Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krył rosyjską mafię, w Zakopanem złapała go ABW

Iga Maliszewska
JANUSZ WOJTOWICZ
Brawurowa akcja grupy szturmowej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policji w Zakopanem doprowadziła do schwytania Aleksandra Ignatienki, byłego zastępcy prokuratora obwodu moskiewskiego. Do zdarzenia doszło we wtorek koło godziny 20.00. Do Zakopanego Ignatienko przyjechał dwa dni wcześniej, by spotkać się z żoną i dzieckiem. Był poszukiwany od wielu miesięcy listami gończymi przez moskiewskie ograny ścigania.

Czytaj także:

Policjanci zatrzymali samochód prokuratora w chwili, gdy ten wyjeżdżał z miasta w kierunku Krakowa. Pojazd Ignatienki natychmiast otoczyli agenci ABW. Błyskawiczna akcja trwała tylko kilkanaście sekund. Zaskoczony mężczyzna nie stawiał żadnego oporu. Jak podało RMF FM, w chwili zatrzymania mężczyzna miał przy sobie litewski paszport, którym posługiwał się prawdopodobnie od chwili opuszczenia Rosji.
Zasadzka na byłego prokuratora została przygotowana zanim ten przyjechał do Zakopanego. Był obserwowany przez cały pobyt w mieście. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego zakopiańskiej komendy powiatowej współpracowali w tej sprawie z ABW.

Ignatienko jest podejrzany o ochranianie przed rosyjską policją i prokuraturą sieci nielegalnie działających kasyn (funkcjonowanie kasyn jest zabronione od 2009 roku na większości terytorium Rosji). Ignatience stawiany jest również zarzut przyjęcia 2 milionów dolarów od mafii hazardowej. Bliskie związki z przestępcami utrzymywał w czasie, gdy pełnił funkcję zastępcy szefa moskiewskiej prokuratury obwodowej. Tę wysoką pozycję w prokuraturze wykorzystywał w działalności przestępczej.

Ignatienko szczególnie często spotykał się z Iwanem Nazarowem, właścicielem sieci nielegalnych kasyn w okolicach Moskwy. Na początku zeszłego roku do rosyjskich mediów przedostały się nagrania, na których widać, jak były prokurator doskonale bawi się w towarzystwie Nazarowa. Gazety podały wówczas, że Igantienko wyjeżdżał z członkami mafii do zagranicznych hoteli na koszt nielegalnych kasyn.

Gdy w lutym 2011 proceder wyszłedł na jaw, wszczęto śledztwo. Kasyna Nazarowa zostały zamknięte, a prokurator został zawieszony w obowiązkach. Jednak kiedy tylko nadarzyła się okazja, Ignatienko zniknął i ukrywał się za granicą Rosji, prawdopodobnie na Ukrainie, gdzie sam jest właścicielem kasyna.
Moskiewskie organy ścigania wydały trzy listy gończe za zbiegłym prokuratorem. Poszukiwania prowadził Interpol. Według TVN 24, Rosja długo ukrywała fakt, że poszukiwany zajmował tak wysokie stanowisko. Tę informację Moskwa potwierdziła dopiero w lipcu ubiegłego roku.

Po zatrzymaniu w Zakopanem Ignatienko został przewieziony do Warszawy i prawdopodobnie czeka go deportacja. Według agencji ITAR-TASS, przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin zapowiedział, że w Rosji były prokurator będzie przekazany do dyspozycji śledczych. Zostanie mu również przedstawiony oficjalny akt oskarżenia.

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska