Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa prosi się o katastrofę w pucharach? Dariusz Mioduski poirytowany i zdziwiony słowami Czesława Michniewicza

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Legia prosi się o katastrofę? Mioduski zirytowany słowami Michniewicza
Legia prosi się o katastrofę? Mioduski zirytowany słowami Michniewicza Sylwia Dąbrowa
Legia Warszawa w wąskim gronie rozpoczęła przygotowania do eliminacji Ligi Mistrzów. Trener Czesław Michniewicz stwierdził, że sytuacja kadrowa wygląda bardzo slabo i w takim składzie osobowym ciężko będzie pogodzić grę na kluczowych frontach. - Jak przeczytałem wypowiedzi trenera byłem bardzo zdziwiony i nie ma co ukrywać, poirytowany - odpowiada Mioduski w rozmowie z legia.net

W Legii niejako trwa przerzucanie winy przed przypuszczalną wpadką w europejskich pucharach. Michniewicz narzeka na ruchy kadrowe i politykę transferową klubu, Mioduski odpowiada, że nie odszedł nikt ważny poza Pawłem Wszołkiem. Prezes uważa ponadto, że trener za późno wznawia treningi, zgadzając się na dłuższe urlopy. Mocny jest również ten fragment jego wypowiedzi dla legia.net: - Rozumiem, że presja związana z oczekiwaniami sportowymi jest dużym obciążeniem, szczególnie dla kogoś, kto debiutuje w roli trenera Legii walczącej o puchary europejskie, ale ta presja dotyczy wszystkich w Legii. Budowanie sobie alibi na przyszłość w niczym nikomu nie pomoże - mówi Mioduski, ale w kwestii debiutu Michniewicza w pucharach myli się. W przeszłości szkoleniowiec prowadził Lecha Poznań i Zagłębie Lubin w eliminacjach do trzech różnych rozgrywek.

Faktem jest za to, że Legię opuściło az jedenastu zawodników, a do tej pory przyszło tylko dwóch: napastnik Mahir Emreli i stoper Joel Abu Hanna. Drużyna nie ma nikogo na prawe wahadło: Josip Juranović przebywa z Chorwacją na Euro, Paweł Wszołek odszedł do Unionu Berlin, a z Marko Vesoviciem nie dogadano się w sprawie nowej umowy. Poza kadrą przynajmniej do lipca jest też Tomas Pekhart (Euro z Czechami). Później niż inni zajęcia wznowią m.in. Filip Mladenović czy Artur Boruc. Słabo wygląda obsada środka defensywy. Doszło do tego, że odwołany został sparing z Neftci Baku. Zamiast niego Legia w Austrii zagra z mniej wymagającym Bischoshofen FC.

Pierwszy mecz w el. Ligi Mistrzów odbędzie się 6 lub 7 lipca. Tymczasem na pierwszym treningu, który odbył się 7 czerwca, dostępnych było ledwie 16 piłkarzy - w tym więcej niż połowa o statusie młodzieżowca.

EKSTRAKLASA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24