Legia Warszawa. Czesław Michniewicz: Statystyka meczów z Piastem jest przerażająca

Krzysztof Kowalski
Krzysztof Kowalski
Czesław Michniewicz: Statystyka meczów z Piastem jest przerażająca
Czesław Michniewicz: Statystyka meczów z Piastem jest przerażająca Adam Jankowski
Legia Warszawa w niedzielę (godz. 17:30) zmierzy się z Piastem Gliwice w spotkaniu 11. kolejki PKO Ekstraklasy. Ekipa ze stolicy nie wygrała żadnego z czterech ostatnich meczów z Piastem. - To nie będzie miało wpływu na naszą postawę - zapewnił trener Czesław Michniewicz.

W niedzielę o godz. 17.30 mistrz Polski Legia Warszawa skonfrontuje się z brązowym medalistą Piastem Gliwice. Legia nie wygrała żadnego z czterech ostatnich pojedynków z drużyną Waldemara Fornalika. Raz zremisowała, a trzy razy schodziła z boiska pokonana.

- Przerażająca statystyka, ale to nie ma wpływu na naszą postawę. Nie będziemy się tym zajmować. Zajmujemy się tym, co jest i co będzie. Czeka nas na pewno trudny mecz, lecz nie rozpatrujemy go w kategorii tego, że wcześniej Legia miała problemy z Piastem, nie wygrywała. Teraz nadchodzi kolejna gra, do której chcemy się przygotować jak najlepiej. Tylko o tym myślimy. Poprzednie wyniki nie mały dla mnie żadnego znaczenia, jako trenera. I zrobię wszystko, aby drużyna nie rozpamiętywała poprzednich spotkań, bo na pewno wielu zawodników w tych spotkaniach uczestniczyło - zaznaczył Czesław Michniewicz.

W dwóch poprzednich meczach w bramce Legii wystąpił Cezary Miszta. Michniewicz zapewnił, że numerem jeden pozostaje Artur Boruc. 19-latek grał, gdyż zespół potrzebował młodzieżowca w wyjściowym składzie. - Od meczu z Cracovią mówiłem, że potrzeba chwili była taka, żeby Artur pomógł nam, nawet nie grając. Dzięki temu zagrał Czarek Miszta i kwestia młodzieżowca w tamtym momencie, najtrudniejszym dla nas, została rozwiązana. Nic się nie zmieniło, Artur jest dalej bramkarzem numer 1. Bardzo na niego liczymy, jego doświadczenie, osobowość, autorytet. Artur to niekwestionowany lider na pozycji bramkarza - zapewnił szkoleniowiec.

Trener Legii poruszył kwestię zakażeń na koronawirusa i wpływu choroby na organizmy zawodników. - Nic nie wskazuje na to, by zawodnicy po przejściu koronawirusa mieli problemy z wydolnością. Pierwsze treningi są lekkie, organizmy szybko się adaptują. Widzę to na przykładzie Domagoja Antolicia, który już jest w dobrej formie. Podobnie było z Bartkiem Sliszem i Michałem Karbownikiem. Nie zostaliśmy szczególnie źle potraktowani przez wirusa. Gorzej z zawodnikami rezerw, którzy mają problemy, są osłabieni i wolniej wracają do formy - przyznał Michniewicz.

Szkoleniowiec Legii był też pytany, o to czy Marko Vesović wróci do gry jeszcze w tym roku. - Bardzo byśmy chcieli, ale to niemożliwe. Marko wróci do nas na początku stycznia, czyli wtedy, kiedy zaplanowaliśmy rozpoczęcie okresu przygotowawczego. Bardzo mocno i solidnie trenuje. Codziennie jest z nami w ośrodku, spędza kilka godzin na rehabilitacji, ćwiczeniach wprowadzających. Cieszy mnie to, że mogę go widzieć na boisku – nie z piłką, ale biegającego wokół murawy, wykonującego serię ćwiczeń. Cieszę się. Bardzo liczymy na tego zawodnika - dodał Michniewicz.

EKSTRAKLASA w GOL24

Za kilka lat Motor Lublin ma znaleźć się w ekstraklasie, choć dziś jest ledwie beniaminkiem trzeciego szczebla. Za ambitny projekt wzięli się jeden z najbogatszych Polaków oraz fachowcy z Warszawy, których właśnie ściągnął do klubu. Poznajcie szczegóły.

Powstaje nowa potęga - Motor Lublin. Za projekt wzięli się f...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24