Lekkoatletyka. MŚ juniorów - Marek Zakrzewski w półfinale „setki”. „Schoolboy” z Botswany nie do złapania

Obaj panowie biegali w jednej serii. Letsile Tebogo - rekordzista świata juniorów na 100 metrów (9.94 w eliminacjach mistrzostw świata w Eugene) na torze czwartym, Marek Zakrzewski na szóstym. Zdecydowanie szybszy był „Schoolboy” z miasteczka Kanye - ubiegłoroczny mistrz świata U20 i pierwszy zawodnik z Botswany, który zdobył złoty medal na imprezie rangi mistrzowskiej. Czasem 10.00, Letsile Tebogo poprawił rekord mistrzostw świata juniorów (poprzedni należał od 2012 roku do Brytyjczyka Adama Gemili i wynosił 10.05).

Jedynym „polskim finałem” pierwszego dnia był bieg na dystansie 5000 metrów. Konrad Pogorzelski zajął jednak odległe, 21. miejsce, z czasem 15:23.03. Wygrał Etiopczyk Addisu Yihune - 14:03.05.

W biegu na dystansie 1500 metrów Filip Rak zajął trzecie miejsce w serii i bezpośrednio awansował do finału. Polak uzyskał czas 3:44.84.
W finale zameldowała się również polska sztafeta mieszana. Zespół w składzie - Remigiusz Zazula, Kornelia Lesiewicz, Jakub Szczepaniak, Martyna Trocholepsza był w trzeciej serii kwalifikacyjnej czwarty z czasem 3:23.71.

Eliminacje pchnięcia kulą na szóstym miejscu, z wynikiem 15.51 m zakończyła Zuzanna Maślana. Do finału męskiej awansował z kolei Jakub Korejba. Polak po dwu niemierzonych próbach w trzeciej osiągnął 18.37 m i kwalifikację wywalczył pokonując o centymetr Hindusa Sanyama Sanjaya. Bez awansu pozostał Damian Rodziak (17.62 m).