Lekarze tłumaczą się, że nie będą w stanie sprostać zadaniom, jakie nakłada na nich minister zdrowia wprowadzając pakiety onkologiczny i kolejkowy, przede wszystkim dlatego, że nie idą za nimi większe pieniądze. - Badania, które nam zlecono, są znacznie droższe, a nie dostaliśmy na nie większych pieniędzy – tłumaczył jeszcze przed ostatnią turą rozmów z ministrem Jacek Krajewski, prezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie.
Lekarz rodzinny zgodnie z prawem może objąć opieką maksymalnie 2750 pacjentów (plus minus 10 procent). Za każdą osobę, która złożyła u niego deklarację, Narodowy Fundusz Zdrowia wypłaca mu tzw. stawkę kapitacyjną, która do końca 2014 roku wynosiła 8 zł na osobę miesięcznie (96 zł rocznie).
CZYTAJ TEŻ: Wrocław: 64 przychodnie bez kontraktu z NFZ. W piątek były nieczynne [LISTA PRZYCHODNI]
- W podstawowej opiece zdrowotnej lekarz otrzymuje tę kwotę za każdego pacjenta, niezależnie, czy korzysta on z jego pomocy, czy nie – mówi Joanna Mierzwińska, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. – Lekarz dysponuje tą kwotą, jak chce. Musi pokryć z niej koszty zleconych badań diagnostycznych.
Jak nam powiedział jeden z lekarzy, dotychczas po wykonaniu wszystkich badań średnio z 8 zł na każdego pacjenta miesięcznie zostawało mu 3,50 zł. Zakładając, że miał ustawową liczbę pacjentów (2750), mógł zarobić rocznie 115,5 tys. zł. Jednak nie jest to jego roczna pensja, bo z tych pieniędzy lekarz rodzinny musi jeszcze pokryć koszty utrzymania lokalu i prowadzenia działalności medycznej oraz wynagrodzenia zatrudnionego personelu.
Wprowadzając zmiany (m.in. pakiety onkologiczny i kolejkowy), minister zdrowia zdecydował, że stawka podstawowa ma wzrosnąć z 96 zł do 136,80 zł rocznie za pacjenta.
- Od 1 lipca ma to być 140,04 zł (jeżeli lekarz POZ będzie wykonywał i sprawozdawał wybrane badania), a od 1 października - 144 zł przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych – dodaje Joanna Mierzwińska. - Zwiększą się jednak obowiązki lekarzy rodzinnych w związku z wejściem w życie pakietu onkologicznego.
Dodatkowe obowiązki to m.in. nowe badania, których dotąd nie wykonywali, i za które nie płacili lekarze rodzinni. Jak zauważyli członkowie Porozumienia Zielonogórskiego, stawka NFZ - po wzroście finansowania to 11,40 zł miesięcznie na pacjenta.
A oto koszty wspomnianych dodatkowych badań, które zlecono lekarzom rodzinnym:
- wapń zjonizowany - ok. 12,zł
- żelazo - całkowita zdolność wiązania (TIBC) - ok. 12zł
- FT3 – 20 - 30zł
- FT4 – 20 – 30zł
- PSA - antygen swoisty dla stercza całkowity – 22 - 40 zł
- 88.713 USG tarczycy i przytarczyc – 80 - 100 zł
- 88.717 USG ślinianek – 80 - 100 zł
- 88.752 USG nerek, moczowodów, pęcherza moczowego, brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej, w tym wstępnej oceny gruczołu krokowego (88.761 USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej) – 80-100zł
- obwodowych węzłów chłonnych (88.790 USG węzłów chłonnych) - 80-100 zł
- spirometria - 40-80zł.
Członkowie zarządu Porozumienia Zielonogórskiego na swej stronie internetowej dodają, że niekiedy pacjent musi mieć zleconych kilka badań, by zdiagnozować chorobę.
Źródło: TVP/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
