Vesović posiada jeden z najwyższych kontraktów w Legii (około 400 tysięcy euro rocznie), ale ten wygaśnie już z końcem czerwca. Stołeczny klub miał w tym tygodniu zaproponować Czarnogórcowi nową umowę. Dużo mniej korzystną, ale z możliwością zarobienia dodatkowych pieniędzy w przypadku odzyskania miejsca w składzie. Przedłużenie kontraktu wydawało się formalnością, bo Vesović chciał zostać w klubie z Łazienkowskiej. Sytuację odwróciły wpisy żony piłkarza na Instagramie.
Tamara Vesović zarzuciła, że Legia pozostawiła jej męża bez wystarczającej pomocy tym jak ten zerwał więzadła poboczne i krzyżowe w czerwcu 2020 roku. Wypominała również zmuszanie Czarnogórca do gry na błocie w czwartej lidze i sadzanie na ławce rezerwowych w ostatnich meczach sezonu. Po wpisach małżonki Vesovicia klub zerwał negocjacje.
Teraz władze Legii czekają na ruch Pawła Wszołka, który podobnie jak Vesović może grać na pozycji prawego wahadłowego. 29-latek w piątek ma podjąć decyzję w sprawie propozycji przedłużenia kontraktu. Jeśli Wszołek odmówi, Legia będzie musiała szukać zawodnika na prawe wahadło.
TRANSFERY w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?