Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kto zastąpi Murawskiego? Dziś próba

Maciej Lehmann
Dla Marcina Kamińskiego trener Bakero znalazł miejsce w linii pomocy
Dla Marcina Kamińskiego trener Bakero znalazł miejsce w linii pomocy Fot. Marek Zakrzewski
Meczem z chińskim Guanghzou Evergrande (początek w czwartek godzinie 16) piłkarze Lecha zakończą prawie dwutygodniowe zgrupowanie w Hiszpanii. Pobyt w Andaluzji miał na celu wyłonić najsilniejszą jedenastkę, a piłkarze metodą startową mieli jak najlepiej przygotować się do rozpoczynającej się już 17 lutego rundzie rewanżowej.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Lech Poznań: Szczęście w nieszczęściu Rafała Murawskiego
Lech Poznań: Jacek Rutkowski odpowiada na list kibiców
Kolejorz Lech Poznań

- Graliśmy tutaj tak dużo, bo chcieliśmy by każdy z piłkarzy mógł rozegrać jak najwięcej minut i by złapali odpowiedni rytm meczowy - przyznał trener Bakero. Czy zgrupowanie dało mu odpowiedź na wszystkie personalne dylematy?

Lech ma w tej chwili wąską kadrę. Na kilku pozycjach pewniacy szkoleniowca nie mają praktycznie żadnej konkurencji. Tak jest w przypadku Artioma Rudniewa na szpicy ataku, Huberta Wołąkiewicza na stoperze, Aleksandra Tonewa na lewym skrzydle lub Luisa Henriqueza na lewej obronie. Do poniedziałku zapewnione miejsce w wyjściowej jedenastce miał też Rafał Murawski. Miesięczna pauza, jaka czeka go po kontuzji kostki spowoduje tylko drobne roszady. Bakero będzie musiał postawić na Możdżenia

Najbardziej zacięta jest rywalizacja wśród bramkarzy. O bluzę z numerem 1 walczą Krzysztof Kotorowski oraz Jasmin Buric. - Mecz z Guanghzou Evergrande da nam ostateczną odpowiedź na pytanie, kto będzie zaczynał rundę wiosenną jako pierwszy golkiper. Według wstępnych założeń bronić ma Bośniak. - Takie są nasze ustalenia, ale niewykluczone, że w przypadku wątpliwości podzielimy te minuty pomiędzy dwójkę bramkarzy - wyjaśnia Andrzej Dawidziuk, dyrektor sportowy.

Latem rywalizację wygrał Kotorowski, ale w trakcie rundy jesiennej nastąpiła zmiana, kiedy Buric zaczął otwarcie mówić, że chce odejść z Lecha, bo nie zadowala go rola rezerwowego. Czy teraz znowu najważniejszym argumentem na jego korzyść będzie to, że jest młodszy i ma przed sobą lepsze perspektywy? Dawidziuk mówi, że w rywalizacji między bramkarzami decydują niuanse. Lepsze karty ma więc Bośniak.

Na prawej stronie obrony po odejściu Brumy liczą się już tylko Grzegorz Wojtkowiak i Marcin Kikut. Bakero na pewno postawi na reprezentanta Polski, którego klasę ceni. Ma tego świadomość tez Kikut, stąd próba znalezienia nowego pracodawcy we Francji. Nie udało się, więc przyjdzie mu pogodzić się z rolą rezerwowego.

Parę środkowych obrońców tworzą teraz Wołąkiewicz i Arboleda. Dla młodego Marcina Kamińskiego znalazł miejsce w pomocy. Będzie miał zadania defensywne. Zastąpi dotychczasowego ulubieńca trenera Dimitrije Injaca. Zadania Rafała Murawskiego wypełniać będą Mateusz Możdżeń i Siergiej Kriwiec. Pozostały jeszcze tylko wątpliwości związane z prawą stroną pomocy.

Bakero wystawia tam Stilica, ale jak będzie chciał wzmocnić ofensywę, to szanse otrzymywać będzie Ubiparip. Serbowi zaproponowano wypożyczenie, ale on postanowił nie odchodzić z Lecha. Musi jednak wreszcie zacząć strzelać bramki. Jeśli się wreszcie przełamie, może stanowić groźnego konkurenta i dla Bośniaka, i dla Kriwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski