Jak mówi Lech Zahorski, dyrektor ośrodka zdrowia w Goździe, lekarz pracuje również w Skaryszewie (po stwierdzonym dodatnim wyniku u niego przychodnię skierowano na kwarantannę) oraz na radomskim Józefowie, gdzie prawdopodobnie został zakażony. W Goździe pracuje 20 osób. Wymazy pobrano od 15. Wszyscy byli na kwarantannie. Gdy okazało się, że wyniki są negatywne, przychodnia zaczęła normalnie funkcjonować. Niestety, jedyną osobą od której wymazu nie pobrano jest pielęgniarka, a prywatnie żona chorego lekarza.
- Taki stan trwa 10 dni. Niedługo skończy jej się kwarantanna i ma przyjść do pracy? Ona gorączkuje. Raz ma 39 stopni, raz mniej, co pokazuje, że może mieć koronawirusa. Trzeba również dodać, że podobne objawy mają jej dzieci, które są w wieku 6 oraz 14 lat. Staramy się im pomagać, dostarczamy zdalnie leki, ale nic na razie nie pomaga - mówi Lech Zahorski. Jak udało nam się ustalić, dyrektor interweniował w sanepidzie, ale do tej pory prośby ośrodka o zbadanie pielęgniarki nie zostały wysłuchane.
- Ta sytuacja pokazuje, że liczba osób zakażonych może być znacznie większa, od tej, o której słyszymy w mediach. Nie wiadomo co z tymi osobami będzie - kończy Lech Zahorski.
Radom. Galeria Słoneczna w dobie koronawirusa. Jak wygląda c...
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
