Kraków. Protestowali przeciwko ministrowi Czarnkowi pod hasłem "Edukacja, nie indoktrynacja!" [ZDJĘCIA]

Organizatorzy protestu zapowiadali to wydarzenie jako "publiczne zbiorowe ostrzeżenie dla władzy".

- Uważamy, że nastał czas czynów, a nie słów. I dlatego parlamentarzyści, którzy odwiedzają dziś Małopolskę przybyli pod gmach Uniwersytetu Jagiellońskiego, żeby umożliwić zabranie głosu tym, którzy wyrażają sprzeciw wobec polityki ministra Czarnka. Jesteśmy wszyscy zaniepokojeni kierunkiem, w jakim idzie polska oświata i polskie szkolnictwo wyższe. Tak dłużej być nie może. Z naszej strony, parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej, temu kierunkowi mówimy kategoryczne "nie" - mówił senator PO Bogdan Klich.

Był jednym ze współorganizatorów manifestacji. Pozostałymi byli politykami PO: posłowie Aleksander Miszalski i Michał Krawczyk oraz Bartłomiej Sienkiewicz.

"Sprzeciwiamy się: pogarszającej się sytuacji kadrowej w systemie edukacji; zwiększeniu zagrożenia przemocą rówieśniczą, nietolerancją, agresją i wykluczaniem; obniżeniu poziomu oświaty publicznej; zwiększeniu kosztów edukacji ponoszonych przez rodziców; pogorszeniu szans edukacyjnych dzieci z rodzin nieuprzywilejowanych; ograniczeniu autonomii szkół niepublicznych" - podkreślali organizatorzy demonstracji.

Protest odbył się w ramach akcji #KierunekPrzyszłość organizowanej przez parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, którzy przez całe wakacje zamierzają objechać wszystkie województwa. Będą się spotykać z lokalnymi mieszkańcami i rozmawiać o problemach w kraju, czy regionie. W ramach akcji 14 lipca ok. 30 parlamentarzystów PO ruszyło z Krakowa w Małopolskę.

- Będziemy prowadzić rozmowy o przyszłości, wsłuchamy się w wasz głos. Niektórzy mówią, że to bastion (Małopolska – red.) naszych przeciwników. Nie ma bastionów, tam wszędzie żyją ludzie, z którymi trzeba rozmawiać. Zawsze byliśmy znani z tego, że potrafimy rozmawiać nawet w trudnych miejscach. Potrafimy wysłuchać uwag, nawet gorzkich i cierpkich, ale po to jesteśmy wybrani do parlamentu, aby nie uciekać od trudnych tematów - mówił w Krakowie Borys Budka, do niedawna przewodniczący PO. - Wiemy, że ten bieg jest długi, bo jeszcze 2,5 roku do wyborów. Do końca wakacji odwiedzimy każde województwo, a jesienią ruszamy w kolejne okrążenie, aby do wyborów odwiedzić każdy powiat w Polsce – dodał.