Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nadzwyczajna sesja ws. korków. Prezydent przeprasza

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
W środę o godzinie 16 rozpoczęła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Krakowa w sprawie korków i utrudnień w ruchu w mieście, które trwają od początku października. Prezydent Jacek Majchrowski przyznał, że dyrekcja ZIKiT na piśmie oddała się do jego dyspozycji. Ewentualną decyzję o ich zwolnieniu podejmie po sesji.

Sesja nadzwyczajna została zwołana na wniosek radny PiS w związku z gigantycznym paraliżem miasta w pierwszym tygodniu października. W galerii sali obrad pojawili się też mieszkańcy z transparentami: „Dość samowoli ZIKiT-u”, „Prezydencie Majchrowski, nie zrzucaj na nas swoich zaniedbań” czy „Krakowianie dziękują Ci za paraliż miasta”.

Prezydent: mamy 800 tys. samochodów

Prezydent tłumaczył na sesji, że w mieście mamy 800 tys. samochodów, a przepustowość np. Alei Trzech Wieszczów wynosi 2 tys. na godzinę. Prezydent przyznał, że cieszy go budowa przystanków kolejowych SKA, co może rozwinąć ruch kolejowy w mieście, „ale musimy się do tego dostosować, bo nie jest to tylko projekt krakowski”.

Prezydent odniósł się także do zmian w strefie płatnego parkowania, likwidacji ok. 3 tys. miejsc parkingowych i malowanie nowych, zgodnie z przepisami. Przeciwko temu protestuje mocno część mieszkańców.

- Malowanie i wyznaczanie nowych miejsc parkingowych wzbudza wiele kontrowersji. Wiele od nas nie zależy. Mamy spór między urzędem wojewody, a wojewódzkim konserwatorem zabytków. W konsekwencji jeden zabrania nam czegoś innego, a drugi czegoś innego – tłumaczył się prezydent.

Kraków stanął. Policja przejmuje skrzyżowania

Prezydent przeprasza

Dodał, że to konflikt pomiędzy grupą kierowcą, a pieszymi, rowerzystami i uczestnikami komunikacji miejskiej.

- Nie da się tego wypośrodkować tak, jakby się chciało. Zawsze trzeba zawrzeć jakiś kompromis. A ten ma to do siebie to, że obie strony są zawsze niezadowolone. Moim zdaniem nie mam żadnych wątpliwości, że te utrudnienia są i przez pewien czas będą. Nie mamy co mówić, jak je zwalczyć. To też kwestia organizacji, żeby to wszystko zgrać. Ale czasami się nie da. Jeżeli chcemy mieć ładne mieszkanie, to na czas malowania mamy bałagan. Dopiero po malowanie jesteśmy z tego zadowoleni. I tak jest u nas – mówił prezydent.

- Chciałbym przeprosić tych wszystkich których to dotyka, za te wszystkie utrudnienia. One jeszcze będą istniały – powiedział prezydent.

Później prezydent Majchrowski przyznał, że ma pisma od dyrekcji ZIKiT, w których oddają się do dyspozycji prezydenta. Ten decyzję podejmie po sesji. Później dodał, że jego urzędnicy są zawsze w jego dyspozycji, a o ewentualnych zmianach personalnych zdecyduje później. Nie wykluczył także, że może dojść do reorganizacji ZIKiT poprzez podział jednostki. Ale tu też nie podejmie szybkich kroków.

WIDEO: Zobacz, jak dyrektor ZIKiT Andrzej Mikołajewski tłumaczy się na sesji z korków

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska

Radni ripostują

Po wypowiedzi prezydenta głos zabrali radni. Michał Drewnicki z klubu PiS całą winą za sytuację transportową obarczył prezydenta Krakowa.

- Nie zgadzamy się na zrzucanie odpowiedzialności na innych, zwłaszcza na mieszkańców. Prezydent przestał panować nad sytuacją w mieście, jeśli chodzi o transport. A to on zgodnie z prawem odpowiada za drogi i ruch w mieście – mówił młody radny.

Z kolei radni klubu PO oraz prezydenckiego Przyjazny Kraków część winy za kłopoty transportowe zrzucali na PiS. Mówili, że to spółki państwowe, głównie kolejowe, odpowiadają za kumulację remontów w Krakowie, które przyczyniły się do wielkich korków. Szef klubu Przyjazny Kraków Rafał Komarewicz na hasło o zabudowywania miasta przez deweloperów, odparł PiS, że to ich rząd chce w Krakowie na Klinach wybudować wielkie osiedle na 35 tys. mieszkańców w ramach programu Mieszkanie Plus.

Wojciech Krzysztonek mówi, że to szabrownictwo polityczne co robi PiS. Jakub Kosek zarzuca z kolei, że PiS rozpoczyna kampanię wyborczą, bo ma już swojego kandydata na prezydenta Mariusz a Andrzejewskiego.

Radny PiS Łukasz Słoniowski mówił natomiast, że można było zapobiec frustracji mieszkańców lepiej ich informując o zbliżających się utrudnieniach i częściej przepraszać. Wypomniał też prezydentowi Majchrowskiemu, że ostatni raz do tramwaju wsiadł kilka miesięcy temu.

- Gdyby robiłby to pan chociaż na pokaz raz na tydzień, to moglibyśmy wykuć hasło zachęcające: bądź jak prezydent, jeździj tramwajem – mówił Słoniowski.

Aleksander Miszalski (PO) dopytywał, czy nie dało się lepiej skoordynować remontów i czy nie brak takiej koordynacji przyczynił się do korków. Zwrócił uwagę także na inny aspekt.

- Co roku tych samochodów będzie więcej. Turystów będzie więcej, studentów będzie więcej. Coraz więcej ludzi przybywa do naszego miasta. Jeśli chcemy takich kryzysów uniknąć, musimy postawić na ograniczanie ruchu samochodowego. Inaczej się nie pomieścimy. Musimy stawiać na komunikację miejską, na ruch rowerowy. I ostatnio ZIKiT w tym kierunku idzie, ale nie można wylać dziecka z kąpielą. A ludzie którzy protestują przeciw korkom mają schizofrenie, bo kiedy miasto chce korki ograniczyć stawiając na komunikację miejską, oni protestują przeciwko buspasom czy separatorom – powiedział radny.

WIDEO: Kraków. Nadzwyczajna sesja ws. korków. Będą dymisje urzędników?

Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska