Kultowa seria komedii „Kogel-mogel”. W oczekiwanej czwartej części ostatnią rolę zagrała Katarzyna Łaniewska

Komedia „Kogel-mogel” z roku 1988 w reżyserii Romana Załuskiego (również wspólnie z Iloną Łepkowską autor scenariusza) należy do największych sukcesów polskiego kina rozrywkowego i do dzisiaj cieszy się olbrzymią popularnością, dzierżąc status filmu kultowego. Od premiery tej produkcji powstały w sumie trzy części serii, a w przyszłym roku ma wejść na ekrany czwarta, ostatnia odsłona cyklu. We wszystkich jedną z głównych ról zagrała zmarła przez kilku dniami Katarzyna Łaniewska - aktorka, która urodziła się w Łodzi i w swoim domu w naszym mieście pożegnała się z życiem.

Film „Kogel-mogel” miał kinową premierę w sierpniu 1988 roku, a jego akcja rozpoczyna się w chwili, gdy główna bohaterka, Katarzyna Solska (urodzona w Łodzi Grażyna Błęcka-Kolska) po emocjach związanych z egzaminami wstępnymi na Wydział Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego wraca do rodzinnej wsi Grabowo na Podlasiu. Na miejscu dowiaduje się, że rodzice (Katarzyna Łaniewska i Jerzy Turek) bez jej wiedzy rozpoczęli przygotowania do zaręczyn z bogatym sąsiadem Staśkiem Kolasą (Jerzy Rogalski). Początkowo Kasia sprzeciwia się decyzji rodziców, ale po otrzymaniu mylnej informacji, że nie dostała się na studia, zrezygnowana przyjmuje zaręczyny. Tymczasem w przeddzień wesela Kasia otrzymuje zawiadomienie o przyjęciu na uczelnię i postanawia uciec z domu. Wyjeżdża do Warszawy, gdzie dostaje pracę jako opiekunka nieznośnego Piotrusia Wolańskiego (Maciej Koterski, który później został lekarzem i wyjechał do Australii - Michał Koterski ma być jego bratem stryjecznym). Zamieszkuje w mieszkaniu Wolańskich, za chwilę pani Wolańska (Ewa Kasprzyk) zacznie podejrzewać Kasię o romans z mężem (Zdzisław Wardejn), we wszystko wmiesza się jeszcze babcia Wolańska (Małgorzata Lorentowicz). Aż Kasia przypadkowo pozna Pawła Zawadę (Dariusz Siatkowski, nieżyjący już znakomity aktor, który występował na scenie Teatru im. S. Jaracza w Łodzi), para zakocha się w sobie i młodzi postanowią wziąć ślub w rodzinnej wsi Pawła. Perypetii nie tylko miłosnych jest co niemiara, a widzom pozostały wspomnienia i słynne dziś sceny oraz kwestie, z „ty może i głupia nie jesteś, ale rozumu to ty nie masz za grosz”, „dla przyjemności nikt nie pije, tylko jak mus” czy „Marian, tu jest jakby luksusowo!” (to już z kontynuacji) na czele...

Druga część, „Galimatias, czyli kogel-mogel II”, trafiła do kina w listopadzie 1989 roku i odniosła jeszcze większy sukces niż pierwowzór. Na trzecią część - „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3” - widzowie czekali trzydzieści lat. Film miał premierę w styczniu 2019 roku, reżyserował Kordian Piwowarski, a ze „starej” obsady pojawili się w nim Grażyna Błęcka-Kolska, Katarzyna Łaniewska, Zdzisław Wardejn, Ewa Kasprzyk, Jerzy Rogalski, ale do tego grona dołączyli m.in. Aleksandra Hamkało, Maciej Zakościelny, Nikodem Rozbicki, Anna Mucha, a nawet discopolowe zespoły Akcent i Classic. Efekt był zadziwiający i choć w kinach film obejrzało ponad 2,4 mln widzów, to krytycy nie zostawili na nim suchej nitki. Produkcja zdobyła nawet jedenaście nominacji do Węży, czyli polskich antynagród filmowych: m.in. za najgorszą reżyserię, scenariusz, role żeńskie i występy poniżej talentu oraz w głównej kategorii Wielki Wąż - najgorszy film, za „popsucie filmowej legendy i wzorzec złej kontynuacji po latach przerwy”. Co ciekawe, niebanalna liczba nominacji zamieniła się w tylko jedną statuetkę za najgorszy sequel, prequel lub remake...

Tymczasem premiera ostatniej części - zatytułowanej „Koniec świata, czyli kogel-mogel 4” - zaplanowana została na styczeń przyszłego roku. Za reżyserię tym razem odpowiada Anna Wieczur-Bluszcz, autorką scenariusza (tak jak i poprzednich części) jest Ilona Łepkowska. „To zwariowana opowieść w stylu dwóch pierwszych części cyklu. Będą starzy bohaterowie oraz całkiem nieznani” - zapowiadała nową produkcję. I zapewniła przy tym, że to na pewno część ostatnia.

Cykl komedii zdobył liczne grono fanów, dla których dwie pierwsze odsłony stały się legendarnymi, a każda telewizyjna powtórka gromadzi wielu widzów, którzy znają te filmy na pamięć. Ciągle działa bowiem ponadczasowy humor, żywo napisani i świetnie zagrani główni bohaterowie oraz ciepła opowieść, która może stać się bliska niemal każdemu widzowi. Proste rozwiązania po raz kolejny okazały się najlepsze.

Występ w czwartej części serii „Kogel-mogel” okazał się ostatnią rolą Katarzyny Łaniewskiej. Na oficjalnym profilu filmu na Instagramie pojawiły się zdjęcia zza kulis produkcji oraz krótkie wideo z aktorką. Na Facebooku artystkę pożegnała również Ilona Łepkowska słowami: „Katarzyna Łaniewska nie żyje... A jeszcze latem kręciliśmy film „Koniec świata czyli Kogel Mogel 4”... Babcia Solska... Ostatnia rola Pani Katarzyny... Bardzo, bardzo smutno...”. Pozostanie wspomnienie w pozytywnie nastawiającym do świata filmie.