Zobacz: Lech Poznań - Piast Gliwice bez kibiców. Lech: Tragedią to jest decyzja wojewody [OŚWIADCZENIE]
To pierwsza tak surowa kara nałożona na klub od czasu zamieszek na Pucharze Polski w Bydgoszczy. Teraz powodem do zamknięcia stadionu było 48 rac odpalonych na meczu Lecha z Ruchem Chorzów oraz brak zgody klubu na to, by nie wpuścić kibiców z II trybuny na mecz z Piastem. Wtedy decyzja wojewody ograniczałaby się tylko do zamknięcia „Kotła”.
– To było zorganizowane, celowe i masowe działanie, w którym wszyscy kibice z II trybuny brali udział – mówi o oprawie wojewoda Piotr Florek. – Byłem skłonny do zamknięcia tylko jednej trybuny jeżeli na meczu nie byłoby kibiców z II trybuny. Chodziło o wyeliminowanie ich, a tym samym wyeliminowanie zagrożenia zdrowia i życia innych kibiców. Ich zachowanie może bowiem doprowadzić do pożaru i wybuchu paniki.
Klub warunek wojewody potraktował jako szantaż i pozostawił go bez odpowiedzi. Teraz wojewoda obarcza go odpowiedzialnością za zamknięcie stadionu.
– Nie dali mi żadnej szansy, żebym inaczej to rozwiązał – mówi Piotr Florek.
Zdaniem wojewody, klub ponosi również częściową winę za pirotechnikę użytą w oprawie.
– Klub nie powinien zgadzać się na sektorówkę, gdyż z góry było wiadome, że będą race – twierdzi wojewoda. – Rządzą jednak kibice i to oni wyznaczają reguły gry. Lech powinien pokazać, że ma na stadionie służby porządkowe. Powinien również współpracować z policją, która również na jego wniosek może interweniować.
Tyle że Lech już wcześniej zapowiadał, że nie zamierza wpuszczać policji na stadion. Nie z powodu takiego incydentu jak odpalenie pirotechniki. Tymczasem wojewoda zapowiada, że nie zawaha się kolejny raz z jej powodu zamknąć stadionu.
– Będę konsekwentny – mówi Piotr Florek.
Zobacz też: Benefis Piotra Reissa: Pojedynek Dekady. Lech Poznań 2004 - Lech Poznań 2014 0:0 [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?