Ks. prof. Wierzbicki o akcji Fundacji Życie i Rodzina: „To działanie nikczemne i przejaw fanatyzmu”

Agnieszka Szymuś, Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Łukasz Kaczanowski
- Uważam, że to działanie nikczemne i przejaw fanatyzmu religijnego – tak ks. prof. Alfred Wierzbicki odniósł się do działania Fundacji Życie i Rodzina. Organizacja zażądała usunięcia duchownego z KUL po tym, jak swoim autorytetem poręczył za Margot. KUL milczy, a pod listem w obronie ks. prof. Wierzbickiego podpisało się już blisko 200 osób.

Jak już pisaliśmy, członkowie fundacji Życie i Rodzina w środę o godz. 10.30 zorganizowali pikietę przeciwko ks. prof. Alfredowi Wierzbickiemu. - To skandaliczne gdy taka osoba uczy. Niedopuszczalne jest w życiu zawodowym głoszenie jednego rodzaju etyki, a w życiu prywatnym głoszenia zupełnie innych poglądów – tłumaczył Krzysztof Kasprzak z fundacji Życie i Rodzina. - Chcemy by KUL wrócił do swych tradycji i korzeni, będziemy zbierać podpisy, aż do skutku, gdy profesor zostanie zwolniony – dodał.

Fundacja Życie i Rodzina domaga się zwolnienia ks. prof Wier...

Z inicjatywy fundacji przez kilka dni po ulicach Lublina ma się poruszać mobilny baner z apelem o usunięcie prof. Alfreda Wierzbickiego z KUL.

- Uważam, że to działanie nikczemne i przejaw fanatyzmu religijnego. Jako człowiek, który od lat walczy o obronę życia, chcę też powiedzieć, że ta fundacja nie ma z takimi wartościami nic wspólnego. Co publiczne linczowanie człowieka ma wspólnego z życiem, z chrześcijaństwem, moralnością? – pyta ks. prof. Wierzbicki. Duchowny przyznaje też, że ma pretensje do rektora KUL za to, że wydał niejasne stanowisko w jego sprawie.

Chodzi o oświadczenie, w którym ks. prof. Mirosław Kalinowski stwierdza, że „opinie wygłaszane przez ks. prof. Alfreda Wierzbickiego przedstawiają wyłącznie jego prywatne poglądy i w żadnym przypadku nie można utożsamiać ich ze stanowiskiem KUL”. I dalej: „„W kwestiach związanych z LGBT+ nasz uniwersytet w pełni utożsamia się ze stanowiskiem Konferencji Episkopatu Polski przyjętym podczas ostatniego Zebrania Plenarnego na Jasnej Górze”.

- Tym stanowiskiem rektor ośmielił działalność tego typu fanatyków do ataku na mnie. Teraz chcą oni wywrzeć presję na władzach uczelni. Oczekiwałbym od rektora KUL zajęcia stanowiska w mojej obronie – zaznacza ks. prof. Wierzbicki.

- Nie komentujemy tej sprawy - powiedziała nam Monika Stojowska, rzeczniczka prasowa KUL.

Tymczasem w obronie duchownego stanęli członkowie Klubu „Tygodnika Powszechnego” w Lublinie. „Ks. prof. Alfred Wierzbicki jest członkiem Klubu od początku jego powstania. Jest kapłanem, który daje nadzieję, że Kościół katolicki stanie się kiedyś Kościołem ewangelicznej miłości bliźniego. Stawanie w obronie dyskryminowanego człowieka jest powinnością wszystkich, którym idea wspólnoty człowieczeństwa jest bliska (...)Jeśli rzuca się oskarżenia i pomówienia na księdza, który staje w obronie człowieka pokrzywdzonego, nie bacząc na jego postawę i przekonania i przez to sam staje się osobą prześladowaną, nie możemy pozostać obojętni. Stąd w gronie członków i sympatyków Klubu "Tygodnika Powszechnego" w Lublinie, przyjaciół Księdza Alfreda, powstała idea napisania listu otwartego w jego obronie” - czytamy na facebookowym profilu Klubu.

W liście napisano m.in.: „Kampania oszczerstw i nienawiści wymierzona przeciwko Księdzu Profesorowi Alfredowi Wierzbickiemu przybiera formę, która wzbudza w nas, niżej podpisanych, głęboki niepokój i wewnętrzny sprzeciw. Ksiądz profesor podpisał poręczenie za osobę, której działań i poglądów nie podziela ani nie popiera, co wyraził bardzo jednoznacznie. Jego decyzja motywowana była przekonaniem o niewspółmierności zastosowanej kary względem przewinienia oraz (…) autentyczną miłością bliźniego. Jesteśmy zszokowani i oburzeni głosami wzywającymi dziś do represji względem Księdza Profesora, ignorującymi nie tylko właściwy sens jego decyzji, ale również – co nie mniej ważne – jego prawo jako filozofa i etyka do niezależnych interpretacji rzeczywistości społecznej i moralnej. Wolność takich interpretacji, wolność ich przedstawiania w debacie publicznej, jest konieczna dla funkcjonowania Uniwersytetu, a także demokratycznego społeczeństwa w ogóle (...)”.

Pod listem podpisali się m.in. ks. prof. Andrzej Szostek, filozof, etyk i były rektor KUL, dominikanin o. Tomasz Dostatni, wielu naukowców z KUL, UMCS, Uniwersytetu Przyrodniczego, PAN, przedstawiciele świata kultury, mediów, medycyny, w sumie – 178 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ks. prof. Wierzbicki o akcji Fundacji Życie i Rodzina: „To działanie nikczemne i przejaw fanatyzmu” - Kurier Lubelski

Wróć na i.pl Portal i.pl