Kultowe dolnośląskie schroniska Samotnia z nowym dzierżawcą. PTTK właśnie rozstrzygnęło przetarg!

Spółka PTTK Sudeckie Hotele i Schroniska poinformowała dzisiaj (6 lutego), że przetarg na dzierżawę schroniska Samotnia wygrała spółka Wysoka II z Zakopanego. Złożyła ona najlepszą ofertę w konkursie ogłoszonym przez PTTK na prowadzenie schroniska

Grzegorz Błaszczyk, prezes spółki PTTK podkreśla, że oferent zaproponował najwyższą kwotę czynszu oraz najwyższe nakłady inwestycyjne w obiekcie.

Przy czym nakłady dotyczą nie tylko substancji budynku ale również infrastruktury związanej z ochroną środowiska - czytamy w uzasadnieniu decyzji o wyborze oferty na dzierżawę Samotni.

O przetargu na dzierżawę Samotni czytaj więcej tutaj

Spółka Wysoka II z Zakopanego, która wygrała konkurs na prowadzenie schroniska Samotnia w Karkonoszach, gospodarzy w schronisku Murowaniec w Tatrach. Zdaniem sudeckiego PTTK ma doświadczenie w prowadzeniu górskich obiektów.

Przedstawiła bardzo dobre referencje otrzymane z podmiotu PTTK zarządzającej obiektami w tym rejonie. Oferent zobowiązał się, iż będzie działał zgodnie ze Statutem PTTK - czytamy w komunikacie PTTK Sudeckie Hotele i Schroniska.

Spółka Wysoka II zadeklarowała, że będzie płacić minimum 37,5 tys. zł czynszu miesięcznie. Ponadto podała, że gotowa jest do sfinansowania termomodernizacji schroniska Samotnia z wymianą stolarki i renowacją elewacji, a także wykonania zabezpieczeń wymaganych przepisami przeciwpożarowymi.

Umowa dzierżawy schroniska Samotnia podpisana ma być na pięć lat. Nowy dzierżawca ma objąć schronisko 15 maja.

Ponieważ w trakcie trwania tego postępowania nie otrzymałem ani jednego maila, listu, telefonu z jakąkolwiek uwagą czy wątpliwościami co do zasad, czy zapisów, które są w regulaminie tego konkursu, to oczekuję, że wyniki również nie będą kwestionowane - wyjaśnia Grzegorz Błaszczyk.

Nawiązuje do protestów z lipca ubiegłego roku. Poruszenie wywołała wówczas informacja o planach zmiany dzierżawcy schroniska PTTK Samotnia. Kultowym miejscem przez lata opiekował się Waldemar Siemaszko, którego imię schronisko teraz nosi. Po jego śmierci misję kontynuowały żona - Sylwia Siemaszko i córka - Magdalena Siemaszko-Arcimowicz.

Gdy okazało się, że PTTK nie wzięło pod uwagę ich oferty przedłużenia dzierżawy schroniska i może one przejść w ręce osoby, która mogłaby doprowadzić do skomercjalizowania obiektu i utraciłby on unikalny, górski charakter, skrzyknęli się miłośnicy gór, Samotni i turystyki w Karkonoszach. Pod petycją o pozostawienie schroniska w rękach Siemaszków podpisało się ponad 40 tysięcy osób, w tym himalaiści, pisarze, aktorzy, turyści i mieszkańcy Karpacza oraz okolic. PTTK unieważniło przetarg i rozpisało nowy. Jego wyniki właśnie poznaliśmy.

Czytaj także