I tak do Sejmu dopiero co trafiły dwa projekty lewicy w sprawie in vitro. Sojusz, chcąc obronić swoją pozycję, zgłosił swoje rozwiązanie tydzień wcześniej. Ale to niejedyny problem, bo projekt Ruchu Palikota jest niemal taki sam jak SLD. Powstał na bazie rozwiązania Marka Balickiego. - Wprowadziliśmy niewielkie korekty. Marek Balicki był i jest nadal członkiem naszego zespołu, tak że tu też nie ma jak najbardziej żadnego konfliktu - mówiła o nim Wanda Nowicka z Ruchu Palikota.
CZYTAJ TEŻ: SLD i Ruch Palikota robią ''korektę kapitalizmu''. 1 maja wspólny wiec
Prześciganie się w realizacji głośnych haseł trwa już od wyborów. Jednego dnia Sojusz zapowiedział projekt ustawy o związkach partnerskich, Leszek Miller spotkał się z przedstawicielami środowisk homoseksualnych, po chwili Ruch Palikota zorientował się, że zaspał i zgłosił propozycję przepisów, które nie pozwalałyby na karanie osób posiadających marihuanę. Projekt Ruchu Palikota powstaje wraz z inicjatywą Wolne Konopie. Według Ruchu będzie to pierwszy krok do zalegalizowania marihuany w Polsce.
- Sadzić, palić, zalegalizować - to hasło jest nadal na naszych ustach - mówił rzecznik klubu Ruchu Palikota. Andrzej Rozenek podkreślił, że jego ugrupowanie docelowo opowiada się za zalegalizowaniem palenia marihuany w naszym kraju - pierwszym krokiem prowadzącym do tego ma być "depenalizacja posiadania konopi na własny użytek".
CZYTAJ TEŻ: Palikot idzie na Rozbrat. ''Prezerwatyw po politykach SLD też będzie używał?''
Co do związków partnerskich, to klub SLD liczy na współpracę z Ruchem Palikota i PO. Leszek Miller rozmawiał z przedstawicielami Grupy Inicjatywnej ds. związków partnerskich. - Jesteśmy otwarci na współdziałanie z klubem Ruchu Palikota i z PO. Będziemy przypominać panu marszałkowi lub pani marszałek, by zechciała jak najszybciej poddać projekt procedurze sejmowej - powiedział szef klubu Sojuszu.
Politycy SLD: Już teraz realnie istnieje nieformalna koalicja parlamentarna Sojuszu z Platformą
Rozwiązanie SLD daje możliwość zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej lub różnej płci, prawo do wspólnoty majątkowej, wspólnego opodatkowania i dziedziczenia po zmarłym partnerze. Projekt Sojuszu powstał we współpracy m.in. z działaczami Kampanii przeciw Homofobii. Oparty jest na rozwiązaniach francuskich. Tam osoby zarówno tej samej, jak i różnej płci mają prawo zawierania specjalnych umów cywilnych, tzw. PACS (Pacte civil de solidarite - Paktu solidarności).
CZYTAJ TEŻ: Czarzasty: SLD to odpowiedzialność, a Palikot to nieprzewidywalność. Stawiam na Millera
Oprócz boju, jaki Sojusz toczy o pierwszeństwo do lewicowych projektów z Ruchem Palikota, partia Millera walczy o coś jeszcze. W kuluarach coraz głośniej o zbliżeniu, jakie dokonało się między szefem SLD a premierem Tuskiem. Politycy Sojuszu coraz głośniej deklarują, że są w stanie poprzeć kilka ważnych projektów Platformy w Sejmie. - Nie widzę na razie możliwości koalicji rządowej. Trzeba odróżnić pojęcie koalicji rządowej od parlamentarnej. Ta parlamentarna nieformalna już jest - mówi Tadeusz Iwiński. A skoro Leszek Miller przystał na poparcie rozwiązań Platformy w Sejmie, to zapewne nie za darmo. Nasz rozmówca z SLD twierdzi, że szef Sojuszu najprawdopodobniej ma sygnały ze strony premiera świadczące o możliwości zmiany koalicjanta właśnie na Sojusz. Nawet politolog Paweł Śpiewak wyobraża sobie wspólny rząd Tuska i Millera.
Joanna Miziołek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?