Legendarna grupa Perfect zakończy działalność w czerwcu. Grzegorz Markowski idzie na emeryturę

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Słynny zespół Perfect nie będzie kontynuował działalności po rozstaniu z wokalistą Grzegorzem Markowskim. Charyzmatyczny frontman opuszcza kolegów, ale nie zamierza rozpoczynać solowej kariery. W Krakowie grupa pożegna się z fanami 9 maja w Tauron Arenie.

WIDEO: Krótki wywiad

Pierwsze informacje o tym, że Grzegorz Markowski chce przejść na emeryturę, pojawiły się już jesienią ubiegłego roku. Wtedy management Perfectu ogłosił pożegnalną trasę koncertową grupy, która jednocześnie celebruje czterdziestolecie jej powstania. Koncertów zapowiedziano kilka – i to w największych halach w Polsce. Kraków pożegna się z Perfectem w dniu 9 maja, podczas występu zespołu w Tauron Arenie.

- Nie odbieram zespołowi niczego. Po prostu odchodzę. Perfect zostaje, muzyka zespołu to kawał historii polskiego rocka, koledzy mają pomysły na siebie, nazwę, mogą zrobić z dorobkiem, co chcą. Czasem jeszcze zaśpiewam. Sympatia ludzi jest po naszej stronie, bo mamy dużo pięknych piosenek. Można je śpiewać jeszcze długie lata, ale byłbym nieuczciwy wobec muzyki, a muzyka to jest poważny kawał mojego świata – tłumaczył Grzegorz Markowski w magazynie „Pani”.

Decyzja wokalisty Perfectu wydawała się naturalna: w zeszłym roku skończył on 66 lat i jak otwarcie przyznawał, nie ma w sobie już tyle energii co kiedyś, by nadal uczciwie śpiewać rocka. Ktoś, kto kiedyś był na koncercie zespołu na pewno zapamiętał Markowskiego jako szalejącego z rozpiętą koszulą i rozwianymi włosami frontmana. Czas jednak zrobił swoje – i poczuł się on w końcu zmęczony nieustannymi podróżami, występami i nagraniami.

- Widziałem koncert Deep Purple: w białym świetle pięciu smutnych starszych panów. Ani błysku w oku, ani radości z grania. Odgrywają te swoje hity. Msza żałobna na biało. Bardzo tego nie chcę i będę tego unikał za wszelką cenę. Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Niepokonanym – tłumaczył w miesięczniku „Tylko rock”.

Początkowo pojawiły się plotki, że Markowski po opuszczeniu Perfectu nie zamierza rezygnować ze śpiewania.

- Zaczynam karierę solową. Zostawiam Perfect. Zostawiam im nazwę, zostawiam wszystko. Oni mają już jakieś projekty, pomysły. Ja po prostu przestaję funkcjonować w takim tempie. Tak, może się pojawić nowy wokalista albo kilku – deklarował w „Super Expressie”.

Ten wywiad sprawił, że fani pomyśleli, iż ich ukochany Perfect będzie nadal działał, ale z innym frontmanem. Taką opcję wybrali muzycy grupy TSA, kiedy niedawno odszedł od nich Marek Piekarczyk. Mało tego: polscy wokaliści rockowi zaczęli wydzwaniać do managementu Perfectu, dopytując się o ewentualne zastępstwo Markowskiego. Ostatecznie okazuje się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

- Po zagraniu ostatniego koncertu w ramach pożegnalnej trasy, czyli 19 czerwca w Gdańsku, grupa Perfcet zakończy swoją działalność. Jej muzycy nie mają żadnych planów dalszego występowania i nagrywania bez Grzegorza Markowskiego. Zanim to nastąpi Perfcet nagra i opublikuje jeszcze jedną piosenkę. To będzie singiel, który prawdopodobnie ukaże się w kwietniu. Kompozycja już jest, trzeba tylko dopisać tekst. Całej nowej płyty nie będzie. Grzegorz Markowski nie zamierza po zakończeniu działalności Perfectu rozpoczynać solowej kariery. Chce mieć wolny czas na odpoczynek i zajmowanie się wnukiem. To nie znaczy, że nie wyjdzie poza płot swojego domu. Być może zaśpiewa kiedyś z córką Patrycją lub weźmie udział w jakiejś gali. Będą to jednak sporadyczne występy – mówi nam menedżerka zespołu, Agnieszka Jaworska.

A jakie plany mają pozostali muzycy Perfectu? Jak na razie wiadomo, że gitarzysta Dariusz Kozakiewicz będzie współpracował z wokalistką Natalią Sikorą. Drugim gitarzystą Perfectu jest Jacek Krzaklewski. On ma już swój zespół Medusa i prowadzi własne studio nagraniowe we Wrocławiu. Na razie nie wiadomo co będą robić muzycy tworzący sekcję rytmiczną formacji – basista Piotr Urbanem i perkusista Piotr Szkudelski.

W lutym na rynek trafiło wyjątkowe wydawnictwo - „The Very Best Of Perfect” - kolekcjonerska publikacja, poświęcona legendarnej grupie. Tom 1 – „Perfect Niepokorni” opowiada historię zespołu w latach 1980 – 1993, z kolei tom 2 – „Perfect Niepokonani” dotyczy lat 1994 – 2020. Obie części zawierają niepublikowane wcześniej zdjęcia, unikatowe wywiady, nieznane historie i ciekawostki. Publikacja powstała we współpracy z członkami zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Legendarna grupa Perfect zakończy działalność w czerwcu. Grzegorz Markowski idzie na emeryturę - Gazeta Krakowska

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2 marca, 22:54, Gość:

"pięciu smutnych starszych panów. Ani błysku w oku, ani radości z grania. Odgrywają te swoje hity. Msza żałobna na biało. "

Tak niestety od kilku lat wygląda Perfect. Są historią polskiego rocka, ale od kilku lat nic nowego nie stworzyli. Rozumiem, że chcieli jakoś dociągnąć do emerytury. Ale jakoś żal było na to patrzeć.

Znasz dyskografie Perfektu?? A płyta Muzyka czy Dadam ? Kolejny trol

G
Gość

"pięciu smutnych starszych panów. Ani błysku w oku, ani radości z grania. Odgrywają te swoje hity. Msza żałobna na biało. "

Tak niestety od kilku lat wygląda Perfect. Są historią polskiego rocka, ale od kilku lat nic nowego nie stworzyli. Rozumiem, że chcieli jakoś dociągnąć do emerytury. Ale jakoś żal było na to patrzeć.

Wróć na i.pl Portal i.pl