Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulik: Żyją na tonach czarnego złota. Przyszłość wiążą z kopalnią

Piotr Nowak
Piotr Nowak
We wsi Kulik (gmina Siedliszcze)
We wsi Kulik (gmina Siedliszcze) Łukasz Kaczanowski
Tam, gdzie teraz rozciągają się łąki, stawy i pola, mają stanąć szyby górnicze. Australijczycy chcą zbudować kopalnię i wydobywać węgiel we wsi Kulik w gminie Siedliszcze. - To nadzieja dla nas i naszych dzieci - uważają mieszkańcy

- Sprzedaję dom. Mam nadzieję, że jakiś sztygar go kupi - mówi pani Halina ze wsi Kulik. Działka pani Haliny znajduje się niedaleko od terenu planowanej kopalni australijskiej spółki Prairie Mining Limited. Co prawda o planowanej lokalizacji zakładu wydobywczego Kurier Lubelski pisał jeszcze pod koniec ubiegłego miesiąca, ale oficjalnie firma potwierdziła tę informację dopiero na początku tego tygodnia. Jednak wykup gruntów pod budowę trwa już od dłuższego czasu.

- Ile wynegocjowałam, tyle mi zapłacili. Nie była to cena wygórowana, bo wiedziałam, że nie tylko ja skorzystam, ale cała wieś. Poszło bardzo sprawnie. Pieniądze mogłam pobrać na drugi dzień po podpisaniu umowy - przyznaje Wioletta Miszczuk, która jako jedna z pierwszych sprzedała ziemię pod budowę kopalni. Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że cena była dobra. Australijczycy płacili od 19 tys. zł za hektar wzwyż. Infrastruktura kopalni ma zająć ok. 50 ha. Docelowo spółka chce pozyskać 100 ha, żeby mieć teren pod rozbudowę w przyszłości.

Działki, które interesują Australijczyków znajdują się przy drodze z Siedliszcza do Cycowa. Inaczej wygląda sytuacja osób, których ziemia znalazła się poza obszarem planowanej kopalni. Część nie wyklucza przeprowadzki, mimo że, tak, jak w przypadku Krzysztofa Lewandowskiego, rodzinną chałupę wznosili jeszcze dziadkowie. - Zaraz za szosą sąsiad sprzedał działkę. Po mojej stronie nikt nie kupuje. Może trzeba się będzie wyprowadzić. Jak tutaj będzie kopalnia, będzie huk, to na pewno nie będę tutaj mieszkał - zastrzega Krzysztof Lewandowski, prezes tutejszej Ochotniczej Straży Pożarnej. - Tak, jak przy większości inwestycji zdarzają się przeciwnicy, ale większość sąsiadów jest za - przyznaje Wioletta Miszczuk. Dodaje, że kopalnia to nadzieja dla wszystkich. -We wsi jest kilkoro młodych ludzi po szkołach i do pracy jadą do Bogdanki. Bardzo ciężko u nas z pracą, więc kopalnia to dla nas szansa.

Gospodyni liczy na to, że pracę w zakładzie znajdzie jej dwóch synów. Podobne nadzieje mają inni mieszkańcy. - Najstarszy syn w tym roku kończy szkołę górniczą. Dla niego to będzie szansa - twierdzi Agnieszka Lewandowska, matka czwórki dzieci. - Nie wiem natomiast co wyrośnie z najmłodszego. Jego z kolei interesuje praca na roli. Sam potrafi odpalić ciągnik, a ma dopiero siedem lat, ale może i on zyska na budowie kopalni - nie wyklucza.

- U nas ludzie pracują na roli lub w Bogdance. Więc tradycje górnicze są zachowane - mówi pani Halina. W kopalni w Bogdance pracował Radosław Gugułka, mieszkaniec wsi Kulik. Przypomina, że pomysł na budowę kopalni w tym rejonie nie jest nowy. - W latach 80-tych były tu odwierty. Już wtedy chcieli moich dziadków wysiedlić. Do dziś we wsi stoi słup po poszukiwaniach - opowiada komendant OSP w Kuliku. Na koniec rozmowy powtarza słowa o kopalni, które słyszymy od każdego z mieszkańców. - Dla wszystkich jest to nadzieja. Bo w naszym regionie nie ma dużego zakładu. A kopalnia to szansa na sensowne zarobki.

Spółka Prairie szacuje, że w samej kopalni pracę znajdzie ok. 2 tys. osób. Firmy powiązane z zakładem wygenerują dodatkowe 8 tys. etatów. Przy takich zapowiedziach nic dziwnego, że władze lokalne z entuzjazmem wypowiadają się o planach Australijczyków. - Cieszę się, że to na terenie naszej gminy ta kopalnia prawdopodobnie powstanie - przyznaje Hieronim Zonik, burmistrz Siedliszcza.

- Mam nadzieję, że te plany się ziszczą, bo to zmieni wiele nie tylko w naszej gminie, ale też w sąsiednich gminach i na całej Lubelszczyźnie. Wystarczy spojrzeć jak kopalnia w Bogdance zmieniła życie mieszkańców Puchaczowa. Powstanie drugiego tak dużego zakładu wydobywczego będzie promieniowało na okoliczne miejscowości i pobudzało powstawanie kolejnych firm i miejsc pracy - dodaje Zonik. Planowana kopalnia może zacząć wpływać na krajobraz Siedliszcza jeszcze zanim powstanie. Plany Australijczyków sprawiły, że budową bloków mieszkalnych zainteresował się jeden z deweloperów. Mimo że wnioski z analiz ekonomicznych inwestora są optymistyczne, to do budowy kopalni jeszcze długa droga.

Jakie są plany inwestora co do kopalni im. Jana Karskiego w Kuliku? Firma chce wydobywać surowiec nie tylko z terenu gminy Siedliszcze, ale też Cycowa i Wierzbicy. Obecnie Prairie kontynuuje przygotowania dokumentacji z zakresu ochrony środowiska. - Złożyliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie wniosek o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych wraz z kartą informacyjną przedsięwzięcia. Na bazie tych dokumentów otrzymamy zakres raportu o oddziaływaniu na środowisko. Ten z kolei będzie podstawą do uzyskania decyzji środowiskowej. Planujemy przygotować i złożyć raport w trzecim kwartale 2016 r. Liczymy na uzyskanie decyzji środowiskowej w 2017 r. - mówi Mirosław Taras, członek kadry menedżerskiej Prairie.

Kopalnia to nie wszystko. W planach jest też budowa drogi kolejowej, którą węgiel miałby przez Rejowiec Fabryczny trafiać do klientów na zachodzie Europy. W Rejowcu, w wyrobisku po dawnej cementowni, mogłoby być składowane odpady. Niezbędne będzie też postawienie linii energetycznej zasilającej zakład.

Kluczowy dla inwestycji będzie przyszły rok. Na początek 2017 r. firma zapowiada złożenie wniosku o koncesję wydobywczą. Głębienie szybów zaplanowano na 2018 r. Prairie zakłada, że pierwszy węgiel z KWK Kulik wyjedzie w 2023 r.

Kopalnia im. Jana Karskiego
Przygotowania do budowy kopalni im. Jana Karskiego trwają już od czterech lat. W tym czasie spółka Prairie Mining Ltd. wydała na dokumentację i wykup części gruntów już 60 mln zł. Szacuje, że budowa pochłonie kolejne 2 mld zł. W tym roku firma chce kontynuować zbieranie gruntów, kolejnych zezwoleń i dokumentów. Rocznie chce produkować 6,34 mln ton węgla. Żywotność kopalni inwestor szacuje na 24 lata.

Miss Polski Lubelszczyzny. Kto ma szansę na tytuł? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Medykalia 2016 w Lublinie. Sobotni koncert: Bracia Figo Fagot i Zeus (DUŻO ZDJĘĆ)
Juwenalia 2016 w Lublinie. Natalia Nykiel i Big Cyc (ZDJĘCIA)
Uroczysta promocja doktorów na Uniwersytecie Medycznym [ZDJĘCIA]
Rodzinny Piknik Motoryzacyjny na placu Zamkowym w Lublinie (ZDJĘCIA)
MKS Selgros - Pogoń Baltica: Lublinianki zdobyły mistrzostwo Polski! (ZDJĘCIA)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski