Legia Warszawa. Kolejne kluby chcą Michała Karbownika. W kolejce ustawili się Szkoci i Włosi

psz
Kolejny kluby chcą Michała Karbownika
Kolejny kluby chcą Michała Karbownika sylwia dabrowa / polska press
Legia Warszawa. Dzień bez doniesień transferowych o Michale Karbowniku byłby dniem straconym. W długiej kolejce po zawodnika Legii Warszawa ustawili się właśnie Szkoci i Włosi.

Coraz dłuższa lista chętnych

W poprzednim tygodniu "The Mirror" donosił, że parol na Michała Karbownika zagiął Tottenham Hotspur. "Koguty" miały obserwować gracza Legii już od blisko roku. Anglicy mieliby wyłożyć na stół 10 mln funtów, czyli ok. 11,5 mln euro.

Następnie równie sensacyjne informacje podał Krzysztof Stanowski na antenie Kanału Sportowego. Zdaniem szefa Weszło Legia toczyła zaawanowane rozmowy z FC Barceloną. - Teraz klimat tych rozmów zamarł i wydaje się, że nic z tego nie będzie - szybko uciął spekulacje dziennikarz.

Najnowsze doniesienia o zainteresowaniu Karbownikiem kierują nas znowu na Wyspy Brytyjskie. Zdaniem "Daily Record" 19-letniego piłkarza chciałby Celtic Glasgow, który w tym sezonie dwukrotnie go obserwował. Gazeta dodaje, że Szkoci muszą mocno rywalizować z Dynamem Moskwa i Realem Betis Sewilla. A jak wiemy lista chętnych jest o wiele dłuższa.

Włoski serwis arenanapoli.it wspomina, że Karbownika bardzo chce SSC Napoli, a zainteresowane są też Atalanta Bergamo i FC Bologna.

Odkrycie Ekstraklasy

Karbownik przebojem wszedł do pierwszego składu Legii Warszawa w tym sezonie. Z konieczności trener Aleksandar Vuković zaczał wystawiać nominalnego środkowego pomocnika na lewej obronie. 19-latek prezentował się na tyle dobrze, że tak już zostalo. W każdym meczu imponował przebojowością i zdecydowaniem, ochoczo podłączając się do akcji ofensywnych. W 19 meczach PKO Ekstraklasy zanotował 6 asyst. Karbownik na ławce posadził Luisa Rochę, a Ivan Obradović został przesunięty do rezerw.

Nie może dziwić, że po Karbownika ustawiła się kolejka chętnych. Cena piłkarza szybko wzrosła ze 100 tys. euro aż do 4 mln. Przez kryzys spowodowany epidemią spadła do poziomu 3,6 mln, ale Legia i tak liczy na o wiele większy zarobek na swoim diamencie. A najlepiej na pobicie rekordu Radosława Majeckiego, za którego AS Monaco zapłaciło w styczniu 7 mln euro.

Po naszych piłkarzy coraz częściej sięgają zagraniczne, często o wiele bogatsze kluby. Transfery sprawiają, że polska piłka może coraz więcej zaoferować innym zawodnikom, by potem to ich wypromować na Zachód. Tam też głównie podróżują piłkarze, którzy w Ekstraklasie osiągnęli sukces. W historii naszej ligi mieliśmy już takich, którzy byli warci naprawdę dużo. Za kogo zagraniczne kluby były w stanie zapłacić złotem? Oto najdroższe transfery w historii Ekstraklasy.

Zapłacili za nich złotem. Najdroższe transfery w historii Ek...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24