1/6
Lech Poznań po wygranej w Sztokholmie z Hammarby 3:0...
fot. Przemysław Szyszka /Lech Poznań

Lech Poznań po wygranej w Sztokholmie z Hammarby 3:0 awansował do III rundy eliminacji Ligi Europy, w której zmierzy się z OFI Kreta lub cypryjskim Apollonem Limassol (wynik poznamy w czwartek wieczorem). Spotkanie na stadionie Tele 2 tylko w pierwszej połowie było wyrównane. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami i Kolejorz zanotował jedną z najefektowniejszych wyjazdowych wygranych w historii swoich występów w europejskich pucharach.

Oto 5 wniosków po meczu w Sztokholmie -->

2/6
1. Wstydliwa seria wreszcie przerwana...
fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

1. Wstydliwa seria wreszcie przerwana
Lech przerwał wreszcie czarną serię porażek ze szwedzkimi zespołami. Do tej pory Kolejorz 5-krotnie rywalizował z drużynami z tego kraju i zawsze odpadał. W ostatnich 10 latach polskie drużyny wyraźnie przegrywały z czołowymi zespołami szwedzkimi.

W 2012 roku Lech prowadzony przez Mariusza Rumaka przegrał w Sztokholmie z AIK 0:3, a więc rewanż był tylko formalnością. W starciach z IFK Goeteborg odpadał Piast Gliwice (0:3, 0:0 w 2016 roku) i Śląsk Wrocław (0:2, 0:0 w 2015 roku). Wrocławianie wcześniej dwa razy musieli uznać też wyższość Helsingborga.

Miesiąc temu Cracovia miała niewiele do powiedzenia w starciu z Malmoe (przegrała 0:2). Wygrana "Poznańskiej Lokomotywy" musi więc cieszyć, tym bardziej, że o awansie decydował tylko jeden mecz, grany dodatkowo na sztucznej nawierzchni, do której nasi piłkarze nie są przyzwyczajeni.

Czytaj dalej -->

3/6
2. Od zera do bohatera...
fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

2. Od zera do bohatera
Filip Bednarek był mocno krytykowany po ligowych spotkaniach Lecha Poznań. Powszechnie uważa się, że bramkarz jest najsłabszym punktem Kolejorza. Futbol jednak bywa przewrotny. To właśnie Bednarek był jednym z bohaterów tego meczu, dwukrotnie świetnie broniąc w trudnych sytuacjach.

- Chciałbym podkreślić to, że w pierwszej połowie dobrze interweniował nasz bramkarz w dwóch sytuacjach i to pozwoliło nam później rozstrzygnąć losy rywalizacji na naszą korzyść - powiedział po meczu Dariusz Żuraw,

- Mieli mocny początek, dwie sytuacje, gdzie Filip Bednarek zachował czujność i nas uratował - podkreślał pomocnik Jakub Kamiński. To samo powiedział Jan Sykora. - W pierwszych minutach mieli dwie niezłe okazje, w których uratował nas Filip Bednarek, a potem, przy pierwszym golu, trochę pomogło nam szczęście - dodał Jakub Moder.

Czytaj dalej -->

4/6
3. Technika i jakość kontra siła...
fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

3. Technika i jakość kontra siła
Polskie zespoły występujące w europejskich pucharach przyzwyczaiły nas do tego, że technikę i jakość rywali starają się zniwelować swoimi walorami fizycznymi. Tym razem było odwrotnie. To Lech przewyższał Hammarby technicznymi umiejętnościami, kulturą gry, pomysłami taktycznymi i przygotowaniem fizycznym. Rywale nie wytrzymali narzuconego w pierwszej połowie tempa. A gdy zmuszeni byli grać w dziesiątkę, stracili ochotę do walki.

Czytaj dalej -->

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Nielegalne kontenery znikają z Poznania. Szpecą i powodują pożary

Nielegalne kontenery znikają z Poznania. Szpecą i powodują pożary

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!

Zobacz również

Spór o remonty i inwestycje w Poznaniu. "Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać"

Spór o remonty i inwestycje w Poznaniu. "Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać"

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!

Wszystkie kobiety Tigera Woodsa. Było z czego wybierać. W ramionach była nawet Polka!