Krzysztof Głowacki chce rewanżu. "Briedis powinien zachować się honorowo i mu go dać"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Krzysztof Głowacki.
Krzysztof Głowacki. Przemyslaw Swiderski/Polska Press
To co wydarzyło się w walce Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem to skandal. Ale obawiam się, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan - ocenił były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Albert Sosnowski.

Potrafi pan ocenić walkę Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem nie patrząc na to, że walczył Polak?
Zdaję sobie sprawę, że Krzysiek uderzył rywala w tył głowy, a ten oddał mu łokciem, co było reakcją odruchową. Ale to co działo się później, to bez względu na to, kto by walczył, starcie i tak byłoby zaliczane do skandali. Krzysiek nie dostał czasu, by dojść do siebie, przedłużenie rundy o kilka sekund, mimo reakcji sekundanta Briedisa i ludzi wokół ringu. Dziwnie to wszystko wyglądało. Sędzia Robert Byrd pogubił się, a to on powinien panować nad walką.

Cios łokciem Briedisa można usprawiedliwić wcześniejszym uderzeniem Głowackiego w tył głowy Łotysza?
W atakach Krzyśka po komendzie „stop” było troszkę złośliwości. W ferworze walki Łotysz odruchowo pokazał, że też potrafi zadać niedozwolony cios. A że wcześniej trenował kick-boxing, to był on precyzyjny i Krzysiek go odczuł.

To absurd, ale jeśli za taki faul Briedis został ukarany tylko odjęciem punktu, to inni też mogą zacząć stosować ciosy rodem z MMA.
To się sprowadza do pracy sędziego. Decyzje Byrda były nieporozumieniem. Do wyboru miał przerwanie walki i zdyskwalifikowanie Łotysza albo konsultacja z komisją, jeśli nie wiedział, co robić. Faul w ferworze walki swoją drogą, ale trzeba z niego wyciągnąć konsekwencje. Poza tym Krzysiek powinien dostać do pięciu minut przerwy jak po uderzeniu poniżej pasa. Tymczasem sędzia poganiał go, żeby wstał. Miałem wrażenie, że Byrd później zgłupiał i zamiast skupić się na prowadzeniu walki, to rozmyślał o sytuacji. Fakt, że ta była dynamiczna, ale później błędy się mnożyły. Briedis posłał Głowackiego na deski po gongu, czyli nieprzepisowo, za co Krzysiek też nie dostał odpowiedniego czasu na dojście do siebie. Trochę też szkoda, że nasz narożnik nie zareagował lepiej na to wszystko, ale teraz łatwo się mówi. W tym wszystkim najbardziej szkoda Krzyśka. Na takim poziomie, turnieju, przy tych zawodnikach, to skandal. Na dodatek obawiam się, że protesty nic nie dadzą, sprawa zostanie zamieciona pod dywan, żeby Kalle Sauerland nie stracił renomy. Interesy i promotorzy są ważniejsi niż poziom sportowy. To przykre. Wątpię też, że zawodnicy będą rezygnować z udziału w kolejnych edycjach turnieju, pieniądze są jednak duże.

Głowacki przegrał przez serce do walki?
Chciał pokazać, że jest twardy i świetnie przygotowany, ale to poniekąd się na nim zemściło. Ale trudno przygotować się na taki obrót spraw. Później nastąpiła reakcja łańcuchowa. Briedis też ma czym uderzyć. Było pewne, że kolejne ciosy, już normalne, mogą sprawić problemy i tak było.

Głowacki w „Przeglądzie Sportowym” powiedział, że nie będzie miał pretensji, jeśli Briedis wygra turniej, ale po nim chciałby dostać rewanż. To najrozsądniejszy scenariusz wydarzeń?
Zdecydowanie tak. Krzysiek jest wojownikiem i rewanż należy mu się w 100 proc. Raz, że turniej ma swoje kontrakty i terminarz, dwa, to że Głowacki musi dojść do siebie po tym, co się stało. Briedis powinien zachować się honorowo, tym bardziej, że oglądał to cały świat. Z jednej strony Łotysz mówił, że słyszał gong, ale z drugiej dopóki sędzia nie powie „stop”, to się walczy. Mimo wszystko sposób w jaki wygrał odbił się szerokim echem.

Lato w polskim boksie zaczęło się kiepsko, ale będą w nie jeszcze walczyć Maciej Sulęcki (z Demetriusem Andrade 29 czerwca), Artur Szpilka (z Dereckiem Chisorą 20 lipca) i Adam Kownacki (z Chrisem Arreolą (3 sierpnia).
Każde z tych starć będzię interesujące. Najłatwiejsze zadanie ma Adam. Maćka czeka trudna walka z niewygodnym przeciwnikiem, ale kibicuję mu, żeby pokazał, że stać go na bycie mistrzem świata. Artur? Walka dwóch niegrzecznych chłopców, ale mam nadzieję, że walka będzie czysta, choć Szpilka nie będzie w niej faworytem.

Głowacki zmierzy się z Briedisem. "To może być dla Krzyśka trudniejsza walka niż z Huckiem"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krzysztof Głowacki chce rewanżu. "Briedis powinien zachować się honorowo i mu go dać" - Sportowy24

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-17T21:18:38 02:00, Latvina:

A latvian here.

Was the elbow by Briedis dirty? Yes. Was it the counter reaction to multiple back of the head hits by Glowacki? Obviously. Unfortunately, the Polish media seems to just ignore the fact that Glowacki is well known as a dirty boxer and had already landed 3 punches to the back of Briedis head before the latvian had enough and retaliated?

Also, lets not forget that before the fight Glowacki stated that he is ''going to war'', while Briedis replied that ''war'' is a bit too strong of a word for a boxing match.

Has any of you been punched in the back of the head? Not to mention-by a professional heavyweight boxer? Briedis has had this issue with almost every opponent he has faced. Why? Because Briedis is one of the most technically sound and cleanest boxers today and his opponents realize that. This is why they try to throw him off rhythm with dirty boxing. Which was also the case here.

If you understand boxing even a little bit, you should be able to tell, even from the first 2 rounds, that Briedis technique and movement was better, not to mention punches. It is obvious that Glowacki didnt have a lot of options for how to win this fight, so he did what he is well known for-boxed dirty.

Unfortunatelly, Polish media is unable to focus on the objective reality of the issue and is even threatening Briedis (your MMA federation, which is funny, because Briedis would probably be able to kick some ass in the octagon as well, as an ex European Muai-Thai and Kickboxing champ). That elbow was a dirty response to a dirty boxer using dirty moves in a desperate hope to win this ''war'', as Glowacki himself called it.

Also, yes-the referee did a shit job, but Glowacki was the one who chose to make this fight dirty, to which Briedis responded and responded capably. I as a boxing fan and as a Latvian, sincerely hope that this will stand as a warning to all future opponents of Briedis, to box cleanly against him, so he would be able to showcase his exceptional boxing technique and not risk getting injured by constant jabs to the back of the head.

Bullshit. Briedis was holding Głowacki's arm first.

L
Latvina
A latvian here.

Was the elbow by Briedis dirty? Yes. Was it the counter reaction to multiple back of the head hits by Glowacki? Obviously. Unfortunately, the Polish media seems to just ignore the fact that Glowacki is well known as a dirty boxer and had already landed 3 punches to the back of Briedis head before the latvian had enough and retaliated?

Also, lets not forget that before the fight Glowacki stated that he is ''going to war'', while Briedis replied that ''war'' is a bit too strong of a word for a boxing match.

Has any of you been punched in the back of the head? Not to mention-by a professional heavyweight boxer? Briedis has had this issue with almost every opponent he has faced. Why? Because Briedis is one of the most technically sound and cleanest boxers today and his opponents realize that. This is why they try to throw him off rhythm with dirty boxing. Which was also the case here.

If you understand boxing even a little bit, you should be able to tell, even from the first 2 rounds, that Briedis technique and movement was better, not to mention punches. It is obvious that Glowacki didnt have a lot of options for how to win this fight, so he did what he is well known for-boxed dirty.

Unfortunatelly, Polish media is unable to focus on the objective reality of the issue and is even threatening Briedis (your MMA federation, which is funny, because Briedis would probably be able to kick some ass in the octagon as well, as an ex European Muai-Thai and Kickboxing champ). That elbow was a dirty response to a dirty boxer using dirty moves in a desperate hope to win this ''war'', as Glowacki himself called it.

Also, yes-the referee did a shit job, but Glowacki was the one who chose to make this fight dirty, to which Briedis responded and responded capably. I as a boxing fan and as a Latvian, sincerely hope that this will stand as a warning to all future opponents of Briedis, to box cleanly against him, so he would be able to showcase his exceptional boxing technique and not risk getting injured by constant jabs to the back of the head.
Wróć na i.pl Portal i.pl