Ksiądz prof. Bortkiewicz stanie przed komisją dyscyplinarną UAM [ZOBACZ CYTATY]

Karolina Koziolek
Karolina Koziolek
Ksiądz prof. Bortkiewicz stanie przed komisją dyscyplinarną UAM [ZOBACZ CYTATY]
Ksiądz prof. Bortkiewicz stanie przed komisją dyscyplinarną UAM [ZOBACZ CYTATY] Anna Jarmuz
Wykładowca Wydziału Teologicznego UAM stanie przed uczelnianą komisją dyscyplinarną. Powodem są jego słowa pod adresem polityków oraz burmistrza Wadowic.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz słynie z ostrych wypowiedzi. W styczniu zeszłego roku o posłach opozycji powiedział, że to „banda przygłupów”, w listopadzie mówił o europosłach PO, że „im nawet nie powinno się dać kury szczać prowadzić”. To cytat z marszałka Piłsudskiego, który miał tak powiedzieć o Rydzu-Śmigłym. O Czarnym Proteście mówił: „To kwestia emocji, przepraszam, ale na poziomie szamba”. O wypowiedziach uczestniczek protestów: „Trudno z tym dyskutować nie będąc psychiatrą”, a o burmistrzu Wadowic Mateuszu Klinowskim: „Karty z historiami tych ludzi [jak Klinowski - przyp. red.] lądują potem w szambie.”

Zobacz też: Ks. Paweł Bortkiewicz o gender

Toczą się postępowania
Radio Poznań, podało informację, że w sprawie wypowiedzi księdza toczy się postępowanie dyscyplinarne. Potwierdza to rzecznik UAM.

ZOBACZ WIĘCEJ KONTROWERSYJNYCH WYPOWIEDZI KS. BORTKIEWICZA

– Sprawę wypowiedzi na temat burmistrza Wadowic rzecznik dyscyplinarny skierował już do komisji dyscyplinarnej – informuje Małgorzata Rybczyńska, rzecznik UAM.– Drugie postępowanie dotyczy wywiadu dla portalu Fronda. Na początku grudnia 2017 rektor otrzymał prośbę o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Skierował ten wniosek do rzecznika dyscyplinarnego. To postępowanie trwa – dodaje.
Rzecznik dyscyplinarny UAM prof. Szymon Matuszewski zajął się tylko najświeższymi wypowiedziami, czyli tymi o europosłach PO oraz o burmistrzu Wadowic.

„Głos” nieoficjalnie dowiedział się, że rzecznik rozważa połączenie spraw w jedną i obie przekazać do komisji dyscyplinarnej. Ta może zdecydować o karze dla księdza profesora, od upomnienia, przez naganę po zawieszenie w obowiązkach pracownika UAM.

Język publicystyki
Sam ks. prof. Paweł Bortkiewicz przyznaje w rozmowie z „Głosem”, że z rzecznikiem dyscyplinarnym spotkał się już dwa razy i złożył wyjaśnienia. Te jednak nie przekonały rzecznika.

– Język, którego używam, to język ostrej publicystycznej wypowiedzi, która rządzi się swoimi prawami – mówi duchowny. – Czekam spokojnie na orzeczenie komisji dyscyplinarnej – dodaje.

Przyznaje też, że przed spotkaniem z rzecznikiem dyscyplinarnym poinformował swojego przełożonego zakonnego o tym fakcie. Jak ten zareagował? – Przyjął to do wiadomości – stwierdza duchowny.

ZOBACZ WIĘCEJ KONTROWERSYJNYCH WYPOWIEDZI KS. BORTKIEWICZA

Przypomnijmy, że ks. prof. Paweł Bortkiewicz jest członkiem Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej i podlega władzom zakonnym. W sprawie wcześniejszych wypowiedzi teologa w ubiegłym roku wystąpiło oficjalnie środowisko akademickie UAM, stwierdzając, że język jakim się posługuje jest niegodny profesora, etyka i duchownego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ksiądz prof. Bortkiewicz stanie przed komisją dyscyplinarną UAM [ZOBACZ CYTATY] - Głos Wielkopolski

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
andrzejsiarka
Cóż,nawet nie ma czego komentować,przecież żaden inteligentny człowiek nie zniży się do takiego poziomu. A religię trafnie i dosadnie ujął Mark Twain w swoim cytacie: "Religia pojawiła się tam, gdzie pierwszy oszust spotkał pierwszego głupca". I pomyśleć, że ponad 100 lat minęło od tego cytatu,a problem dalej funkcjonuje.
11
Szkukajcie na fB;

K
z

N
s
z
z

S
o
l
i
d
a
r
n
o
s
c

O
r
g
a
n
i
s
t
o
w 11
a
antek
komuniści/PZPR umacniało głupotę społeczeństwa, GW ze swym środowiskiem umacniało głupotę społeczeństwa, a teraz PiS ze swoimi katolickimi satelitami, tudzież sporą częścią kleru robi to samo, w takim stopniu, że nawet komuniści byli by pełni podziwu.
To robi ks. Bortkiewicz nic nie ma wspólnego z Prawdą, a niewiele z prawdą.
G
Gość
Czym innym jest "miąsko" rzucone w rozdygotany tłum na centralnym placu miasta,
a czym innym subiektywnie dosadne słowo użyte w opinii.
W demokratycznym państwie prawa "delikutaśna lelija" ma pełne prawo zawracać głowę sądom
swoim wyimaginowanym, obrażonym majestatem, a sąd ma pełne prawo odmówić zajmowania się fobiami.
Zupełnie czym innym jest mało eleganckie kreowanie Komisji Dyscyplinarnej
na halabardnika d/s "myślozbrodni" popełnianych "ątpliwymi słowy".
Wszystkie słowa są dobre, poprawne i słuszne - bez wyjątków.
Słowa są jedynie kontenerkami przenoszącymi treści.
Muszelka klozetowa przenosi i nie obraża.
Obraża zawartość przetrącająca powonienie.
Niewłaściwe, naganne czy wręcz zbrodnicze są treści, których nośnikiem są słowa.
A takie treści w mniej lub bardziej zakamuflowanej formie snują się po Uniwersytecie
i jakoś dziwnie Komisji Dyscyplinarnej mimo obrazy litery i ducha Konstytucji nie przeszkadzają.
I to przy takim zagęszczeniu intelektów ma metr kwadratowy.brr.
"Komisja Inkwizycyjna czy Dyscyplinarna to jeden pies,
który jak się zwał, tak się zwał, byle by się dobrze miał".

ps.pani J. i pan B. ani mnie grzeją, ani ziębią.
Istotnym wydaje się być przestrzeganie chociaż w minimalnym stopniu
propagandowo pozorowanych reguł niby demokracji.
s
savoy
To nie jest żadna klasa.
Umiejętność dosadnego dołożenia nieakceptowanym przez siebie osobom jest zawoalowanym...chamstwem.
m
mieszkaniec
W dzisiejszym zlaicyzowanym i zsatanizownym świecie mówienie Prawdy jest kontrowersyjne.Brawo ks.prof.Bortkiewicz za odwagę i głoszenie Prawdy !
a
antek
"umiejętność dosadnego dołożenia nieakceptowanym przez siebie osobom" BEZ rynsztoka, czy Z rynsztokiem, w żaden sposób nie jest do pogodzenia z powołaniem kapłańskim, to nie jest "klasa" dla kapłanów.

A tak przy okazji, kiedy to Karol Wojtyła "dosadnie dokładał nieakceptowanym przez siebie osobom"????
w
w
jesteś zwykłym zdrajca Polski, sługusem kleru. i nie jedź mi od sługusów ue, bo gardze nimi tak samo jak wami
m
meeee eee ee
pieprzone pasożyty, gnoje, które ze swoimi slugusami jak kandydat na prezydenta z zkzl niszczą od 1000 lat nasz kraj. zdrajcy z pis i po ktorzy lizą im tylki. i tzw polacy, któtzy te sekte wspierają. mam nadzieję, że spotka was niebawem zasluzona kara
a
antek
jak tacy księża, jak Bortkiewicz, Gądecki, Rydzyk i tysiące innych
P
Poznaniak z Łazarza
To nie są kontrowersje.
To jest chamstwo.
x
xymox
...posiadać umiejętność dosadnego dołożenia nieakceptowanym przez siebie osobom BEZ rynsztoka.
Ja to nazywam klasą.
Zauważ, jaką siłę miały słowa Karola Wojtyły , biskupa Baraniaka czy kardynała Wyszyńskiego w dobie najczarniejszych i najpodlejszych dni rządów komunistycznych w Polsce. Czy w/w kapłani stosowali język menela z Wildy? NIE.
I dlatego siła Ich słów była tak mocna.
A tak? Ani kapłan ani profesor.....
Oczywiście - sam jestem zirytowany słowami Pani Jaśkowiak.
I choć zgadzam się osobiście z powodami protestów to Jej wypowiedź i słaba prezydentura Jaśkowiaka w formie i treści pokazuje tzw. defiicyt kulturalny.
S
Syn Agoga
.. Toż to pejs!!!! Żyd znaczy się.. Bortkiewitz!!
j
jarock
Powiedział prawdę. Jeśli użył zbyt dosadnych słów to można posłuchać języka Prezydenta Poznania i jego małżonki, którzy są otwarci i tolerancyjni : " Jestem wkur... ", " ... hołota, tzn . kibice Lecha" i ich "pzreścieradła "... itd.
M
Maximus
Wygląda jak Wsiewołod Wowski a nie jak ksiądz. Ostatnio panowie w czarnych kitlach za dużo sobie pozwalają.
Wróć na i.pl Portal i.pl