Takie typowanie "z przymrużeniem oka" zorganizowano dziś w opolskim ogrodzie zoologicznym. Zwycięzcę wtorkowego meczu miała wskazać samica mokoka o słodkim imieniu Miele. Operacja polegała na tym, że przed lemurzycą ustawiono dwie kuwety ze smakołykami. Jedna była opatrzona nazwą "Polska", druga "Ukraina".
Lemurzyca zaczęła jeść z miski "naszych sąsiadów", ale po dłuższym namyśle zmieniła jednak zdanie i zaczęła się posilać z miseczki opatrzonej napisem "Polska".
Marcin Rol, wiceprezydent Opola, który przyszedł na to typowanie próbował interpretować zachowanie mokoka w następujący sposób: To znaczy, że Ukraina może mieć przewagę w pierwszej połowie meczu, ostatecznie zdecydowanie zwycięży Polska – mówi wiceprezydent Rol.
Krzysztof Kazanowski, wicedyrektor zoo zamieszanie wokół misek skwitował z kolei tak:
- Jak mówił nasz wielki piłkarski guru, Kazimierz Górski, w tym sporcie jest tylko jedna zasada: "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie". Nikt nie jest w stanie wskazać, kto wygra mecz, także zwierzęta. Dlatego z utęsknieniem czekajmy na ten mecz i po prostu gorąco kibicujmy naszym – mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?