Lider mniejszości ukraińskiej zapyta premiera, czy słowa wojewody są stanowsikiem rządu

Sławomir Skomra
LUB
Grzegorz Kuprianowicz, na którego wojewoda doniósł do prokuratury ma zamiar postawić Mateuszowi Morawieckiemu ważne pytanie. Chce wiedzieć czy wypowiedzi Przemysława Czarnka są oficjalnym stanowiskiem rządu.

- Wypowiedzi pana Kuprianowicza powinny stać się przedmiotem badań prokuratury. Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa - mówił Przemysław Czarnek o lipcowych uroczystości w Sahryniu (pow. hrubieszowski).

CZYTAJ TEŻ: Uroczystości w Sahryniu: Wojewoda lubelski oburzony słowami prezesa Towarzystwa Ukraińskiego. Złoży doniesienie do prokuratury

Wtedy i tam Grzegorz Kuprianowicz, prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Polsce mówił: - Stoimy przed pomnikiem upamiętniającym ofiary życia mieszkańców Sahrynia i okolicznych wsi, którzy zginęli w tragiczny ranek 10 marca 1944 roku. Warto przypomnieć, że przed ponad 74 laty zginęli tu obywatele RP, ukraińscy prawosławni mieszkańcy tej ziemi. Zginęli oni z rąk innych obywateli RP dlatego, że mówili w innym niż większość języku oraz byli innego wyznania. Ta zbrodnia przeciwko ludzkości popełniona została przez członków narodu polskiego, partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami Polskiego Państwa Podziemnego. Żałujemy, że pamięć ukraińskich prawosławnych ofiar Chełmszczyzny nie została w Sahryniu uczczona w analogiczny sposób, jak stało się to w przypadku pamięci polskich ofiar Wołynia.

Właśnie za te słowa wojewoda złożył zawiadomienie do prokuratury. Teraz śledztwo prowadzi IPN.

Sam Kuprianowicz zabrał głos w czwartek i oświadczył, że takie działania utrudnią polsko - ukraiński dialog. Zaznaczył także: - Wojewoda lubelski dokonuje manipulacji, a podnoszone zarzuty są kuriozalne i nie odnoszą się do treści mojego przemówienia - oceniał i dodał: - Działania wojewody mogą być odbierane jako próba zastraszania mniejszości przez urzędnika państwa w regionie. Wojewoda nie ograniczył się przecież do złożenia zawiadomienia do prokuratury, lecz prowadzi kampanię medialną, formułując ostre oskarżenia, nie czeka przy tym na wyrok sądu, a nawet na stanowisko prokuratorów.

Kuprianowicz zapowiedział, że wystosuje pytanie do premiera, bo chce wiedzieć czy wypowiedzi Czarnka to oficjalne stanowisko rządu. - Czy są wyrazem realizacji polityki Rzeczypospolitej Polskiej wobec mniejszości ukraińskiej? - tłumaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lider mniejszości ukraińskiej zapyta premiera, czy słowa wojewody są stanowsikiem rządu - Kurier Lubelski

Komentarze 98

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomek Pawłyszyn
Zaorałeś się tym argumentem ad banderum
G
Gość
Handluj z tym nieuku Pawłyszyn, a nie zamykasz oczy na prawdę i zarzucasz to wszystkim innym dookoła, gdy to ty jesteś ślepcem. Setki POLSKICH map są dla ciebie banderowskim spiskiem jak rozumiem? Skąd tacy jak ty się biorą?
T
Tomek Pawłyszyn
981 - germański Wareg, kniaź ruski Wołodymyr podbija Peremyl, Czerwień i inne grody Lachów. Tako rzecze Nestor, wychwalający podboje terytorialne ruskich kniaziów. Spójrz prawdzie w oczy, a potem wyzywaj, jak to ludzie ruscy mają w zwyczaju
G
Gość
Ogarnij się, jesteś nabuzowanym hormonami nastolatkiem, czy dojrzałą osobą, która coś sobą chce prezentować? Bo na razie budujesz tutaj obraz siebie jako osoby niezrównoważonej. Po co ci to?
G
Gość
Moim zdaniem próbujesz udowadniać publicznie, że jesteś prawdziwym Polakiem wypisując ksenofobiczne brednie. Niestety muszę cię zawieść - polskość to coś zupełnie innegom niż bycie możliwie najbardziej wulgarnym ukrainofobem popisującym się ignorancją w komentarzach na stronie lokalnej gazaety. To co tutaj wyprawiasz zostało pokonane w 1945 roku. Po co próbujesz wskrzeszać ducha niespełnioneo akwarelisty i ubierać go w szaty polskości? Jeszcze te twoje dziecinne sugestie, że każdy, kto się z tobą nie zgadza jest ukraińską agenturą...
T
Tomek Pawlyszyn
Ja Rusin? Nie schlebiaj sobie. To takie śmieszne jak doszukiwanie się na siłe rodowodów żydowskich u niektórych znanych ludzi. Zajrzyj do Nestora, który pod datą 981 napisał, że najeźdźca Wololodymyr Wełykyj Heroj zabrał Lachom Peremyl, Czerwień i inne grody. Gdy się spojrzy na mapę, to rzeczywiście najpierw, patrząc od wschodu leży (leżal) Peremyl nad Styrem, a potem Czerwien. Oba grody lędzianskie doszczętnie zostały zniszczone przez proto-Azjatów na czele z tym Wololodymyrem. Pamięć o nich została wymazana, a w ich miejsce wlazła w cuchnących onucach Ruś. To samo się działo z Połabianami. Tyle że Niemcy to kultura, a Ruś bezhołowie, buta, warcholstwo i hołota. Co widać po zachowaniu Ukrainców i Moskali
Z
Zniesmaczony patriota
To fakt historyczny, którego tacy Rusini jak ty i podobni tobie nacjooszołomiści polscy nie są w stanie zaakceptować, pomimo tysiąca dowodów historycznych. Więc otrzyjcie łzy i wstańcie z kolan, a nie płaczecie, że historia waszego własnego kraju zaszczuwa.
T
Tomek Pawłyszyn
To, co tutaj komentatorzy anonimowi ukraińscy wpisują to pospolite zaszczuwanie. To bardzo przykre. Nie dziwota, że nikt was nie lubi
T
Tomek Pawłyszyn
Przystopuj z tym ubliżaniem, bowiem także po innych cechach (skazacj) w mig można poznać, że interlokutor to Ukrainiec. Skoro dla ciebie fragment przytaczanego przeze mnie źródła to tylko "coś", to nie mam dalej o czym dyskutować. Historyk Henryk Paszkiewicz przeznaczyć sporą część swego opus magnum temu "czemuś", a Ty dalej powołujesz się na opinie Polaków nt. Ziemi Chełmskiej. Rzadki to przypadek, gdy fakt ma wartość mniejszą od opinii subiektywnej. Ale rozumiem to. Jesteś Ukraincem i masz w życiorys wpisaną pogardę dla faktów. Podobno pochodzicie od Sumerow. Karol Wojtyła to Ukrainiec. Plemię Opolan żyło na pd. od Lwowa - takie kwiatki można znaleźć w "fachowej" literaturze ukraińskomownej. A zapewniam, że jest tego więcej. Ot, choćby teza, że Kraków to miasto rdzennie ukraińskie. Jakżeby zatem Chełm nie miałby być "ukrajnśkym horodom"
C
Czytelnik
Proponuję aby szanowny pan Tomek "samonienawidzący się Rusin" Pawłyszyn się opanował, zamiast dawać tutaj upust swym frustracjom na tle nienawiści do własnego pochodzenia etnicznego. Wywodzenie się z Ukraińskiego rodu chłopskiego - na co wskazuje nazwisko Pawłyszyn, to nie żaden koniec świata. Prezentowane zaś przez Pana na tym forum ksenofobia i ciemnota w sferze nauk historycznych - wypisuje Pan bowiem brednie - można uznać za jeden ze zwiastunów postępującej umysłowej degrengolady. Jeśli che Pan faktycznie być częścią kręgu cywilizacji łacińskiej, do której należy naród Polski w jej obecnym kształcie to wiąże się to z pewnymi obowiązkami - takimi jak poszanowanie dla racjonalizmu, obiektywizmu, uczciwości. Prezentowane przez Pana lekceważenie dorobku wybitnych Polskich, Ukraińskich i Rosyjskich etnografów, historyków, kulturoznawców i specjalistów innych pokrewnych dziedzin kwalifikujących rdzenną ludność tych terenów jako Rusinów mówiących dialektami języka Ukraińskiego i wywodzących się z etnosu wschodniosłowiańskiego z wyraźnymi śladami dominacji ruskiej kultury materialnej w materiale archeologicznym z okresu średniowiecza stawia się Pan w jednym rzędzie z antynaukowymi, antyracjonalnymi kłamcami-demagogami skrajnego szowinistycznego nacjonalizmu, który stoi w sprzeczności z naukami Kościoła Katolickiego i innych wspólnot opartych na naukach Jezusa Chrystusa.
N
Naukowiec
Bo Nestor coś tam napisał, o "grodach lachów" w czasach gdy nie istniała w ogóle tożsamość narodowa w nawet zbliżonym do naszego dzisiejszego rozumieniu? Do tego w sumie nie wiadomo jak w ogóle długo te grody były "grodami lachów" i czy bycie grodem lachów oznacza coś więcej niż uznawanie władzy Piastów Na jednej niezbyt jasnej wzmiance budujesz całą teorię odrzucając to jak te tereny spostrzegali sami Polacy na przeciągu ponad 800 lat? A było to wprost spostrzeganie tych terenów i ludności jako elementu niepolskiego i nawet nie próbowano bredzić o pierwotnej polskości tych terenów i jej ludności aż do końcówki XIX wieku, kiedy to zaczęły pojawiać się te negujące naukę, historię i etnografię teoryjki. Wyrosły one na gruncie skrajnego szowinizmu polskiego. Tym antynaukowy, antyracjonalnym nurtem negującym rzeczywistość nie ma się co podpierać ani być z niego dumnym. To skaza i hańba dla inteligentnego, cywilizowanego Polaka posługującego się rozumem być zwolennikiem tych banialuk i dyrdymał.
T
Tomek Pawłyszyn
"Banderowski spisek"? Sam się zaorałeś. Ja ciebie tylko przypiąłem do pługa
T
Tomek Pawłyszyn
"Banderowski spisek"? Sam się zaorałeś. Ja ciebie tylko przypiąłem do pługa
T
Tomek Pawłyszyn
Twoj komentarz i pozostałych trollukrów (choć wszędzie to może być ta sama osoba) to stek manipulacji. I to słabe sugerowanie mi braku wiedzy o historii. O swoją się matw, o ile w twoim wypadku można mówić o "wiedzy". Ja nie dzielę źródeł na polske i inne. A skoro sam z uporem osła tego chcesz, to zerknij tylko na "Powieść minionych lat" - źródło ruskie jasno mówiące, że ruski najeźdźca podbił w 981 roku Peremyl i inne grody Lachów, a potem ponownie te ziemie odebrał Polsce Jarosław Niemądry w 1031. Skoro źródło mówiące explicite o polskości tych ziem nie urządza twojej ukraińskiej mości, to nie mam z kim tutaj dyskutować. To oczywiste, że rusko-ukr będzie ignorował tak prosty fakt, że ziemie nad Bugiem, a nawet dalej na wschód po Styr zostały odebrane Polsce. Bo on chce wełykoji ukrajin wid Spokijnoho Okeanu do Popradu. To co stało się z Lędzianami czy Bużanami, podbitymi przez Rusów to kalka tego co działo się między Odrą a Łabą z plemionami połabskimi. W obu wypadkach okrainy ziem zamieszkanych przez plemiona lechickie padły łupem germańskich agresorów. Powtórzę, bo wy kacie wrodzonego Alzheimera, że Rurykowie to germanscy władcy, usadowieni w Kijowie, ktory był grodem Polan pierwotnie. Zatem szach mat, malowany ukraińcu
T
Tomek Pawłyszyn
I to mówisz jako kto? Polak czy może Ukrainiec? Pytanie retoryczne. Teraz przywdziewasz szaty ksenofoba, udając stereotypowego narodowca polskiego. Tymczasem nigdy nie spotkały mnie przykrości z powodu nazwiska ze strony rodaków, zawsze jakieś dąsy mieli "ukraincy" do mnie. I teraz znowu jest to samo. Ciekawe bardzo są próby nawracania mnie na rzekomą "ukrainskość", przedsiębrane w komentarzach pod artykułem o Kuprianowiczu. To nie przypadek. Tak samo jak nie jest przypadkiem, że trolle z jego szafy wciskają kit, że Polska wschodnia powinna należeć do Ukrainy. Żadnymi sofizmatami nie zdołacie udowodnić, że to jedynie koincydencja
Wróć na i.pl Portal i.pl