Agnieszka Wachowska z oddziału generalnej dyrekcji w Krakowie wyjaśnia, że w tym roku inspektorzy szczególnie uważnie będą przyglądali się rowerzystom. Jak wyjaśnia wiąże się to z pogorszeniem się bezpieczeństwa. Rowerzyści coraz częściej padają bowiem ofiarami wypadków. Jednośladów jest także na drogach coraz więcej.
Informacje zebrane podczas badania natężenia ruchu są niezbędne przy planowaniu drogowych inwestycji - przekonuje Grzegorz Obara z centrali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
W zależności od ruchu i jego struktury GDDKiA decyduje, jak dana droga ma wyglądać w przyszłości - czy ma być rozbudowana czy też z powodu dużej liczby jednośladów należy wybudować ścieżkę rowerową.
Wyniki pomiarów przydadzą się także przy ubieganiu się o unijne dotacje. W Małopolsce badanie będzie kosztowało 1,5 miliona złotych.