Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszno: Odkryto ślady potyczki z 1947 roku

Krzysztof M. Kaźmierczak
Tak wyglądał dworzec PKP w Lesznie do 1969 roku
Tak wyglądał dworzec PKP w Lesznie do 1969 roku Fot. Archiwum
Podczas remontu dworca PKPw Lesznie odkryto na ścianie ślady po strzałach z broni palnej. To pozostałości po potyczce polskich żołnierzy z czerwonoarmistami w 1947 roku. Trwają już uzgodnienia z projektantem dworca w sprawie tablicy upamiętniającej bohaterskich żołnierzy, kolejarzy i milicjanta, którzy wystąpili w obronie przetrzymywanej ciężarnej kobiety i zapłacili za to karami śmierci i długoletnim więzieniem.

Podczas potyczki w holu dworca wystrzelono co najmniej kilkadziesiąt pocisków z karabinów i pistoletów maszynowych. Zachował się dokument z wizji lokalnej przeprowadzonej przez Urząd Bezpieczeństwa z zaznaczeniem śladów po postrzałach. Ale gmach dworca nie przetrwał do naszych czasów.Pochodzący jeszcze z XIX wieku zabytkowy budynek dworcowy rozebrano w 1969 roku. Okazuje się jednak, że rozbiórka nie była całkowita. Wyszło to na jaw dopiero podczas zakończonego w tym roku kapitalnego remontu gmachu.

- Ślady postrzałów były widoczne na fragmencie murów pozostałym z pierwotnego budynku dworca. Stanowią one dolną część wewnętrznej ściany - powiedział nam Tomasz Nowak, dyrektor Rejonu Dworców Kolejowych w Poznaniu.

Podczas prac remontowanych nie znano pochodzenia śladów kul. Pracownicy PKP skojarzyli je ze strzelaniną w 1947 roku dopiero po niedawnych publikacjach "Głosu Wielkopolskiego" o potyczce z Armią Czerwoną. Odsłonięte podczas remontu ślady kul nie są obecnie widoczne, pokrywa je nowy tynk.

Wcześniej informowaliśmy już, że po wakacjach leszczyńscy radni zajmą się sprawą upamiętnienia bohaterów przez umieszczenie na dworcu poświęconej im tablicy pamiątkowej. Ale działania w sprawie upamiętnienia bohaterów niezwykłego wydarzenia trwają mimo sezonu urlopowego.

Ustaliliśmy, że obecnie prowadzone są konsultacje techniczne z firmą, która projektowała wyremontowany gmach dworca.

- Kolej nie widzi przeciwwskazań do umieszczenie tablicy. Ale jej lokalizacja musi był uzgodniona nie tylko z właścicielem obiektu, ale także z projektantem - mówi poseł Łukasz Borowiak (PO), który zaangażował się w upamiętnienie bohaterów.

Chcesz skontaktować się z autorem artykułu? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski