Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli po zakończeniu kadencji planuje start do Senatu - ustaliliśmy nieoficjalnie

Marcin Darda
Marcin Darda
Donald Tusk z Krzysztofem Kwiatkowskim w Łodzi Kaliskiej. Jesień 2006 r.
Donald Tusk z Krzysztofem Kwiatkowskim w Łodzi Kaliskiej. Jesień 2006 r.
Kadencja Krzysztofa Kwiatkowskiego w roli prezesa NIK dobiega końca w sierpniu. Jak ustaliśmy nieoficjalnie, Kwiatkowski ma już pomysł na kontynuowanie kariery, znów w polityce: chce wystartować do Senatu.

To byłby powrót po latach do parlamentu i bieżącej polityki, o ile oczywiście Kwiatkowski wygrałby wybory. To były sekretarz premiera Jerzego Buzka, wiceprezydent Zgierza, a także były radny sejmiku, senator, poseł i minister sprawiedliwości w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Niepowołanie go do rządu na drugą kadencję przez Tuska, było jednym z największych politycznych zaskoczeń 2011 r.

Dwa lata później został prezesem NIK, a na jego dotychczas nieskazitelnym wizerunku pojawiły się głębokie rysy. Był wśród osób nagranych w aferze podsłuchowej (rozmowy m.in. z Janem Kulczykiem i Elżbietą Bieńkowską), a na finiszu kampanii parlamentarnej w 2015 r. okazało się, że prokuratura chce mu postawić zarzuty za nadużywanie władzy i ustawianie konkursów na stanowiska w NIK. Agenci CBA podsłuchując prominenta PSL Jana B., podsłuchali też Kwiatkowskiego, który do niego dzwonił. Proces w sprawie nadużyć jest w toku, na wokandzie Sądu Okręgowego w Warszawie, Kwiatkowski twierdzi, że jest niewinny.

Według naszych ustaleń, prezes NIK szykuje się do startu do Senatu. W grę wchodzą dwa okręgi: Łódź zachodnia albo okręg Pabianice - Łask - Zgierz. Ten ostatni to matecznik, Kwiatkowski pochodzi ze Zgierza. Co więcej, może się okazać, że Kwiatkowski uzyska poparcie Platformy Obywatelskiej. Odszedł z niej po awansie do NIK, z lokalnymi strukturami co prawda nie było mu po drodze, uchodził za "rozłamowca", ale jak pisaliśmy przed dwoma tygodniami, ustalanie miejsc do Senatu, ma być rozgrywką przewodniczącego Grzegorza Schetyny, a nie struktur lokalnych. W takiej konfiguracji, możliwy byłby start z zachodniej Łodzi, bo obecny senator Maciej Grubski kończy z polityką, a z PO odszedł.

Prezes Kwiatkowski na nasze pytania dotyczące ewentualnego startu do Senatu odpowiedział w swoim stylu.

- Pracuję, nie obiecuję - mówi prezes NIK. - Nie składam żadnych deklaracji politycznych, skupiam się wyłącznie na pracy w NIK. Dziś jestem zaangażowany w przekonanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, by skutecznie ograniczyć hałas mieszkańcom domów wzdłuż autostrady A1, a cieszę się, że udało się doprowadzić do zmian i wdrożenia programu naprawczego w łódzkim Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, żeby pogotowie krwi nie woziło dyrekcji do pracy, albo nie było samochodem wykorzystywanym do zakupów.

Wbrew zapowiedziom Kwiatkowskiego,jego komentarz brzmi niemal jak deklaracja startu, a pierwsze zdanie to jego slogan wyborczy z 2011 r. Prezes NIK coraz częściej pojawia się także w Łodzi przy okazji prezentacji raportów Izby, co w poprzednich latach regułą nie było.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Moim zdanie 2 cwaniaków z Łodzi objęło władanie NIKU i kombinują. Teraz PIS przejął władze więc smród do tyłka zbliża się. Strach powrotu do Łodzi, drugi cwaniak do żony zdradzanej i córki - o boziu szok i niedowierzanie. Ale mam nadzieję że banda będzie rozgromiona. Ogromną nadzieję że w końcu na tym świecie jest jakaś sprawiedliwość na cwaniaków.
M
Marek
Wyborcy ocenią !
P
POKO to dno
Spokojnie, po kadencji NIK-owca, dostanie zarzuty prokuratorskie i zobaczymy czy będzie dalej chował się za immunitetem.
D
Darek
A CÓŻ Z WYUCZONYM ZAWODEM . 8.5 LAT POSZŁO , to jak 23 lata i .
G
Grażyna
SPOD GMINY ZGIERZ ewentualnie z Marmurowej godny elektorat
M
Mój
Niezły cwaniak.
N
No tak
Napisałem komentarz ale wydawca spoza polski go nie zamieścił. Chyba respekruje szacun dla świętych krów.
Wróć na i.pl Portal i.pl