Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Wisła Kraków dziś wieczorem. Tej szansy już nie wypuścimy!

Maciej Lehmann
Paulus Arajuuri będzie w niedzielę pilnował Pawła Brożka. To najlepszy napastnik Wisły, który potrafi sam rozstrzygać mecze na korzyść swojego zespołu
Paulus Arajuuri będzie w niedzielę pilnował Pawła Brożka. To najlepszy napastnik Wisły, który potrafi sam rozstrzygać mecze na korzyść swojego zespołu Andrzej Banaś
Po pięciu latach tytuł mistrzowski wraca do stolicy Wielkopolski! Poznańskiej Lokomotywie pozostała do przejechania ostatnia prosta. Do pełni szczęścia wystarczy remis z Wisłą. Lech Poznań - Wisła Kraków dziś wieczorem. Tej szansy już nie wypuścimy!

Jest to mecz, na który czeka się z radosnym podnieceniem. Wydaje się, że nic już nie może odebrać mistrzowskiej korony naszym piłkarzom, ale w głębi serca każdego kibica pojawia się nutka niepewności. Historia futbolu pamięta wiele dramatów murowanych faworytów. W podobnej sytuacji jak teraz Lech, był w 1982 roku Śląsk. A jednak w niezwykłych okolicznościach wygrała we Wrocławiu 1:0 właśnie Wisła. Dlatego trener Skorża cały czas powtarza, że dopóki piłka jest w grze, nie można przesądzać z optymizmem. - Sezon wciąż trwa, trochę przybliżyliśmy się to tytułu, ale nie myślimy o fecie tylko o koncentracji. Jesteśmy profesjonalistami, swoje obowiązki musimy wykonać do końca. Nie myślimy o sobie jako mistrzach. Nie pozwalam drużynie tak myśleć - wszystko, co wydarzy się po godzinie 20, jest w tej chwili dla mnie drugorzędne - mówi szkoleniowiec.

Choć dla 40 tysięcy szczęśliwców, którzy posiadają bilety na stadion przy Bułgarskiej i setek tysięcy kibiców Kolejorza przed telewizorami oraz radioodbiornikami, będzie to niezwykły mecz, przygotowania do niego w drużynie Macieja Skorży przebiegają zwyczajnie. - Pozostał jeszcze sobotni trening i niedzielny rozruch. Nie będzie dodatkowego zgrupowania. Noc przed meczem piłkarze spędzą w domach. Zbiórka w niedzielę rano na stadionie, a potem pojedziemy do hotelu, gdzie w spokoju zjemy obiad. Będzie tam też odprawa - zdradza szkoleniowiec Lecha.

Chcemy wygrać!
Trener podkreśla, że jakakolwiek kalkulacja w postaci gry na remis byłaby w niedzielę nierozsądna.

"Punkt nam wystarcza, to wiemy, ale drużyna jest w dobrej dyspozycji i chcemy to wykorzystać"

- Punkt nam wystarcza, to wiemy. Lecz drużyna jest w dobrej dyspozycji i chcemy to wykorzystać. Dobrze gramy w ofensywie. Potrafimy tworzyć sytuacje podbramkowe i poprawiliśmy skuteczność. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze. Także na te najgorsze, kiedy trzeba gonić wynik. W Zabrzu zespół bardzo szybko opanował sytuację, ale to też stało się dlatego, że nasza siła mentalna wzrosła - mówi trener poznańskiego zespołu.

Skorża nie chce komplementować rywala
Nie wiadomo jeszcze, w jakim składzie Wisła przyjedzie do Poznania.

- To drużyna o dużym potencjale. Wiemy, kto tam gra. Nie chcę ich jednak budować i prawić komplementy. Nie zaprzątam sobie głowy, czy potraktują ten mecz prestiżowo, czy zagrają na luzie. Moim zadaniem jest jak najlepiej przygotować swój zespół. Jesteśmy w dobrej formie i to jest powód do dużego optymizmu. Stać nas, by w tym meczu zagrać na najwyższym poziomie - podkreśla Maciej Skorża, który będzie miał do dyspozycji wszystkich kluczowych zawodników.

Wisła żegna się w kiepskim stylu
W środę lechici cieszyli się z efektownej wygranej 6:1 z Górnikiem, a piłkarze Białej Gwiazdy schodzili do szatni w minorowych nastrojach. W kiepskim stylu bowiem pożegnali się z marzeniami o grze w Lidze Europy, przegrywając ze Śląskiem.

- Staraliśmy się. Na więcej nas nie było widocznie stać - skwitował sprawę smutno Paweł Brożek. - W tym sezonie zaskakiwaliśmy w różnych momentach. Chcielibyśmy się fajnie pożegnać i przywieźć z Poznania korzystny wynik. Jak będzie, zobaczymy. Mogę tylko obiecać, że będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat - dodał najlepszy napastnik Białej Gwiazdy.

W niedzielę zabraknie jednak kontuzjowanego Dariusza Dudki, a Semir Stilić jest rozżalony swoją sytuacją w krakowskim klubie i tego nie ukrywa. - Trener sadzając mnie na ławce, pokazał, że coś jest, nie wiem... nie tak. Nie rozumiem tej decyzji - kręcił głową piłkarz, a po chwili dodał: - Ja naprawdę chciałem zostać w Wiśle. To nie jest moja wina, że klub nie może się ze mną dogadać. Mam ofertę ze strony Wisły, ale jest ona na takim poziomie, jakby klub chciał grać nie o mistrzostwo, a o piąte miejsce. Nie można całej winy zrzucać na mnie - mówił Bośniak.

W Lechu też zapowiadają się duże zmiany, Skorża wspomniał, że trzeba wpuścić do szatni trochę świeżej krwi, ale konkrety poznamy dopiero po zakończeniu tego mistrzowskiego - jesteśmy pewni sezonu.

Ważne:
Dariusz Formella i Krzysztof Kotorowski przedłużyli swoje kontrakty z Kolejorzem. Pomocnik związał się z klubem 4-letnią umową, bramkarz natomiast będzie walczył o miejsce między słupkami przez co najmniej kolejny sezon.

Abdul Aziza Tetteh, 25-letni defensywny pomocnik klubu Platanias Chania - to zdaniem greckich mediów następca Karola Linettego w Lechu. Trener Skorża nie chciał komentować tej informacji.

97 meczów w ekstraklasie rozegrały drużyny Lecha i Wisły. Bilans jest bardzo wyrównany: 42 zwycięstwa - 25 remisów i 43 przegrane. Kolejorz u siebie dobrze radził sobie z Białą Gwiazdą . W 47 pojedynkach odniósł 28 zwycięstw - 10 remisów i doznał tylko 11 porażek. Bramki: 85-45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski