Lech Poznań w strugach deszczu przegrał 0:3 pierwszy sparing w Belek

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Kristoffer Velde miał najlepszą szansę na honorową bramkę w tym sparingu
Kristoffer Velde miał najlepszą szansę na honorową bramkę w tym sparingu Adam Jastrzebowski
Lech Poznań podczas zgrupowania w Belek zmierzył się z austriackim LASK Linz. Grający jesienią w Lidze Europy trzeci zespół Bundesligi pokonał Kolejorza 3:0. Od 30 minuty mecz toczył się w strugach deszczu. Po godzinie murawa nie nadawała się do gry.

Lech Poznań wyszedł na pierwszy sparing w tym roku w galowym składzie. Lecz przez 20 minut niewiele miał do powiedzenia. Trzeci zespół austriackiej Bundesligi, który wcześniej zmierzył się w Belek już z Hansą Rostock (2:1) i Steauą Bukareszt (1:3) był wyraźnie szybszy, lepiej operował piłką i zmusił lechitów do głębokiej obrony.

Podopieczni Mariusza Rumaka sprawiali wrażenie zaskoczonych wysokim pressingiem zespołu z Linzu, który w efekcie dosyć szybko przejmował piłkę i nękał naszą drużynę atakiem pozycyjnym. Pierwszą szansę LASK miał już w 9 min., ale uderzenie uderzenie zablokował Pereira, a dobitkę wyłapał Mrozek.

Przeczytaj również: Miejsce jak z bajki. Lech Poznań nie ma prawa narzekać na warunki w Belek. Tak wygląda miejsce, w którym Kolejorz będzie szlifować formę

W 17 min. było 1:0 dla Austriaków. Po prostopadłym podaniu na czystej pozycji znalazł się Nigeryjczyk Moses Usor i pewnie strzelił do poznańskiej bramki. Nie najlepiej wyglądali w tej sytuacji nasi środkowi obrońcy Salamon i Milić, którzy zbyt łatwo przepuścili piłkę.

Dziesięć minut później oglądaliśmy najlepszą akcję Lecha Poznań. Kontratak rozpoczął Hotić, zagrał do Ishaka, a ten przedłużył podanie do Velde. Norweg jednak z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę.

Po krótkiej przerwie w 30 minucie, w Belek mocno się rozpadało i druga kwarta, toczyła się w trudnych warunkach atmosferycznych. Lechici jednak mieli zdecydowanie więcej okazji, by doprowadzić do wyrównania. Aktywny Marchwiński główkował groźnie po wrzutce Douglasa, a potem Szkot dobrze dograł do Velde, który po efektownym rajdzie uderzył minimalnie obok prawego słupka.

Austriacy jednak w 44 min. znów zaskoczyli naszą obronę. Po podaniu za plecy obrońców do piłki dopadł Usor, który technicznym strzałem przelobował Mrozka. Ten gol znów można zapisać na konto Salamona, który stracił kontrolę nad szybkim Nigeryjczykiem.

Gdy rozpoczęła się trzecia tercja, boisko było już tak nasiąknięte wodą, że gra w piłkę była prawie niemożliwa. Co jakiś czas futbolówka zatrzymywała się w kałużach, więc sporo było chaosu i przypadku. Co tu dużo mówić, sportowa wartość tego sparingu spadła niemal do zera. Piłkarze obu drużyn zaliczali jedynie sprawdzian biegowy.

W 77 min. po błędzie Bednarka padł trzeci gol dla LASK. Bramkarz Lecha chciał uruchomić bocznego obrońcę, piłka zatrzymała się w środku pola karnego i Lenny Pintor strzelił do pustej bramki.

Po tym golu trenerzy uznali, że nie ma sensu grać 120 minut (takie ustalenia były przed meczem) i w 90 minucie sędzia zakończył tę grę towarzyską, która przez godzinę przypominała piłkę wodną. W końcówce meczu ucierpiał jeszcze Artur Sobiech, mamy nadzieję, że nie jest to groźna kontuzja

Lech Poznań (I połowa) : Lech: Mrozek (45.Bednarek) – Pereira, Salamon, Milić (31.Blazić), Andersson (31.Douglas) – Murawski, Sousa (31.Karlstroem) – Hotić, Marchwiński, Velde – Ishak.

Lech Poznań (II połowa): Bednarek – Czerwiński, Blazić, Milić, Gurgul – Karlstroem, Kwekweskiri – Lisman, Sousa, Szymczak – Sobiech (87. Dziuba).

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Ojciec Jakub z "1670" przekazuje wiadomość dla czytelników "Głosu Wielkopolskiego"

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań w strugach deszczu przegrał 0:3 pierwszy sparing w Belek - Głos Wielkopolski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl