Libiąż. Tragiczny wypadek w kopalni Janina. Nie żyje górnik [AKTUALIZACJA]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Górnik pracował w tej kopalni w Libiążu
Górnik pracował w tej kopalni w Libiążu archiwum GK
Nie żyje 27-letni pracownik dołowy libiąskiej kopalni Janina. Został wciągnięty przez taśmociąg.

Do zdarzenia doszło w środę, ok. godz.6 rano. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, pracujący pod ziemią 27 - letni górnik został wciągnięty przez uruchomiony taśmociąg, służący do transportu węgla. Do tragedii doszło 350 metrów poniżej poziomu gruntu.

Mężczyzna nie żyje. Jego ciało zostało przetransportowane już na powierzchnię.

27-letni sztygar jest pierwszą ofiarą śmiertelną wypadku przy pracy w górnictwie w 2017 r. Do tragicznego zdarzenia doszło w Zakładzie Górniczym „Janina” należącym do Tauron Wydobycie S.A. - Poszkodowany został znaleziony o godz. 6.10 na pętlicy przenośnika taśmowego w upadowej N-633, łączącej poziomy 350 i 500 m - informuje rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego.

Przyczyny śmiertelnego wypadku ustalają pracownicy Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach przy współpracy z WUG. Natychmiast po zgłoszeniu wypadku rozpoczęto wizję na miejscu zdarzenia oraz wstępne przesłuchania osób, które pracowały na tej samej zmianie co poszkodowany. Mężczyzna prawdopodobnie został pochwycony przez taśmę przenośnika. Ustalane są m.in. czynności, które wykonywał przed wypadkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Libiąż. Tragiczny wypadek w kopalni Janina. Nie żyje górnik [AKTUALIZACJA] - Gazeta Krakowska

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
On
Ludzie mobing tyracka a pieniądze masakra kazdy wie zarobki od1900zl na kopalni !!!!na wydobywczy bez swiat ok 3200a podobno tyle zarabiamy,z
M
Mikołaj z 35 letnim stażem
Pracowałem w sumie 35 lat w kopalniach -od chodnika wodnego,poprzez ratownika(12 lat),a skończyłem na maszynach wyciągowych,jestem Emerytem obecnie i pytam się; KTO temu 26 letniemu b.sztygarzynie "przysłużył się ",że zginął ?;-tatuś ?,teść ?,czy inny znajomek ! ?.-DLATEGO ZGINĄŁ !.
M
Malina
Wyrazy współczucia dla narzeczonej!!! Bądź dzielna!
J
Janina
Dokładnie dobre słowa
b
bhp
Szkoda chłopaka za marne grosze pracują w tej firmie.
Szkolenia bhp to fikcja....................
Jeden z punktów instrukcji obsługi ,,pracownik,pracownicy obsługujący przenośnik podczas pracy tego urządzenia niema prawa wykonywać innych robót podczas ruchu tego urządzenia.!!!!!!!!!
M
Mark
Aro jesteś idiotą nikt na pasach nie jeżdzi chyba że są przystosowane do jazdy ludzi.
I jesteś gnojem że tak napisałeś idioto bo jak byś był górnikiem to takich żeczy byś nie pisał debilu
J
Jarek
Kuźwa znałem chłopaka .Był synem mojego kolegi.Pamietam Go jak był dzieckiem.Andrzej i Joanna przyjmijcie moje wyrazy współczucia. Jarek Dzierżaniny
X
Xxxxxxxx
SERDECZNE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZINY TRAGEDIA NIESAMOWITA JAK BYŁO TEGO NIGDY SIĘ NIE DOWIEMY NIGDY
K
KWK PIAST K3
Jeśli rzeczywiście tej nocy czyścili ten przenośnik na ruchu i wciągnięcie nastąpiło przy czyszczeniu lub kontroli ustawiania gumy czy jakichkolwiek pracach przez niego wykonywanych na ruchu to musiały być sekundy i w histori gornictwa jest mnostwo takich przypadków czasem z braku doświadczenia czasem z zagapienia ale zawsze z łamania prawa jakim jest zakaz czyszczenia na ruchu. Ja już kilka lat temu jako dosyć młody górnik czyściłem na ruchu dolne rolki gwarka 1400 kilofem nie minął ułamek sekundy i kilof leżał po drugiej stronie wspornika dolnego (kozła) a moja ręka aż do łokcia znalazła się miedzy dolną rolką a dolną gumą. Na szczęście zdołałem ją wyciągnąć musi nie być w tym miejscu akurat takich dużych sił nie pamiętam bo sie wystraszyłęm i poprostu ja wyszarpałem ale od tamtej pory przez lata do dzis wiem że to nie uniknione to są setne sekundy a w pętlicy żarty się kończą.
L
L :)
Górnictwo jest bardzo niebezpiecznym zawodem niektórzy nie zdają Sobie sprawy ze w każdej chwili przez swoją głupotę mogą zginąć . Tym razem tak nie było to był wypadek który skończył się tragicznie

Spoczywaj w Spokoju !! (*) Zawsze będziesz w sercach Górników !
m
mietus
to dobrze ze nie byl zonaty i nie mia dzieci
g
gornik z janiny
Jak cos to Bartek debilu nie jechał na taśmie jak nie wiesz nie pierdol glupot pracuje na Janinie i wiem ze nie jechał tylko poszedł sprawdzić cos najpierw siedowiedz potem pisz
A
Aro
Wiele Górników zginęło w taki sposób! Bartek to był młody chłopak znałem go od piaskownicy i nie zasłużył na takie krótkie życie ale decyzję podejmowane 350m pod ziemią w takich a nie innych warunkach mogą sie skończyć się w taki sposob

POKÓJ KOLEGO!
a
a
Jezdzac na niej pasowało by!
i
inż górnictwa
pleciesz głupoty pracowniku, zachowujesz się jak owsiok. Trzeba mieć doświadczenie i to duże.
Wróć na i.pl Portal i.pl