Kto sprowadził do nas Krzyżaków? I kiedy? [POCZET KRÓLÓW POLSKICH]

Tomasz Borówka
Rycerz krzyżacki
Rycerz krzyżacki arc (C. F. LESSING - POWRÓT Z KRUCJATY)
W przeciwieństwie do zapomnianych w większości książąt dzielnicowej Polski, Konrad Mazowiecki znany jest każdemu uczniowi szkoły podstawowej, który jako tako uważał na lekcjach historii. Niestety - znany jest dzięki Krzyżakom i sławetnej dacie ich sprowadzenia: 1226.

"I nie ma między królami i książętami polskimi innego, który by ściągnął na Królestwo Polskie większą klęskę i większe nieszczęście i uwikłał Polaków w cięższe wojny niż wymieniony Konrad przez darowanie wspomnianych ziem nieszawskiej i chełmińskiej i wezwanie Krzyżaków".

Tak już w XV wieku lamentował historyk Jan Długosz. Zaś do dziś chyba jedynie miłośnicy średniowiecza wiedzą, że tak naprawdę Krzyżacy na ziemie piastowskiej Polski zawitali wcale nie dzięki Konradowi.

CZYTAJ KONIECZNIE:
HISTORIA ŚLĄSKA WEDŁUG DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Kłopoty z Prusami

Konrad Mazowiecki to młodszy syn Kazimierza Sprawiedliwego. Starszym jego bratem był zamordowany w 1227 r. pod Gąsawą Leszek Biały. Dopóki żył, ambitny Konrad musiał kontentować się władzą nad Mazowszem (stąd jego przydomek) i Kujawami. Dopiero później sięgnął po Kraków.

Biedne, pograniczne Mazowsze oferowało możliwości ekspansji na sąsiadujące z nim ziemie pogańskich Prusów, ale też przysparzało problemów. Źródłem kłopotów byli ci sami Prusowie, z upodobaniem łupiący Konradową dzielnicę. W ten sposób sami jednak mimowolnie ściągali na siebie burzę. XIII wiek to wciąż okres wypraw krzyżowych, a celem krucjatowych rycerzy nie była wyłącznie Ziemia Święta i walka tam z muzułmanami. Władcy ze środkowej Europy mogli znaleźć pogan znacznie bliżej. Z Mazowsza nie trzeba było daleko ich wyglądać...

Piastowskie krucjaty

I tak polscy książęta, pobłogosławieni przez papieża Honoriusza III, wyruszyli na wyprawę przeciw Prusom. Po prawdzie, nie była to jakaś szczególna sensacja - z Prusami wojował już choćby Bolesław Krzywousty. Wyprawy przeciw nim podejmował też pod krucjatowymi sztandarami Bolesław Kędzierzawy. Nie był też nowością udział Piastów w wyprawach krzyżowych do samej Palestyny.

Do pruskiego przedsięwzięcia Leszka Białego i Konrada Mazowieckiego dołączył m.in. śląski Henryk Brodaty, którego zresztą rycerze odwiedzili Prusy już wcześniej, w 1218 r. O operacjach krzyżowców w latach 1222 i 1223 wiemy niewiele, ale okazały się one generalnie bezowocne. Nic nie wyszło z ambitnych planów, krucjatowy zapał rozlazł się po kościach, mazowieckie i śląskie rycerstwo odjechało z kwitkiem, a pruski problem jak był, tak pozostał.

I wtedy jego optymalne - tak się wówczas mogło wydawać - rozwiązanie zaproponował Henryk Brodaty, który wyciągnął z rękawa nie lada jakiego asa, a raczej dżokera. W tymże samym 1222 roku, być może właśnie przy okazji przygotowań pruskiej krucjaty, nadał wieś Łasucice w ziemi namysłowskiej Zakonowi Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, w Polsce krzyżackim zwanemu.

Krzyżackie czasy

W średniowieczu krzyżakami określano nad Wisłą i Odrą również członków innych zakonów rycerskich. Pojawiły się one w Polsce już w XII wieku. Przed 1166 r. książę Henryk Sandomierski osadził w Zagości joannitów. Około 1187 r. Mieszko Stary zaprosił ich do Poznania. Kolejne nadania uzyskali na Śląsku - w Wielkim Tyńcu i Strzegomiu. W XIII wieku zaczęły powstawać komandorie templariuszy. Śląskie posiadłości, np. Małą Oleśnicę, zawdzięczali oni wstawiennictwu małżonki Henryka Brodatego, księżnej Jadwigi. Tak przynajmniej głosi żywot obecnej świętej, bo są pewne wątpliwości, czy aby dla większej chwały Bożej hagiograf po prostu nie dopisał Jadwidze tego uczynku.

Przyjaciele Zakonu

Na nawiązanie przez Henryka dobrych kontaktów z rycerzami w habitach prawdopodobnie wpłynęły rodzinne układy. Możliwe, że nastąpiło to poprzez Pragę, gdzie Brodaty w latach 1217-1218 aranżował małżeństwo swego syna Henryka Pobożnego z czeską królewną Anną. Krzyżacy rezydowali tam od 1204 r. Ziemie Henryka Brodatego sąsiadowały też z należącym do Czech Śląskiem Opawskim. Tam, w samej Opawie, też istniała placówka Zakonu. Na Morawach Krzyżacy pojawili się jeszcze przed formalnym ukonstytuowaniem ich jako zakon rycerski. Możliwe nawet, że niektórzy z nich uczestniczyli w owej wyprawie na Prusów, którą podjął Henryk Brodaty w 1218 r. Szwagrowie śląskiego Piasta, Ekbert bamberski i Bertold akwilejski, byli przyjaciółmi wielkiego mistrza Hermana von Salza, faktycznego demiurga przyszłej potęgi Zakonu. Wygląda na to, że właśnie ich protekcja pomogła Krzyżakom wzbudzić zaufanie księcia Henryka i jego żony. To z komandorii w Bamberdze pochodzili pierwsi Krzyżacy, których Henryk ściągnął na Śląsk.

I w 1226 roku właśnie namowy m.in. Henryka Brodatego i Jadwigi zachęciły Konrada Mazowieckiego, by osadzić Krzyżaków na pograniczu pruskim, w ziemi chełmińskiej. Reszta przeszła do historii nie tylko Polski, ale i powszechnej:
"Jakkolwiek to nadanie wydawało się podówczas zbawienne, to jednak potem, kiedy Krzyżacy dążyli do zagarnięcia pozostałych ziem Królestwa Polskiego, a Polacy bronili swych naturalnych siedzib, nastąpił ogromny rozlew krwi chrześcijańskiej i dopuszczono się rzezi, okropnych nawet do opowiadania" - napisał zacny Długosz.

Miłe złego początki

Jednak z początku nic nie zapowiadało przyszłych konfliktów. Przede wszystkim, obecność Krzyżaków w ziemi chełmińskiej naprawdę ulżyła nękanemu przez Prusów Mazowszu. Zaś świt przyszłej, rzeczywiście zagrażającej później Polsce potęgi Zakonu w Prusach, był więcej niż skromny. Herman von Salza wysłał nad Wisłę niewielu rycerzy, nawiasem mówiąc pośledniego sortu i to dopiero w 1229 r. "Operację pruską traktował jako poligon dla przyszłych obrońców Jerozolimy" - stwierdza historyk Eric Christiansen. Gdyż póki co, Krzyżacy główne pole do popisu widzieli dla siebie wciąż w Ziemi Świętej.

Von Salza, zaprzątnięty sprawami krucjaty u boku cesarza Fryderyka II, nawet nie pofatygował się osobiście do Prus.
Data 1222 w odróżnieniu od 1226 pozostaje niemal całkowicie zapomniana. W zasadzie pamiętają o niej tylko historycy. Tym bardziej więc warto wiedzieć, że nim Konrad Mazowiecki sprowadził Krzyżaków do Polski, byli oni już od kilku lat na Śląsku! A w dodatku prawdziwymi, choć mimowolnymi sprawcami przyszłego kilkusetletniego utrapienia Polski byli wielki śląski Piast i jego świątobliwa żona... Niezupełnie zaś nieszczęsny, potępiany przez potomnych Konrad.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Prognoza pogody: Szalony atak zimy [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kto sprowadził do nas Krzyżaków? I kiedy? [POCZET KRÓLÓW POLSKICH] - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl