Krynica: rekordowe 5 tysięcy gości rozmawiało o silnej Europie

- Nie da się uzyskać jednoznacznej odpowiedzi podczas jednego wydarzenia, nawet tak wyjątkowego, jak nasze. Ta odpowiedź będzie efektem zderzenia wielu różnych racji prezentowanych na przestrzeni wielu lat. Uczestnicy europejskiej debaty wypracują ostatecznie takie rozwiązania i stworzą takie instytucje, które dadzą konkretną odpowiedź, np. Europa silna, czyli posiadająca własną armię, silna – czyli mająca sprawną straż ochrony granic, silna, czyli mająca jednego regulatora rynku spożywczego

- Także. Te odpowiedzi się wykuwają w takim miejscach, jak to. Dla nas, jako organizatorów, jest niezwykle ważne, by Krynica takim miejscem pozostała.

- W tym roku przyjechało do nas nieco ponad 5 tysięcy gości, co stanowi w naszej dotychczasowej historii rekord. Uczestniczyli oni w ponad 320 wydarzeniach merytorycznych – rozmowach, wykładach, prezentacjach, sesjach, seminariach, co dało szanse każdemu, kto tu przyjechał, wzięcia udziału w wydarzeniu, które było dlań szczególnie interesujące i ważne.

- Tak. Wydarzenia te uzupełniały program merytoryczny i to istotnie zwiększyło atrakcyjność Forum.

- W ubiegłym roku ewidencjonowaliśmy to i naliczyliśmy ponad 60 krajów – nie tylko Europy, ale i Azji, Afryki czy obu Ameryk. Jako organizatorzy chcielibyśmy jednak, by Krynica biła pulsem Europy Środkowej, by dzięki wizycie na Forum można było sprawdzić stan elit tej części naszego kontynentu.

- Jeśli odnowienie rozumieć tak, że do poukładanego od dziesięcioleci świata biznesu, makroekonomii, polityki – wchodzą nowe podmioty, które wnoszą niezwykle dużo żywiołowości – to bardzo dobrze. Ale jeśli odnowienie mielibyśmy rozumieć jako próbę zmiany reguł w towarzystwie, do którego zostaliśmy przyjęci na określonych zasadach – to nie o to chodzi. Polacy, środkowi Europejczycy, kilkanaście lat temu stali się częścią europejskiego projektu, który chcą w coraz większym zakresie na poważnie kształtować, może dlatego, ze mamy swoje interesy…

- Bardzo trafne określenie.

- Na wielką wagę ma raport Forum Ekonomicznego – eksperci z SGH wskazali w nim główny problem Europy. Trawestując słynne hasło Billa Clintona, chciałoby się krzyknąć: „Demografia, głupku!”. Dla naszej części Europy zahamowanie negatywnych trendów demograficznych jest absolutnie najważniejsze. W Bułgarii czy na Litwie ponad jedna piąta ludzi zdolnych do pracy wyjeżdża z kraju do Europy Zachodniej. To skala, której w Polsce nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

- Właśnie. We wspomnianym raporcie zostało to w znakomity sposób pokazane.

- Cyberbezpieczeństwo. To temat kluczowy nie tylko dlatego, że chcielibyśmy, by wybory przebiegały zgodnie z zasadami, bez ingerencji z zewnątrz, ale i z tego powodu, że jesteśmy w przeddzień uruchomienia sieci 5G, która przemodeluje nie tylko cały system komunikacji, ale i nasze tradycyjne zachowania. Będziemy zarządzać na odległość tym wszystkim, czym dzisiaj nie zarządzamy – co będzie z jednej strony wygodne, ale z drugiej – przyniesie nowe zagrożenia.

- Koszty transformacji energetycznej. Jest oczekiwanie wobec naszego kraju, że my te koszty poniesiemy sami. A my nie jesteśmy w stanie tego zrobić w tempie, jakie narzuciły rozwinięte europejskie gospodarki. Mówimy o olbrzymich kosztach, więc Polacy muszą zadawać pytanie o poziom solidarności naszych partnerów z nami.

- Nad tematem pracuje ponad 60 świetnych pracowników, każdy z nich zapewne ma jakiś pomysł, swoje pomysły i propozycje, jak wykorzystać to nadzwyczajne zjawisko, jakim jest Forum, mają też nasi partnerzy. Nasza rola polega na tym, by to wszystko uporządkować i ułożyć tak, by możliwa była realizacja owych pomysłów. Hasło przewodnie ogłosimy nie później niż w grudniu.