Ksiądz chory, więc po kolędzie chodziły kościelna i kucharka. Święciły domy i zbierały koperty

Małgorzata Moczulska
Marcin Oliva Soto/zdjęcie ilustracyjne
Takiej kolędy nikt z Tomkowej w powiecie świdnickim się chyba nie spodziewał. Zamiast księdza domy wiernych odwiedzały pani Dorota i pani Marysia (pierwsza jest kucharką na plebanii, druga kościelną). Kobiety święciły domy i zbierały koperty.

To była z pewnością niecodzienna kolęda. W Tomkowej (powiat świdnicki, gmina Jaworzyna Śląska) po kolędzie zamiast księdza chodziła pani Dorota i pani Marysia (pierwsza jest kucharką na plebanii, druga kościelną). Kobiety - jak twierdzą mieszkańcy wsi, święciły domy i zbierały koperty.

Mieszkańcy wsi, którzy poinformowali nas o sytuacji, mówią, że proboszcz ksiądz Andrzej Walów rozchorował się. Żeby kolęda nie przepadła, wysłał po domach kościelną panią Marysie i kucharkę Dorotę.

- Pani Marysia i pani Dorota chodziły za księdza 16 i 17 stycznia, pobierały koperty oraz święciły ludziom domy bez jakichkolwiek uprawnień – alarmują mieszkańcy. Opisują, że kobiety wyciągały pieniądze z kopert w obecności domowników, spisywały, kto ile dał - tak by nikt nie pomyślał, że zabiorą coś dla siebie. Tłumaczyły, że robią to na polecenie księdza, który musi zebrać koperty szybko, by do 28 stycznia rozliczyć się z podatku u biskupa.

Część mieszkańców postanowiła coś z tym zrobić. Zbulwersowani zadzwonili do kurii i…. po interwencji biskupa proboszcz Walów kolędę odwołał.

Ksiądz Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy kurii przyznaje, że taka sytuacja miała miejsce, a ksiądz biskup poprosił proboszcza o wyjaśnienia.

O sprawie niecodziennej kolędy w Tomkowej napisał serwis swidnica.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Materiał oryginalny: Ksiądz chory, więc po kolędzie chodziły kościelna i kucharka. Święciły domy i zbierały koperty - Gazeta Wrocławska

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 345

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

ś
śmiech
W Łodygowicach Górnych pow. żywiecki, chociaż mamy karnawał, ksiądz nadal chodzi po kolędzie.
Na dodatek śpiewają kolędy:)
a
antychryst
K + M + B = 2017, czyli Koperta Musi Byc, Ksiadz Musi Brac, Kacper, Melchior i Belzebub
p
pambuk
polski ciemnogrod ciagle wierzy w glupoty i daje moczyc sciany przez cwaniaka w sukience placac ciezkie pieniadze. sami jestescie sobie winni, pajace
s
speracz
Pół miliarda z ministerstw
456 milionów i 739 tysięcy zł – taką sumę na finansowanie podmiotów kościelnych w 2013 roku przeznaczono z budżetów poszczególnych ministerstw. Warto jednak dodać, że nie cała powyższa kwota przeznaczona była na potrzeby Kościoła Katolickiego. Autorzy zestawienia zaznaczają, iż na owe 456 milionów i 739 tysięcy zł składają się także wydatki na inne kościoły i związki wyznaniowe – niestety, w zgromadzonych statystykach brakuje dokładniejszych danych na temat udziału poszczególnych wyznań w całości tej sumy.

Jednak biorąc pod uwagę pozycję religii katolickiej wśród ogółu Polaków (wedle danych GUS z 2011 roku przyznaje się do niej 87 proc. respondentów), a także opracowane w przeszłości szacunki poświęcone tylko Kościołowi Katolickiemu, założyć można dosyć bezpiecznie, że znaczna część opisywanej kwoty przypada właśnie tej instytucji.
x
x
x
j
ja
No i co? Zazdrościsz paniom, że mają energię i pasję i śpiewają? Czy tego, że mają marzenia i odwagę by chodzić i poprosić? Chór śpiewa, ma niskie emerytury, a wyjechać starsze panie sobie chcą, to zbierają. Bielanki też pewnie zbierają, ministranci na obóz też, i chyba nikt z tego afery nie robi. Zbierają też na swoje ludzie z WOŚP, z Banku Żywności czy z Animalsów. Jak chcesz pomóc to dasz, jak nie chcesz, to nie dasz. W czym problem, poza zawiścią?
j
ja
Dlaczego pracując, wymagasz jeszcze pensji? Przecież państwo łoży na ciebie ogromne kwoty - ubezpiecza, buduje ci chodniki i drogi, dopłaca do przejazdów, funduje edukację itd. A ty bezczelnie jeszcze chcesz drugiej pensji za swoją pracę. No jak tak można!
Nie myl pieniędzy oddawanych za zagrabione majątki i kościelne dobra z jakimiś dotacjami. Dotacja na dom opieki czy dom dziecka nie jest na kościół, choć kościół prowadzi te domy. Jak ci to nie pasuje, to naprawdę zajmij się tymi, którymi państwo nie chce, nie umie lub nie może się zająć zamiast kościoła. Zrób to to dostaniesz te pieniądze, których teraz tak kościołowi zazdrościsz. Powodzenia!
a
alik
Głupoty piszesz. Doucz się nim się wypowiesz na jakiś temat. Kuria nie dostaje pieniędzy od państwa, tylko z parafii, a potem nieco ujednolica (tym biedniejszym lub mającym większe bieżące wydatki dodaje, tym bogatszym i bez inwestycji odbiera) i rozdziela z powrotem, biorąc część na utrzymanie organów diecezjalnych. Tak więc ksiądz od państwa pieniędzy w parafii nie dostaje i w konkordacie nic o tym nie ma. Nie doczytałeś. Jak pracuje w szkole, to jak każdy z nauczycieli za swoja część etatu dostaje wynagrodzenie "od państwa", ale jako nie ksiądz tylko nauczyciel, katecheta. Gdyby był świeckim, a pracował w szkole, też by to dostał. Jak polonista, w-fista czy inna pani świetliczanka.
B
Bergitka
Pani żartuje, prawda? Ksiądz, jak każdy, żyje z pensji, a ma wcale niemałą.
R
Rafał S.
My jesteśmy w tym... Kościele, a ten kapłan łamiąc jego zasady właśnie z niego wychodzi. Już zakrystianka jest lekkim przekrętem, pewnie ma ministrantki, starsze panie od czytań, laski z oazy, i dziewczyny z młodzieży parafialnej. Ułatwia mu to sprawowanie pobożnie Mszy Św. zachowanie czystości celibatu, oraz pobożne udzielanie Św. Sakramentów... Pani Madziu, pomyliła Pani Kościół Katolicki ze zborem Luterańskim, lub inną sektą. Ale nie winię Pani w cale, ponieważ tacy kapłani powodują, że wierni nie mają z kąt czerpać czystej wiary i wzorców religijnych. Ot Novus Ordo.
R
Rafał S.
Ksiądz ma pensję, którą otrzymuje z kurii, a pieniądze kuria dostaje od państwa. Te zasady określa Konkordat. Więc argument z tym wyżywieniem ks. do bani. Ks. zbiera ofiary na kolędzie na rzecz parafii, a nie dla siebie, przynajmniej tak powinno być. Co warte jest takie święcenie i taka kolęda, niech sobie odpowiedzą tępi wierni, którzy tych dam nie wywalili z domu. Pewnie woda i tak jest u niego tylko błogosławiona, bo zapomniał jak odprawia się egzorcyzm jej święcenia... Lub ma to w ... Do tego po co jest kolęda... aby parafianie mogli porozmawiać ze swoim pasterzem... MASAKRA
E
Eryk D.
Zbierają na wycieczkę chóru. Proszą parafian o wsparcie, bo jak mówią mają niskie emerytury.
g
głos z parafii
To się w głowie nie mieści. Takiego pomysłu chyba do tej pory nie miał żaden proboszcz. Fakt faktem ale do 20 stycznia księża muszą uregulować podatki w kurii. Są to bardzo wysokie sumy jeżeli ktoś nie płacił przez cały rok. W małych parafiach jest ciężko. Nasz proboszcz mówił, że całą kwotę z kolędy oddał do kurii i jeszcze brakło. Jeżeli nie miał pieniędzy mógł pożyczyć a nie ośmieszać się.
J
Jarek
To sa prawdziłe katoliki w wydaniu polskim.Wybacz im Panie . Amen
e
ela
Ksiądz też ma śluby, pogrzeby, chrzty, komunie, msze w różnych intencjach itp. więc myślę, że głodem nie przymiera
Wróć na i.pl Portal i.pl