Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łeba: Policjant użył radiowozu, by przywieźć obiad (wideo)

J.Hramitko, P.Janusiewicz
Monitoring UM Łeba
Wszystko wskazuje na to, że jeden z łebskich funkcjonariuszy wykorzystał służbowy samochód do prywatnych celów. Zamiast zająć się patrolowaniem miasta lub ściaganiem przestępców policjant na sygnale dowiózł pewnej kobiecie przesyłkę.

W świąteczny poniedziałek o godzinie 17.47 oznakowany radiowóz podjechał do jednego ze sklepów z pamiątkami, znajdującego się na deptaku przy ulicy Kościuszki. Jednak w błędzie był ten, kto myślał, że doszło tam do jakiegoś przestępstwa. Liczni przechodnie, a wśród nich reporter "Dziennika Bałtyckiego", byli świadkami, jak ze sklepu wybiegła kobieta, która odebrała od policjanta z radiowozu przesyłkę. Plastikowe opakowanie - takie, w jakie pakowane jest zazwyczaj jedzenie w barach szybkiej obsługi. Po czym radiowóz natychmiast odjechał. Policjant kierujący samochodem służbowym nie starał się nawet zachować odrobiny dyskrecji, ponieważ przez ul. Kościuszki, czyli jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Łebie, przejechał z włączonymi sygnałami. Świetlnymi i dźwiękowymi. Prawdopodobnie zależało mu na czasie. Czyżby bał się, że jedzenie ostygnie? Kobieta, która odebrała przesyłkę, także natychmiast się schowała. Nie chciała rozmawiać z naszym reporterem.

- Zajmijcie się ważniejszymi sprawami - powiedziała zdenerwowana w kierunku reportera.
Wśród zgromadzonych przechodniów, którzy nie kryli oburzenia całą sytuacją, usłyszeć można było komentarze, że to nie pierwszy taki przypadek. Rankiem tego samego dnia podobno widziano, jak radiowóz przywoził pieczywo.

Czytaj także:Miastko: Policyjna samowolka ma być ukarana

Warto dodać, że całe zdarzenie z poniedziałkowego popołudnia zostało zarejestrowane przez miejski monitoring.

Zapis z niego udostępnił "Dziennikowi Bałtyckiemu" wiceburmistrz Łeby, Jacek Nowakowski.

Oburzenia sytuacją nie ukrywał także Andrzej Strzechmiński, burmistrz miasta.
- To hańba, że policja zajmuje się wożeniem jedzenia po Łebie - powiedział.

Informacja o zajściu dotarła już także do komendanta wojewódzkiego.
- Jeśli postępowanie wykaże, że funkcjonariusz dopuścił się naruszenia dyscypliny służbowej i obowiązującego go regulaminu, wówczas bezwzględnie wobec niego wyciągnięte zostaną konsekwencje dyscyplinarne - powiedział podinspektor Jan Kościuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Jednak nastąpi to tylko i wyłącznie wtedy, gdyby okazało się, że przejazd radiowozu ulicą Kościuszki był nieuzasadniony.

Jak ustaliliśmy, jeśli przewinienie zostanie stwierdzone, to policjant w najlepszym razie może pożegnać się w najbliższym czasie z premiami i ewentualnym awansem.

Niesmak po hamburgerach dla wiceminister

Łebski incydent nie jest pierwszym przykładem "usług" niezgodnych z regulaminem policji.
Niesmak pozostawiła głośna sprawa hamburgerów, które dla koleżanki z rządu miał zamówić Marek Surmacz, wiceszef MSWiA. Wiceminister miał osobiście zadzwonić do dyżurnego policji z poleceniem zamówienia gorących kanapek i dostarczenia ich na dworzec we Wrocławiu. Tam policjanci mieli zaczekać na przyjazd pociągu, którym podróżowała głodna wiceminister pracy Elżbieta Rafalska.

Oburzenie opinii publicznej wywołało też wykorzystanie radiowozów w Miastku podczas prywatnego ślubu. Funkcjonariusze postanowili pomóc koledze, konwojując jego orszak weselny trzema samochodami. Oburzenie było tym większe, że wcześniej komenda policji apelowała o dodatkowe środki z gminnego budżetu na paliwo. Miastecki komendant tłumaczył, że inicjatywa podwładnych nie miała jego zgody.

Tragedią skończyła się "pomoc" innemu z urzędników MSWiA - Tomaszowi Serafinowi. Pijany dyrektor resortowego Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego zażądał odwiezienia go do domu. Dwójka policjantów, którym zlecono przewiezienie urzędnika, zginęła. Ich ciała znaleziono w radiowozie wyłowionym z rozlewiska.

Joanna Hramitko, Paweł Janusiewicz

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki